Witam,
problemy zdrowotne mojego taty zaczely sie juz okolo roku temu - styczen 2013 - leczono go na hemoroidy, jednakze diagnoza okazala sie nieprawidlowa i w grudniu 2013 wykryto guza... Rozpoznanie kliniczne: Guz kosci ogonowej zlokalizowany w zaglebieniu guziczno-odbytniczym
Tata przeszedl operacje, wycieto kosc ogonowa z guzem i wyslano do badan histopatologicznych... Kilka dni temu otrzymalismy wynik...
Oto on...
Opis makroskopowy materialu:
Guz 7,0 * 5,0 * 4,0 cm zoltawo-bialy, lity, twardy, czesciowo galaretowaty
A gdzie jest tata zarejestrowany? Czy jest to ośrodek referencyjny czy jakiś regionalny oddział onkologii?
Pewnie będzie trzeba zrobić biopsję,tk. Dobrze przejrzyj wcześniejsze wątki,widać z nich,że warto uderzać do Warszawy,to jest właściwe miejsce do leczenia mięsaków.
_________________ Babcia - Leiomyosarcoma, przerzuty na płucach, wątrobie, mostku i śledzionie
Moja najdzielniejsza na świecie(*)kiedyś wyjdzie mi na spotkanie
Witam, dziekuje za odpowiedz, tata jest zarejestrowany w regionalnym osrodku onkologii, jak na razie jeszcze leczenie nie zostalo podjete, czekamy na pierwsze decyzje, zarejestrowani jestesmy rowniez do Warszawy - lecz rowniez czekamy na wizyte.
W dalszym ciagu prosze o kilka slow na temat wynikow, czy moze jest ktos z podobnymi wynikami i moze sie podzielic swoimi dosiwadczeniami, czkeam na informacje.
Nerwiakomięsak (neurofobrosarcoma, syn. schwannoma malignum)-nowotwór z grupy mięsaków wywodzący się z nerwów obwodowych.
Tutaj można poczytac
http://www.forum-onkologi...zenie-vt379.htm
Oczywiście bardzo dobrze że macie wizytę w Warszawie w CO-I. Zabierzcie dokumentacje chorego oraz wypożyczcie szkiełka i próbki z badania hist-pat ponieważ w Warszawie będą to badac jeszcze raz
Badania immunohistochemiczne wimentyna (+++), S100 ogniskowo (+), desmina (-),
To sa oznaczenie barwień chemicznych które przemawiają za takim rozpoznaniem
KI67 to marker proliferacji. Im wyższy, tym większa złośliwość nowotworu, co oznacza, że komórki nowotworowe 'szybciej' się namnażają.
Jest to rzadki nowotwór i dlatego musicie trafic właśnie do Warszawy , bo to oni się specjalizują w tego tyku guzach.
Mój mąż ma nerwiaka przyzwojowego (tego z dr. cześciart. linkowanego) i też leczymy się w CO-I.
Sprawa dla was jest bardzo pilna, bo leczenie powinno by wdrożone 6tyg. po operacji.
Pytaj może coś podpowiem
[ Dodano: 2014-02-06, 21:30 ]
kabut napisał/a:
Degeneratio, myxoidea focalis, necrosis et fibrosis focalis, differentiatio cartilaginea focalis.
O tłumaczenie poprosimy moderatorów, bo oni to robią profesjonalnie!
Witam, dziekuje bardzo za kolejne informacje... mamy nadzieje ze leczenie zostanie wdrozone w ciagu 6 tygodni od operacji, wybieramy sie na wizyte do CO w Warszawie... w dalszym ciagu prosimy o pomoc w tlumaczeniu pozostalej czesci wynikow, dolaczam sie do sugestii DorotyP - jesli moderatorzy beda mieli chwilke to bym byl wdzieczny za pomoc, lecz kazda informacja bedzie cenna, dziekuje
Witam, dziekuje za pamiec.
W czwartek bylismy na konsultacji w COI, Tata dostal skierowanie do szpitala, lecz najpierw badania, jestesmy umowieni w nastepnym tygodniu. Czekamy rowniez na ponowny wynik RTG pluc i opis.
Pozdrawiam serdecznie i w dalszym ciagu prosze o wyjasnienia dotyczace wyniku histo-pat, glownie chodzi mi o wimentyne - co oznaczaja 3 plusy (+++)
[/list]
Pozdrawiam serdecznie i w dalszym ciagu prosze o wyjasnienia dotyczace wyniku histo-pat, glownie chodzi mi o wimentyne - co oznaczaja 3 plusy (+++)
[/list]
Tak jak napisałam to są nazwy barwień chemicznych, takie markery imunohistochemiczne.
Patolog barwi pobranego guza min. wimentyną i reakcja na to barwienie jest na +++.
Ocena reakcji na poszczególne barwienia pozwala patologowi , a póżniej i lekarzowi ocenic jaki to jest rodzaj guza i postawi prawidłowe rozpoznanie(w waszym przypadku to mięsak z nerwów obwodowych)
Może inni to lepiej wytłumaczą
Tak jak napisałam to są nazwy barwień chemicznych, takie markery imunohistochemiczne.
Patolog barwi pobranego guza min. wimentyną i reakcja na to barwienie jest na +++.
Ocena reakcji na poszczególne barwienia pozwala patologowi , a póżniej i lekarzowi ocenic jaki to jest rodzaj guza i postawi prawidłowe rozpoznanie(w waszym przypadku to mięsak z nerwów obwodowych)
Może inni to lepiej wytłumaczą
To tłumaczenie jest jak najbardziej wystarczające. Po prostu nieraz ocena mikroskopowa bez barwienia nie pozwala dokładnie różnicować poszczególnych rodzajów tkanek. Stąd różne barwienia.
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Dziekujemy za wyjasnienie.
A co u nas, czekamy na badania w COI, juz za kilka dni, potem planowanie leczenia - jak juz bedziemy miec wiecej informacji odezwe sie, dziekujemy jeszcze raz za pomoc i pozdrawiamy
Witam ponownie,
po dzisiejszej wizycie w COI okazało sie ze badan na ktore przyjechalismy nie bedzie, ze wzgledu ze na podstawie RTG pluc zdiagnozowano przerzuty do pluc, w takim wypadku lekarz do ktorego sie zglosilismy w COI stwierdzil ze nalezy zastosowac leczenie chemioterpia. Zostalismy odeslani do osrodka regionalnego, gdzie bedzie planowana chemia.
Rozumiem, ze zaistaniala sytuacja pogorszyla rokowania, lecz zyjemy nadzieja...
Czekamy rowniez na opis z TK pluc...
Podsumowujac MPNST z przerzutami do pluc nie wyglada najlepiej,
Prosze o rady i wskazowki... za ktore juz z gory dziekuje
Pozdrawiam
A dlaczego chemia ma być podawana w szpitalu rejonowym? Nam lekarz mówił,że czasami tak jest, ze przerzuty szybko się ujawniają,nie traćcie nadziei,moja babcia z przerzutami do płuc, potem wątroby a teraz do kości (mostek) żyje dwa lata. Rok chemii mocno Ją wymęczył,ale teraz nie jest tak źle!!!
_________________ Babcia - Leiomyosarcoma, przerzuty na płucach, wątrobie, mostku i śledzionie
Moja najdzielniejsza na świecie(*)kiedyś wyjdzie mi na spotkanie
Przed przyjazdem na konsultację do COI, mielismy juz skierowanie na chemioterapie w osrodku regionalnym. Podczas konsultacji w COI lekarz stwierdzil, ze zajmie sie pacjenetem i wystawil skierowanie do szpitala w COI, tego samego dnia zlecil i wykonalismy RTG pluc. Na wynik/opis trzeba bylo czekac kilka dni, dlatego lekarz polecil zebysmy zglosili sie na badania za tydzien. Tak tez zrobilismy, zglosilismy sie na badania po tygodniu, ale badania sie nie odbyly, gdyz lekarz stwierdzil ze sa przerzuty na plucach i odeslal nas do osrodka regionalengo gdzie juz mielsimy skierowanie do szpitala.
Zaskoczylo mnie troszke to, bowiem z tego co zapoznalem sie z literatura dotyczaca miesakow, nawet w przypadku przerzutow powinno sie chyba zastosowac leczenie skojarzone, czyli radioterpaie z chemioterapia, i ewentualnie jeszcze jakies dodatkowe leczenie.
W tym przypadku Tata zostal odeslany do osrodka regionalenego - a podobno najlepiej jak sie leczy to schorzenie w osrodku tzw referencyjnym, czyli w Polsce - COI.
No chyba ze rzeczywiscie standardem jest w przypadku przerzutow odsylanie pacjentow do swoich lokalnych osrodkow.
Sam juz nie za bardzo rozumiem, co dalej robic, no nic na razie czekamy na chemioterpaie w naszym osrodku regionalnym...
Zatem mam pytanie, czy w przypadku przerzutow do pluc stosuje sie tylko chemie, czy ...?
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziekuje za informacje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum