Witam, szukamy pomocy wszedzie, jestesmy bezradni mamy nadzieje ze kto s tutaj bedzie w stanie udzielic nam jakiejkolwiek wskazówki. Chodzi o mojego tate, ma 71 lat , w maju 2017 roku mial wyciete dwa odcinki jelita cienkiego na ktorym znajdowaly sie niewielkie guzy. Po operacji niestety nie zastosowano chemioterapi ani dodatkowych badan stwierdzajacych ze nie ma innych ognisk.Wszystko bylo w porz adku , tata czuł sie dobrze, przytył , wrocil do normalnego stanu az do pazdziernika poprzedniego roku po badaniu morfologicznym stwierdzono stan zapalny, a w usg jamy brzusznej wykazalo wielkiego guza (30cm) znów w obrębie jelita cienkiego. Potwierdziła to rowniez tomografia komputerowa. Od kilku tygodni przebywa pod opieka chirurga onkologa, jutro ma miec wykonywane badanie PET-TK, aby stwierdzic czy oprocz tego duzego ogniska nie ma innych. Tata czuje sie teraz bardzo słabo, nie ma apetutu, z dnia na dzien widzimy jak stan sie pogarsza. Lekarz powiedzial ze jezeli pacjent jest taki slaby to nawet jezeli okaze sie ze jest tylko jeden guz nie podejmie sie operacji. Na chemie tez jest bardzo slaby tymbardziej że guz jest naprawde duzych rozmiarów. Nie wiemy co mamy w takiej sytuacji zrobic. Czy istnieje jakis sposob na wzmocnienie organizmu poniewaz na wyniki bedziemy czekac okolo tygodnia a nie chcemy zeby stan jeszcze bardziej sie pogorszył...
Prosimy o jakakolwiek porade, ciezko jest siedziec i bezczynnie czekać...
Za kazda odpowiedz bedziemy bardzo wdzieczni...