Tata jest po nowotworze tarczycy (5 lat temu) skutecznie leczonego chirurgicznie i radiojodem, choruje również na nadciśnienie.
7 lat temu poddany był zabiegowi częściowej resekcji gruczołu krokowego i od tego czasu znajdował się pod opieką urologa, średnio co dwa lata robiono mu kontrolne badanie PSA (które do tej pory było w normie - dwa ostatnie wyniki to 1,38 ng/ml - z roku 2007, 3,68 ng/ml z 2009 roku)
Ale ostatni wynik jest podwyższony 8,69 ng/ml,
zrobił również badanie usg w którym uwidoczniona zwapnienia w gruczole krokowym.
Wynik bardzo mnie zaniepokoił zarówno PSA jak i te zwapnienia,
czy ktoś z was może mi powiedzieć czy wygląda to na nowotwór?
Wizytę u lekarza ma wyznaczoną dopiero za 3 tyg.
Poziom antygenu, a przede wszystkim jego nasilająca się tendencja wzrostowa jest bardzo niepokojąca.
Wizyta u onkologa wydaje mi się bezwzględnie konieczna.
Termin wizyty za trzy tygodnie jest wg mnie najdalszym akceptowalnym, jeżeli możesz, postaraj się wizytę tę przyśpieszyć.
Myślę, że musicie poważnie liczyć się z możliwością wczesnego, więc szczęśliwie dobrze rokującego, stadium raka prostaty.
Konieczne jest tego szybkie zdiagnozowanie i w razie potrzeby podjęcie radykalnego leczenia.
Wizytę tata ma u urologa bo to pod jego opieką się znajduje. Postaram się wizytę oczywiście przyspieszyć. Miałam nadzieję, że jednak usłyszę bardziej budującą odpowiedź. Przeczytałam gdzieś, że leki na nadciśnienie fałszują wynik PSA, że w takich przypadkach otrzymany wynik powinno liczyć się x2 ehh trudne to wszystko bo dopiero zaczęliśmy się cieszyć z wygranej walki z rakiem tarczycy.....
Czy ktoś może mi coś więcej napisać o zwapnieniach? zapomniałam dodać że objętość gruczołu wg badania usg wynosi 24 ml (rok temu było 20,5 ml) - nie wiem czy to dużo czy mało.....
Przeczytałam gdzieś, że leki na nadciśnienie fałszują wynik PSA, że w takich przypadkach otrzymany wynik powinno liczyć się x2
Po pierwsze - nawet gdyby tak było, to i tak przyjmuje niebezpiecznie alarmującą wartość, przekraczając granicę 4,0 ng/ml.
Po drugie - lepiej "niepotrzebnie" przebadać się i stwierdzić że wszystko jest w porządku, niż zaniechać diagnostyki gdyby miało się okazać, że jednak w porządku nie jest.
To chyba oczywiste ?
Pilna wizyta u lekarza konieczna. I wydaje mi się, że wskazane byłoby również zasięgnięcie niezależnej opinii onkologa mającego doświadczenie z diagnostyką i leczeniem raka prostaty.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Oczywiście, że trzeba wszystko sprawdzić, przebadać, co do tego nie ma wątpliwości. Chciałam wiedzieć, czy może na tym forum są osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji jak mój tata i jakie informacje uzyskali od swoich lekarzy.
Wiem, że wynik PSA mego taty przekracza normę stąd moja obecność i moje zapytanie, nie wiem czy gruczoł jest znacznie powiększony (24 ml) czy to w miarę normalny wymiar?
Byłam z tatą u lekarza dostał skierowanie na biopsje, która zostanie wykonana 14 lutego, lekarza zaniepokoił wysoki wynik PSA. Trzeba czekać... dalsza diagnostyka po biopsji
7 lat temu poddany był zabiegowi częściowej resekcji gruczołu krokowego i od tego czasu znajdował się pod opieką urologa, średnio co dwa lata robiono mu kontrolne badanie PSA (które do tej pory było w normie - dwa ostatnie wyniki to 1,38 ng/ml - z roku 2007, 3,68 ng/ml z 2009 roku)
Ale ostatni wynik jest podwyższony 8,69 ng/ml,
zrobił również badanie usg w którym uwidoczniona zwapnienia w gruczole krokowym.
Tempo wzrostu PSA jest niepokojące. Zwapnienia w obrazie USG to pryszcz, są to skutki zadawnionych stanów zapalnych. Czy robiliście badanie FPSA? Biopsja rozstrzygnie sprawę. Trzy tygodnie oczekiwania nie mają znaczenia (w naszym raku). Więcej informacji znajdziesz na specjalistycznym forum:
http://gladiator-olsztyn.pl/?forum.
Tam zajmujemy się tylko prostatą.
_________________ Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
Nie miał takiego badania, jedynie PSA i USG, mam nadzieję, że wynik biopsji jednak będzie dobry. Nie wiem jak mój tata zniesie kolejną walkę z nowotworem, nie wiem co go czeka. Czy jeśli wynik biopsji będzie niekorzystny to oprócz operacji będzie miał naświetlania czy chemię?
Bardzo ciekaw jestem jego opinii.
Bo wartość oraz wzrostowa tendencja PSA są niepokojące, na pewno nie dające podstaw do spokojnego zadowolenia.
W tej sytuacji poważnie pomyślałbym o niezależnej konsultacji u onkologa.
Proponuję Ci zapytać o to urologa, co on o tym, oraz o wzroście PSA sądzi.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Oczywiście, że zapytamy lekarza o to. Owszem obserwowany jest wzrost PSA ale mój tata wielkimi krokami zbliża się do 70 a jak wiadomo poziom PSA wzrasta z wiekiem, istotny wpływ ma również łagodny rozrost gruczołu (a wyniki PSA były robione z częstotliwością co prawie 2 lata). Lekarz mówił nam, że wartości PSA mieszczące w granicach 4-10 ng/ml są w tzw szarej strefie i w tych granicach 25% osób może mieć nowotwór. Liczę na to, że mój tata jest jest w tych 75% szczęściarzy ale to wcale nie znaczy, że mam zamiar odpuścić problem, tak zwyczajnie po ludzki chciałam się trochę ucieszyć. W końcu nie każdy kto ma podwyższone PSA ma raka prawda? bo wtedy żadna biopsja nie byłaby potrzebna.
Dostałam prywatną wiadomość, w której jeden z użytkowników forum z zadziwiającą łatwością podważa cały system pobierania materiałów podczas biopsji a także wiedzę i umiejętności polskich lekarzy sugerując, że przeważnie wszystkie wyniki biopsji robionych w Polsce są fałszywie ujemne, nie wiem czy prowadzi takie statystyki, na jakiej podstawie te wnioski... W końcu to forum DUM SPIRO SPERO i ja dopóki oddycham będę mieć nadzieję
[ Dodano: 2011-03-02, 08:35 ]
Jesteśmy po wizycie u lekarza i mam pewien niedosyt. Lekarz powiedział, że trzeba teraz obserwować, kolejny wynik PSA można zrobić za pół roku i zasadniczo nie zalecił dodatkowej diagnostyki co mi się nie spodobało, dlatego postanowiłam zawieść tatę do poradni urologii onkologicznej do Białostockiego Centrum Onkologii bo tam mamy najbliżej.
[Bardzo dobrze, daj znać po tej konsultacji, co powie urolog-onkolog. / Richelieu]
Jesteśmy po wizycie u onkologa, który nas wysłuchał, odpowiedział na wszystkie zadane pytania i skierował na dalszą diagnostykę do urologa- pan doktor wykonał jeden telefon i przyjęto nas od ręki wiec w ciągu jednego dnia udało nam się dostać do dwóch specjalistów.
Urolog powiedział, że w związku z powikłaniami jakie tata przeszedł po pierwszej biopsji (ostre zapalenie gruczołu) nie można jej w tej chwili powtórzyć, gdyż mogłoby dojść do większych powikłań np. sepsy - wypisał dodatkowo antybiotyk na 20 dni, zbadał per rectum obejrzał całą historię choroby i zalecił najpierw powtórzyć badanie PSA w maju i w zależności od wyniku będziemy działać dalej, w każdym razie rękę należy "trzymać na pulsie". Dodał również, że w chwili obecnej po badaniu i wynikach czas jaki należy przeczekać do następnej ewentualnej biopsji nie stanowi zagrożenia. Generalnie wizyta bardzo rzeczowa i ludzka przede wszystkim, bez spychologii, bez olewania - godnie i z poszanowaniem chorego:)
Zapraszałem na forum prostatyków, ale jak widzę nie skorzystałaś.
hevana napisał/a:
Owszem obserwowany jest wzrost PSA ale mój tata wielkimi krokami zbliża się do 70 a jak wiadomo poziom PSA wzrasta z wiekiem
Owszem, górna norma się podnosi, ale nie w nieskończoność. Dla Twojego taty poziom > 4.5 powinien być sygnałem ostrzegawczym. Czekanie na przekroczenie 10 kwalifikuje się do prokuratury.
Cytat:
istotny wpływ ma również łagodny rozrost gruczołu
To prawda, że BPH, stany zapalne mogą podnieść poziom PSA.
Cytat:
Lekarz mówił nam, że wartości PSA mieszczące w granicach 4-10 ng/ml są w tzw szarej strefie i w tych granicach 25% osób może mieć nowotwór.
Być może u pacjentów z PSA = 5 odsetek rakowców jest niski. Spytaj swojego lekarza dlaczego przy PSA > 10 trudno znaleźć chirurga, który podejmie się operacji.
Jeszcze raz zaproponuję zrobienie badania FPSA. Koszt niewielki a może dużo wyjaśnić.
I pamiętaj o ogólnej zasadzie ograniczonego zaufania. Dopiero trzy niezależne opinie specjalistów należy traktować z pełną powagą (jeśli się pokrywają!).
Pozdrawiam,
Mrakad
_________________ Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
Ale ja nie napisałam, że któryś z lekarzy diagnozujących mego tatę zalecił czekanie aż poziom PSA wzrośnie do 10. I nikt nie zamierza tego robić. Wręcz przeciwnie lekarz powiedział, że jak tylko stan zapalny minie i poziom PSA po antybiotykoterapii nadal będzie wysoki robimy biopsję. Czekamy, żeby zrobić kolejną biopsję bo powikłania po poprzedniej to uniemożliwiają. Zrobienie w stanie obecnym biopsji mogłoby doprowadzić do sepsy. Absolutnie nie spoczęłam na laurach i zasięgam opinii innych specjalistów i te opinie się potwierdzają.
[ Dodano: 2011-03-22, 14:15 ]
ja już nic z tego nie rozumiem, czy coś robię źle? byliśmy z tatą w trzech ośrodkach każdy z lekarzy mówi praktycznie to samo? to co ja mam zrobić? mam wymusić teraz tą biopsję? a co będzie jeśli znów dostanie gorączki 41 stopni i będzie nieprzytomny? czy mam zaryzykować kolejnym zakażeniem czy mam poczekać tak jak wszyscy mówią (2 urologów i 1 urolog-onkolog) te 2 miesiące ?
[ Dodano: 2011-03-22, 14:23 ]
Po poście Mrakad mam wrażenie że naprawdę robię coś źle tylko nadal nie wiem co. Więc bardzo proszę jeśli ktoś może podać mi jakiś schemat działania, co robię nie tak, co powinnam jeszcze zrobić.
Co do wolnego PSA u mnie w mieście żadne laboratorium tego nie robi, ale czy przy ostrym stanie zapalnym gruczołu krokowego wynik będzie wiarygodny? Bo powiedziano mi że teraz PSA nie będzie wiarygodne. Jeśli będzie wiarygodny to jestem w stanie pojechać z tata na drugi koniec Polski, żeby to wykonać.
[ Dodano: 2011-03-23, 07:15 ]
Nikt mi nic nie napisze?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum