Podpisuję się pod wypowiedzią absenteeism, dodam tylko jeszcze, że z googlami to zawsze tak jest, że dostrzegamy tam to, czego najbardziej boimy się znaleźć. Nie wiem z czego to wynika, ale z moich googlowych obserwacji to wywnioskowałam.
Pamiętaj jedno - google to nie lekarz, a to im warto jednak zaufać
Trzymam kciuki i życze dużo zdrowia!