1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2011-09-27, 23:23
Rak jamy brzusznej i miednicy - PROSZĘ O INFORMACJĘ
Autor Wiadomość
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2011-09-27, 21:02  Rak jamy brzusznej i miednicy - PROSZĘ O INFORMACJĘ


Dzień dobry

Nie bardzo wiem jak zacząć ale może jeśli zacznę od faktów to będzie prościej udzielić nam jakiejś rady czy sugestii.

czerwiec 2009 - wykrycie raka u mojej mamy - rak jelita grubego - operacja + chemia

jakiś czas dobre wyniki i wszystko ok

kwiecień 2011 - wykryta została Torbiel - operacja lekarze stwierdzili że nie trzeba chemii

wrzesień 2011 - badanie Tomografem Komputerowym na dole przedstawiam wynik tego badania - BARDZO PROSZĘ O INFORMACJĘ JAKĄ METODĘ LECZENIA NAJLEPIEJ PRZYJĄĆ. Jaka jest szansa że te zmiany w loży pooperacyjnej to po prostu jakieś pozostałości po operacji ?



Oczywiście jesteśmy już umówieni na wizytę z lekarzem ale to dopiero w przyszłym tygodniu, a może na tym forum uda się coś wcześniej dowiedzieć, za każdą odpowiedź będziemy bardzo wdzięczni z góry dziękuję.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-09-27, 21:10  


Jak zakończyło się leczenie raka jelita grubego - była stabilizacja? Remisja częściowa / całkowita?

marc3412 napisał/a:
kwiecień 2011 - wykryta została Torbiel - operacja lekarze stwierdzili że nie trzeba chemii

Gdzie była ta torbiel?
Był jakiś wynik histopatologiczny?

W badaniu stwierdzono, że znaleziono liczne zmiany meta = zmiany przerzutowe (nowotworowe).
_________________
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #3  Wysłany: 2011-09-27, 21:40  


Niestety przerzuty do jamy brzusznej i otrzewnej.
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #4  Wysłany: 2011-09-27, 22:03  


Przepraszam, że mój opis nie jest dobrze napisany ale średnio to wszystko pojmuję...
Więc tak leczenie raka jelita grubego (był to rak złośliwy - 2009 rok) zakończyło się:

"W kolonoskopii uwidoczniono zmianę rozrostową w obrębie kątnicy.
Operowana - hemikolektomia prawostronna z wytłuszczeniem guza krezki jelita cienkiego
badaniu hist.-pat.: Adenocarcinoma mucinosum. Stopień zaawansowania klinicznego ustalona jako III
Chemioterapię uzupełniającą w oparcio o schemat FOLFOX 4rozpoczęto
W trakcie aktualnego pobytu podano ostatni 12 cykl chemioterapii uzupełniającej dalsze kontrole w ambolatorium
Wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami j.n"


Jeśli chodzi o torbiel (2010rok):
- Torbiele krwotoczne lewego jajnika
- Macica w przodozgieciu bz. Po stronie lewej torbiele krwotoczne o śr. 58mm przydatki prawe bz.
- Wskazówki dla lekarza kierującego: zakończono leczenie uzupełniające. obecnie bez objawów nawrotu choroby. Dalsza obserwacja w ośrodku operującym.

Wtedy znów była operacja bez podawania już chemii.

Obecnie (04.2011 rok)
Rozpoznanie: nawracająca zrostowa niedrożność jelitTorbiel jajnika prawego
Stan po prawostronnym usunięciu okrężnicy z powodu guza npl.
Rozpoznanie histopatologiczne: w toku

(26.2011 rok)
Rozpoznanie: naciek okolicy szczytu pochwy
Stan po usunięciu macicy z przydatkami i resekcji części jelita grubego z powodu adenocarcinom jelita grubego.

Dziś odebrałem wynik z mamą TK jamy brzusznej i miednicy z kontrastem
I to co mam od lekarzy:



[ Dodano: 2011-09-27, 23:04 ]
Zebra napisał/a:
Niestety przerzuty do jamy brzusznej i otrzewnej.


Czyli co ?
Niestety ? Chemia jakieś lampy ? Doradźcie coś proszę :(
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #5  Wysłany: 2011-09-27, 22:17  


Nie wiem co lekarz zadecyduje. Nie wiem czy przy rozsianym raku jelita grubego stosuje się radioterapię. Moja Mama na takie zmiany dostała chemię paliatywnie, właśnie Folfox4, były podjęte badania w celu leczenia monoklonalnego, jest jeszcze Avastin, ponoć bardzo dobry lek (nie mogła dostać, ponieważ krwawiła). Z pewnością ktoś z Fachowców na forum się niebawem odezwie z konkretniejszymi podpowiedziami.

[ Dodano: 2011-09-27, 23:24 ]
http://www.europacolon.pl/?leczenie,13

"Przeciwciała monoklonalne

to uzyskiwane w warunkach laboratoryjnych substancje zdolne do rozpoznawania i wiązania się z konkretnym miejscem na komórce rakowej.

Przeciwciała monoklonalne jest w stanie zabić komórki rakowe i/lub sprawić, że system odpornościowy organizmu zaatakuje cel.

Przykładem takiego monoklonalnego przeciwciała zatwierdzonego do użytku w Europie jest cetuksimab.

Innym celem mogą być naczynia, które dostarczają krew do samego guza. Poprzez zablokowanie tego mechanizmu i powstrzymanie dopływu krwi do guza, można opóźnić postęp raka bądź zmniejszyć rozmiar samego guza. Przykładem takiego przeciwciała monoklonalnego zatwierdzonego do użytku w Europie jest preparat o nazwie bevacizumab.

Przeciwciała monoklonalne są zazwyczaj stosowane w połączeniu z chemioterapią i w sposób istotny zwiększyły odsetek prawidłowych reakcji na leczenie oraz znacząco wydłużyły czas przeżycia."

[ Dodano: 2011-09-27, 23:25 ]
Radioterapia stosowana jest w raku odbytnicy.

[ Dodano: 2011-09-27, 23:30 ]
I kilka słów o leku Avastin
http://www.lsi.lublin.pl/...sze_badania.htm

(jeżeli ten link jest nie na miejscu, proszę Moderatorów o usunięcie).
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #6  Wysłany: 2011-09-28, 07:05  


Bardzo, bardzo dziękuję Ci za informację - jeśli ktoś jeszcze wypowiedziałby się na ten temat będę strasznie wdzięczny.
Może nie powinienem tego pisać ale jak długo można żyć z tą chorobą oczywiście przy chemioterapii.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #7  Wysłany: 2011-09-28, 07:13  


marc3412 napisał/a:
Bardzo, bardzo dziękuję Ci za informację
- akurat ten rodzaj raka jest mi bardzo bliski... :roll:

marc3412 napisał/a:
Może nie powinienem tego pisać ale jak długo można żyć z tą chorobą oczywiście przy chemioterapii.

To zupełnie normalne pytanie, na które jednak nikt Tobie nie odpowie. Jeżeli przeszukasz forum pod kątem raka jelita grubego zobaczysz, że wiele osób sobie świetnie z tą chorobą radzi, udaje się go spowolić, przyhamować na kilka lat.
Sam widzisz, że Twoja Mama choruje od 2009 r. i chyba nieźle znosi kolejne terapie.

Okres przeżycia zależy właśnie od odpowiedzi organizmu na zastosowane leczenie, od intensywności skutków ubocznych lub ich braku, od tempa postępowania choroby itp.
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #8  Wysłany: 2011-09-28, 09:24  


A czy ktoś zna może jakieś prywatne dobre kliniki gdzie leczą tego typu raka ?

[ Dodano: 2011-09-28, 10:26 ]
Aha i czy operacja wchodzi tu w grę czy tylko chemia ?
Jak tylko będziemy mieli wizytę u lekarza zapytam się o ten Avastin dziękuję Ci bardzo 'Zebra'
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #9  Wysłany: 2011-09-28, 09:38  


Chemio-immunoterapia raka jelita grubego (jest kilka artykułów w necie).

We wniosku wyniku TK masz "liczne zmiany meta w obrębie jamy brzusznej i miednicy", czego prawdopodobnie nie uda się usunąć poprzez zabieg chirurgiczny.
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2011-09-28, 09:48  


Przy rozsianych zmianach przerzutowych nie ma mowy o zabiegu chirurgicznym. Ewentualnie najpierw jak największa cytoredukcja przerzutów w jamie otrzewnowej i następna dootrzewnowa chemioterapia perfuzyjna w hipertermii (DCPH = HIPEC) - takie leczenie bywa stosowane przy przerzutach raka jelita grubego do otrzewnej. Jednak wątpię, by mogło być ono tutaj zastosowane z racji przerzutów także do powłok skórnych.
_________________
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #11  Wysłany: 2011-09-28, 11:22  


absenteeism napisał/a:
Jednak wątpię, by mogło być ono tutaj zastosowane z racji przerzutów także do powłok skórnych.

Moja Mama miała też zmiany w powłokach, na pęcherzu, jelicie cienkim i oczywiście otrzewnej, nie podjęli się chemii dootrzewnowej.
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #12  Wysłany: 2011-09-28, 15:57  


Proszę napisz mi 'Zebra' jeśli mogę wiedzieć jak długo Twoja mama walczyła/walczy z chorobą - moja mama dość młodo zachorowała bo ma 44 lata i w domu jest ogólnie dramat cały czas czekamy na piątek bo wtedy będziemy mieć wizytę u lekarza i postanowią co dalej...

[ Dodano: 2011-09-28, 17:00 ]
absenteeism napisał/a:
Jakim schematem chemii mama była leczona w 2009?


Będę wiedział to pod wieczór więc napiszę - dziękuję..
 
Ddorota 


Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 42
Skąd: warszawa
Pomogła: 7 razy

 #13  Wysłany: 2011-09-28, 16:21  


Witaj Marc3412,
jeśli chodzi o dalsze leczenie Twojej Mamy to bardzo ważną rzeczą jest fakt, że jeśli teraz nie dostanie Avastinu, to później nie będzie miała na to szansy. Jest to taki typ leku, że przyznawany jest tylko w I i II linii leczenia. Twoja Mama jest już po pierwszym schemacie leczenia (Folfox 4) więc jeśli teraz nie będziecie o to walczyć, to później już tego nie będzie mogła dostać. Zakładając oczywiście, ze byłby to najkorzystniejszy lek dla Niej. Warto o tym wiedzieć wcześniej, my dowiedzieliśmy się już po II nieskutecznej zresztą linii leczenia Erbituxem. Być może i Avastin by nie zadziałał, ale tego już nie mieliśmy możliwości sprawdzić.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił i cierpliwości
Dorota
_________________
ddorota
 
marc3412 


Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 7

 #14  Wysłany: 2011-09-28, 16:25  


W piątek gdy będziemy mieć wizytę zapytamy lekarza o ten lek (Avastin) mam nadzieję, że będziemy mogli go dostać (kupić) bez problemu i podać jak najszybciej mamie..
Dziękuję za odpowiedź

[ Dodano: 2011-09-28, 17:26 ]
Rozumiem, że I i II linia leczenia to - pierwsza operacja tak ? jeśli się mylę proszę o informację.

[ Dodano: 2011-09-28, 17:28 ]
A już rozumiem chodzi o pierwszą dawkę chemii - tak już raz dostała nie wiem konkretnie jaką bo dopiero wieczorem mogę sprawdzić - oczywiście napiszę tu i może coś się jeszcze dowiem.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2011-09-28, 16:43  


Nie, leczenie I linii to np. I schemat chemioterapii, którego można otrzymać x cykli.
Leczenie II linii jest leczeniem podejmowanym po niepowodzeniu leczenia I linii.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group