Miałam dziś USG. Wszystko ok. Lekarz nie widział tej zmiany, powiedział, że 7 mm ognisko powinno być zauważalne na USG (gdyby było). Nie widział też 2 torbieli na wątrobie (też 6, 7 mm), które wykazała tomografia. Czy mogę coś jeszcze zrobić? (oprócz skończenia z marudzeniem i zadręczaniem się )
Okej.
Dobrze byłoby wziąć do lekarza wszystkie wyniki badań obrazowych jamy brzusznej - tzn. poprzednie USG, obecne USG i to TK, na którym zaobserwowano zmiany (płytka!).
Ale mam nadzieję, że skoro lekarz nic podczas badania nie widział, to wszystko jest ok
sanila, Byłam u lekarza. Obejrzał płytkę z tomografii i powiedział, że to jest raczej naczyniak. Dał mi przekaz na tomografię wielofazową i to badanie mam w piątek. Jak tylko będę miała wynik to dam znać. No trzeba przyznać, że ta choroba to taka "jazda bez trzymanki", nudzić to się nie można przy tym
absenteeism, czy myślisz ta tomografia wielofazowa może jednoznacznie wyjaśnić co to jest?
absenteeism, czy myślisz ta tomografia wielofazowa może jednoznacznie wyjaśnić co to jest?
Ciężko mi to z góry stwierdzić tomografia wielofazowa to po prostu badanie bez i z kontrastem (w tym zwykle min. 2 fazy z kontrastem).
Daj znać jak będzie wynik.
Mam wynik tomografii. Rozmawiałam też bardzo krótko z lekarzem i jest dobrze, można przestać się martwić. Napisali w wyniku:
"W płacie prawym, podprzeponowo nadal widoczna jest hipodensyjna zmiana śr. 7 mm - podobna jak w badaniu z 16. 03. 12 - co przemawia przeciwko meta. Proponuję dalszą rutynową kontrolę"
Zastanawiam się tylko co dała ta wielofazowość tomografii. Ten wynik sugeruje, że radiolog opiera się tylko na tym, że wielkość zmiany jest taka sama. Trochę spodziewałam się, że jasno określą, że to np naczyniak - ale i tak bardzo się cieszę
Możesz szaleć z radości, że tak powiem! I cieszę się wraz z Tobą, że to nie przerzut, tylko coś innego.
Z tego co wiem, zmiana przerzutowa by się rozrastała, albo powstawały by nowe ogniska - tak mi wytłumaczyły tutaj wspaniałe Dziewczyny między innymi Nieoceniona Absenteeism, bo u mojej Mamci jest kilka takich cosiów na śledzionie, które się właśnie ani nie powiększają, ani nie mnożą. Onkolog powiedziała tylko, że będziemy je monitorować
Tak więc, balujemy Kochanieńka
Witaj Masza,
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku, cieszę się z dobrych wieści u Ciebie, i zapewniam, że damy radę i Ty, i ja...
Musimy tylko chcieć... ściskam Cię serdecznie i życzę naprawdę samych dobrych rzeczy....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum