Witam, proszę o pomoc w interpretacji wyników badania patomorfologicznego oraz o poradę co robić dalej.
Mama (51 lat) zgłosiła się do szpitala z bólem brzucha, stwierdzono wodobrzusze. Następnego dnia wykonano operację:
Amputacja trzonu macicy z przydatkami. Wycinek guzka otrzewnej ściennej. Uwolnienie zrostów. Drenaż. Cięciem podłużnym ośrodkowym otwarto warstwowo powłoki jamy brzusznej. Stwierdzono płyn surowiczy w jamie otrzewnej w ilości około 1500 ml., który odessano i pobrano płyn na posiew. Stwierdzono liczne zrosty sieci większej, jelita cienkiego, esicy z jajnikami i jajowodami oraz macicą. Jajowody obustronnie rozdęte, zaczerwienione, o średnicy do 3 cm., pokryte włóknikiem. Macica rozpulchniona, przednia ściana w litym zroście z pęcherzem moczowym i otrzewną ścienną miednicy małej, tylna ściana z esicą i odbytnicą. Otrzewna górnej części jamy brzusznej, w szczególności w okolicy żołądka, pokryta licznymi, drobnymi guzkami o średnicy do 1 cm. Zrosty sieci większej z narządami nadbrzusza.
Po uwolnieniu zrostów wycięto trzon macicy z przydatkami. Pobrano wycinek guzka otrzewnej. Materiał przesłano do badania histopatologicznego. Sprawdzono hemostazę. Pozostawiono dren w jamie otrzewnej. Powłoki jamy brzusznej zeszyto warstwowo. Mocz po zabiegu czysty.
Rozpoznanie pooperacyjne:
Rozpoznanie: N70.0 - Ostra zapalnie jajowodów i zapalenie jajników
Opis rozpoznani: Ropnie przydatków. Podejrzenie nowotworu górnego odcinka przewodu pokarmowego. Zrosty.
Rodzaj materiału: (Toografia)
1. Guzek z otrzewnej ściennej.
2. Trzon macicy
3. Przydatki prawe.
4. Przydatki lewe
Opis Makroskopowy
1. Szarawożółtawy guzek śr. 0,3cm. Materiał pobrano w całości do badania mikroskopowego.
2. Rozcięty trzon macicy o wym. 4x2x2cm. Na przekroju w obrębie trzonu macicy obecne guzki o morfologii mięśniaków do 1cm.
A- linia odcięcia trzonu, B- przymacicze pierwsze, C- przymacicze drugie, D-G trzon.
3. Jajowód o dł. 5cm, śr. 0,7cm, jajnik 2,2x1x1cm, poktyre brudnoczerwowanym i szarawym nalotem. Na przekroju jajowód o odcinkowo pogrubiałej ścianie. Jajnik makroskopowo bez zmian ogniskowych.
4. Jajnik o wym. 3,5x2x1,5cm, jajowód dł. 4cm, śr. 0,6cm, częściowo zwinięty. Na przekroju w jajniku obecna lita torbielowata zmiana. Część lita policykliczna, białawożółtwa, o maks. 2cm. Część torbielowata śr. 1 cm wypełniona galaretowatą treścią.
Rozpoznanie patomorfologiczne
1-4. ADENOCARCINOMA HIGH-GRADE.
Różnicowa diagnostyka immunohistochemiczna: CKAE1/AE3 +, WT1 -, ER -, CALRETYNINA -, PODOPLANINA -.
pT3b (III B), Nx, Mx.
Ognisko raka stwierdzono w obu jajnikach, jajowodach, przymaciczach oraz w wycinku z otrzewnej ściennej. Ze względu na nietypowy obraz makroskopowy, w ramach diagnostyki różnicowej, wzięto pod uwagę: pierwotny guz przydatków, pierwotny surowiczy rak otrzewnej, mesothelima malignum. Analiza obrazu histologicznego oraz immunoprofilu wskazuje na prawy jajowód jako najbardziej prawdopodobny punk wyjścia (obecność komponentu przedinwazyjnego). Ogniska raka w pozostałych lokalizacjach mogą odpowiadać zmianom wtórnym.
Ocena stadium zaawansowania procesu nowotworowego przybliżona ze względu na niekompletność materiału diagnostycznego. Konieczna korelacja z obrazem klinicznym
LEIOMYOMATA MULTIPLICIA INTRAMURALIA ET ADENOMYOSIS CORPORIS UTERI. ENDOMETRIUM IN STATU PROLIFERATIONIS IRREGULARIS.
WYNIK UZUPEŁNIAJĄCY: po uzyskaniu większej ilości informacji klinicznych oraz wykonaniu dodatkowych odczynów immunohistochemicznych przeprowadzono ponowną diagnostykę różnicową. Odczyny CK 7 +, CK 20 -, CDX2 - mogą sugerować również trzustkę i żołądek jako potencjalnie punkty wyjścia gruczolakoraka.
Z tego co nam powiedziano i udało mi się wyczytać z wypisu/w internecie wiem jedynie, że te badania nie zdołały stwierdzić gdzie rozpoczął się nowotwór, tylko, że jest już w trzecim stadium z przerzutami.
W chwili obecnej mamy umówioną pierwszą wizytę w poradni onkologicznej na 20.06.2018. Czy ktoś jest w stanie określić ile mamie pozostało czasu? Chciałbym się dowiedzieć czy jest cokolwiek co mógłby zrobić do czasu wizyty, być może ktoś byłby wstanie polecić jakiegoś dobrego onkologa z lub w pobliżu Lubelszczyzny? Byliśmy dzisiaj u jednego doktora prywatnie, który jedynie poradził nam doktora ze Szczecina (drugi koniec Polski) oraz metodę Chemioterapii Śródoperacyjnej w Hyperterii (HYPEC).
Mama paniczne boi się chemioterapii, oboje twierdzimy, że tym bardziej osłabi organizm i skróci czas pozostały zamiast go wydłużyć, szczególnie, że nadal jest osłabiona i bez apetytu po pierwszym zabiegu. Widzę po niej, że już się pogodziła z losem i nawet nie próbuje.
Z góry dziękuje za wszelką pomoc. |