Czy ktoś pomoże mi zinterpretować opis z karty informacyjnej?
Rozpoznanie: nowotwór o nieokreślonym charakterze (tchawica, oskrzela, płuca) D 38.1
i dalej CT płuc (klp) wielo 1ok
Tomografia komputerowa - maj 2012
Porównawczo - obraz miernej progresji zmian guzkowych-rozsianych w obrębie obu płuc -odwnękowo i lokalnie podopłucnowo. W segm. 2 prawym zmiany naciekowe z powietrznym bronchogramem - większa rozległość w porównaniu z bad. poprzednim. Częściowo marski pł. środkowy, lokalne zwapnienia przywnękowe w jego lokalizacji.
Powiększenie węzłów chłonnych śródpiersia d0 20-30-40 mm. Zwapnienia w części węzłów str. prawej śródpiersia. W całości obraz zmian naciekowo-guzowych tbc?
Dodam że mama trochę kaszle, jest to kaszel duszący, wcześniej podejrzewano gruźlicę, ale teraz obawiam się, że może to jest rak skoro wpisane jest nowotwór...wynik ma być za dwa tygodnie. Mama miała robioną bronchoskopię ale wężły chłonne były tak zniszczone, że nie pobrano żadnego materiału. Obecnie jest po operacji chirurgicznej i czekamy na wynik.
Miała być, ale jest tylko z prawej strony zrobiony mały otwór wielkości cm może więcej. Stamtąd pobrano wycinek do dalszych badań. Mama miała też przyklejone płuco, nie wiem co to oznacza i ponoć z tego tworzył się stan zapalny, bo mama przez pewien czas miala stan podgorączkowy. Lekarz powiedział też że coś jest nie tak z rozprężaniem się płuc.
Poczekam na wynik, ale mam czarne myśli...tym bardziej skoro nie ma szans na wyleczenie :( Nawet nie chcę o tym myśleć, że to może być rak. Mama ogolnie dobrze się czuje, tylko ten kaszel ją meczy i ogólnie jest osłabiona. Najsmieszniejsze jest to, ze ponad miesiac leczono ja na gruźlicę.
Nigdy nie paliła. Wszystko wyszło przy przypadkowym przeswietleniu klatki piersiowej w pazdzierniku tamtego roku. Wczesniej mama leczyla sie tylko na tarczyce. Czyli wszystko trwa juz ok 8 miesiecy.
[ Dodano: 2012-05-14, 20:27 ]
co to znaczy ta mierna progresja?
To straszne takie czekanie. Jeszcze 2 tygodnie. Na dodatek kazdy lekarz mowi inaczej. W innym szpitalu mowili ze komorek rakowych nie stwierdzono, ze zmian na gorsze nie ma, a teraz na karcie jest napisane co innego- ze jednak jest ta progresja guzkow. A czy takie nacieki i guzki mogą tylko swiadczyć ze to nowotwór? Czy sa jeszcze jakies inne choroby pluc o podobnych objawach?
A czy takie nacieki i guzki mogą tylko swiadczyć ze to nowotwór?
Biorąc pod uwagę wielkość węzłów chłonnych (do 4 cm), progresję zmian w porównaniu do badania poprzedniego oraz naciekowych charakter zmian każą niestety brać pod uwagę duże prawdopodobieństwo raka płuca.
Wynik TK, jaki zamieściłaś w pierwszym poście, to jest pierwsze w ogóle wykonane TK klatki? Nie było żadnego wcześniej?
Bo opisujący porównuje je z badaniem poprzednim, tak więc jakieś było już wykonane? Kiedy?
Chyba w grudniu tamtego roku. I teraz w innym szpitalu w maju tego roku. Zaczynam sie zalamywac, tym bardziej ze wczesniej ktos pisal ze nie ma szans na wyleczenie :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum