Niestety nic nie rozumiem z tego wyniku a lekarz dal mi skierowanie do onkologa, jednak na wizytę trzeba długo czekać....... czy ktoś mi coś powie wiecej niz tylko ze jest to nowotwor zlosliwy..
Ponizej wynik badania:
Węzeł chłonny z przerzutem raka (EMA+, CK+). Komórki nowotworowe z obfitą kwasochłonną lekko ziarnistą cytoplazmą. Część ziarnistości jest pas dodatnia. W komórkach nowotworowych dodatni odczyn z lactoalbuminą. Obraz mikroskopowy odpowiada przerzutowi raka oksyfilnego(apokrynowego gruczołu piersiowego)
Dziekuje za pomoc wszystkim
[ Dodano: 2010-02-27, 14:37 ]
nikt nie zna odpowiedzi??
Całość wyniku należy interpretować przede wszystkim pod kątem pochodzenia guza, który dał przerzut: wynik wskazuje na raka piersi (np. dodatni odczyn z lactoalbuminą), gdyby rozłożyć go na 'czynniki pierwsze' można by starać się o określenie typu/podtypu raka - tu być może ogniskiem pierwotnym jest rak zrazikowy (podtyp: klasyczny lub pęcherzykowy?), natomiast jest to -pod względem rokowania- sprawa drugorzędna;
najistotniejszy jest fakt, że jest to (wg. wniosków patologa) nowotwór złośliwy piersi i - co wiadomo na pewno - z przerzutem do węzła chłonnego.
W chwili obecnej konieczna jest szczegółowa diagnostyka obydwu piersi - mammografia / USG, a jeśli badania te nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi czy i gdzie jest ognisko pierwotne - rezonans piersi lub PET.
PET, de facto przydałby się i tak ze względu na przerzut do węzła chłonnego - by ocenić czy nie ma jeszcze innych ognisk przerzutowych i czy radykalne leczenie chirurgiczne będzie możliwe.
Piszesz o odległym terminie wizyty u onkologa - to zła opcja i może kosztować Cię życie; jeśli doszło już do przerzutu do węzła oczywistym jest, że każdy dodatkowy okres, w którym nie będziesz leczona może zaowocować kolejnym przerzutem, który uniemożliwi już leczenie radykalne (radykalne: tj. z zamiarem wyleczenia).
W tej chwili, o ile to jedyny przerzut (i chodzi o węzeł chłonny pachowy a nie podobojczykowy lub nadobojczykowy) - leczenie radykalne teoretycznie jest możliwe: najprawdopodobniej w formie wstępnej przedoperacyjnej chemioterapii (być może: i/lub hormonoterapii) a następnie mastektomii i uzupełniającego leczenia systemowego (plus ewentualnie radioterapii).
Jednakże należy to potraktować jako 'ostatni dzwonek'.
W chwili obecnej najważniejsza jest pilna konsultacja u onkologa. Z tego co mi wiadomo do onkologa nie jest potrzebne skierowanie - zorientuj się więc jakie są możliwości zapisania Cię na wizytę we wcześniejszym terminie gdzie indziej. Poza tym zawsze warto w danym ośrodku, gdzie oczekujesz 'w kolejce' zostawić w rejestracji 'namiary' do siebie i poprosić o kontakt, gdyby ktoś 'z przodu kolejki' zrezygnował z wizyty i powiadomił o tym telefonicznie (byś mogła skorzystać z takowego 'okienka').
pozdrawiam ciepło.
dziekuje za odpowiedz. Tak chodzi o wezeł pachowy. Wedlug patologa podloze pierwotne to piersi, natomiast lekarz ktory robil usg oraz mammografie niczego nie znalazl.. czy jest mozliwosc ze patolog sie pomylil?? W tej sytuacji najlepiej bedzie wykonac chyba PET..
Apocrine czyli wywodzacy sie z gruczolow potowych rak piersi jest ekstremalnie rzadki (0,4%) i najczesciej wystepuje w Japonii. Jak przeguglujesz Apocrine breast cancer to pokaza Ci sie glownie opracowania z kraju kwitnacej wisni.
Ale grzebiac w necie trafilam na cos co powinno Cie zainteresowac: przypadek gdy, tak jak u Ciebie, nie mozna nic bylo znalezc w piersiach a pod pacha i owszem.
Byl to, jak w tytule nizej:
Inwazyjny pierwotny przewodowy wywodzacy sie gruczolu potowego gruczolakorak pachy
(ktory wyrosl w dodatkowej brodawce piersiowej, a ktorej obecnosc wykazala dopiero histopatologia)
Invasive Primary Ductal Apocrine Adenocarcinoma of Axilla: a case report with immunohistochemical profiling and a review of literature
Cytat:
To our knowledge, this is the first case of primary cutaneous ductal apocrine carcinoma arising in vestigial mammary tissue (accessory nipple). We further characterize the immunohistochemical phenotype with a more comprehensive set of antibodies than previously published in the literature. Review of the literature shows one previous case arising in a nipple [24], but not an accessory nipple. The presence of the accessory nipple was not clinically suspected. It is reasonable to expect cutaneous apocrine adenocarcinoma to occur anywhere along the embryonic milk line and not only where apocrineglands are located in high density. This has been postulated to correlate with sites of occurrence of extramammary Paget disease in some individuals [33]. Also, as our case demonstrated, the appearance of an accessory nipple can be subtle and sometimes is onlydiscovered upon careful histological examination. Therefore, cutaneous apocrine carcinomas may not be included in the initial differential diagnosis. Apocrineneoplasms can be expected to occur with higher frequency in accessory nipples due to a higher density ofapocrine glands in locations where one would not expect to find such glands. Ultimately, this case illustrates the necessity of taking a biopsy of a sufficient size to permit the determination of the correct diagnosis.
wergra,
oczywiście, wszystko jest możliwe. Jednak umiejscowienie zmiany (węzeł pachowy) jak i obraz histpat mimo wszystko przede wszystkim każą szukać ogniska pierwotnego tam gdzie sugeruje patolog.
Bardziej prawdopodobne jest to, że charakter zmiany nie pozwolił na jej zobrazowanie mammografią i USG - to się zdarza, jak najbardziej. Oczywiście można by teraz rozpocząć żmudną diagnostykę typu KT klatki piersiowej, USG tarczycy, KT głowy itp, itd (by wykluczyć umiejscowienie ogniska pierwotnego w innym narządzie) - jednak PET byłby najwłaściwszy - to jedno badanie mogłoby odpowiedzieć na wiele pytań i pozwolić na szybkie decyzje terapeutyczne. Oczywiście - o ile uda się ustalić termin wykonania PET w rozsądnym terminie.
Jeśli się nie da - zaczęłabym od MRI (rezonansu magnetycznego, z kontrastem) obydwu piersi; to badanie jest bardzo, bardzo czułe w zakresie obrazowania gruczołu piersiowego - nie praktykuje się go niestety w 'codziennej' diagnostyce piersi ze względu na jego wysoki koszt; jednak ta sytuacja jest wyjątkowa i tu bez wątpienia trzeba się 'szarpnąć' na PET i/lub MRI.
Poza tym, podkreślę raz jeszcze - bardzo ważny jest tu czas.
jezeli chodzi o pet to orientowalam sie dzisiaj ile to badanie kosztuje i wiem ze placac 4500 moze byc za 5 dni. Muszę jeszcze tutaj wspomnieć że były robione badania na markery ktore nic nie wykazaly, zmian w plucach nie ma, sam lekarz stwierdzil ze jest zaskoczony ta wiadomoscia bo nic na to nie wskazywalo.. Mam jeszcze do przedstawienia karte badan wybiorczych i immunologicznych. Nie wiem jak to interpretowac, widze ze na forum naprawde sa inteligentne osoby chcace pomoc, wiec prosze jeszcze raz, zerknijcie na badania. Dziekuje.
AB+p.a.S
p.a.S
helicobakter
Giemsa
Bracket
GORDON-SWEET
MALLORY
KRAUS
TURNBULL
BADANIA IMMUNOHISTOCHEMICZNE:
CYTOKERATYNA
EMA
LCA
UCHL-1
CD-20
VIEMENTYNA
PSA
CD-68
LACTOALBUMINA
S-100
HPV
IgG
GFAP
CEA
f.VIII
MF
ok, badania wykonane- wizyta u specjalisty za 2 dni . Lekarz dzisiaj powiedzial ze oksyfilny w piersiach jest bardszo zadkim typem raka wiec przekierowal do specjalisty i tutaj ona ma poprowadzzic dalej leczenie poniewaz jego rola konczy sie na stole operacyjnym.. Dziekuje wam za cenne uwagi , trzeba szybko dzialac bo czas jest tutaj wyznacznikiem rokowania.. musze czekos poszukac o oksyfilnym bo nigdzie nie ma informacji o oksyfilnym piersiowym.
[ Dodano: 2010-03-03, 11:11 ]
witam. Dzisiaj odebrałam wyniki, jak sie okazało wszystko w normie, tylko trochę podwyższona bilirubina 1,37. Markery nowotworowe w normie, ob w normie-3, morfologia tez w porzadku. Zastanawiam się czy przy raku złośliwym wszystkie wyniki mogą być w normie.. Bardzo proszę o odpowiedz. Juz zaczynam się zastanawiać czy patolog nie popełnił blędu (wiem że jest to raczej nie możliwe ale być może...)
Witam, postanowiłam napisać chociaż jest ciężko jednak trochę do przodu. Mama ma już wykonane badanie PET oraz MRI .. Czekam na wyniki, mam nadzieję że nie będą najgorsze... Bardzo się boję j, nie mogę sobie z tym jakoś poradzic... Rak to choroba rodziny nie pojedynczej osoby............
Witam, postanowiłam napisać chociaż jest ciężko jednak trochę do przodu. Mama ma już wykonane badanie PET oraz MRI .. Czekam na wyniki, mam nadzieję że nie będą najgorsze... Bardzo się boję j, nie mogę sobie z tym jakoś poradzic... Rak to choroba rodziny nie pojedynczej osoby............
wergra - wiem coś o tym niestety. Jeżeli podała byś jakies wyniki badań Twojej mamy było by łatwiej cokolwiek powiedziec w sprawie Twojej mamy. Ja niestety nie jestem obeznana , jedynie znam chorobę mojej mamy. Ale gdybyś napisała, opisła jakies wyniki w tym momencie sa tu osoby które mogły by Ci powiedzieć coś wiecej.
Trzymam kciuki za pomyślne leczenie i pozdrawiam
Ania
WITAM, NIESTETY DALEJ CZEKAMY NA WYNIKI PET I MRI. BĘDĄ WE WTOREK, WTEDY TEŻ SPOTYKA SIĘ KONSYLIUM I PADNIE DECYZJA CO DALEJ.
NADZIEJA JEŻELI CHODZI O JAKIEŚ BADANIA KTÓRE MOGŁABYM TUTAJ PRZEDSTAWIĆ TO NIESTETY ALE POKI CO TO WIEM TYLKO ŻE PATOLOG OKREŚLIŁ GO C50.6 CA MAMMEA SIN.T0N2MX. TO WSZYSTKO CO MAMY DO TEJ PORY.. CZEMU TO WSZYSTKO TAK POWOLNIE IDZIE..
Jeśli to w czymkolwiek pomoże ... C50.6 CA MAMMEA SIN.T0N2MX:
C50.6 - część pachowa sutka (piersi),
CA MAMMEA SIN. - c[arcinom]a mammae sinistrae - nowotwór sutka (piersi) lewego,
T0N2MX - klasyfikacja raka piersi:
T0 - nie stwierdza się obecności guza pierwotnego,
N2 - obecne przerzuty nowotworowe do węzłów chłonnych po stronie guza; węzły nieruchome w stosunku do siebie lub/i otoczenia,
Mx - nie można ocenić przerzutów odległych.
Pozdrawiam serdecznie.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
dziękuję, właśnie to samo znalazłam w internecie i za dużo nie mówi. Badanie Pet powie wszystko. Martwi mnie tylko N2. Czy po samym N2 można rozpoznać jakie to stadium raka?? Ja gdzieś wyczytaam że w klasyfikacji jest to 3 stopień zaawansowania. Czy można się tylko N sugerować? Dzięuję za odpowiedź.
P.s. Może dla niektórych Pań są to głupie pytania natomiast ja dopiero co zaznajomiłam się z tą chorobą, próbuje ją zrozumieć, być pokorna.. Różnie mi to wychodzi.
Dziękuję
Dzisiaj jesteśmy po wizycie u onkologa, zebrało się konsylum jednak do niczego nie doszli..
Nie ma jeszcze wynikow z badania PET - może ono coś powie. Poniżej przedstawię wynik z MRI:
Badanie MR piersi wykonano w płaszczyznach prostopadłych przed i po dożylnym podaniu kontrastu uzyskując obrazy T1, T2 zależne , FATSAT,DWI.
Pierś o budowie tłuszczowo- gruczołowej.
Skóra piersi lewej znacznie pogrubiała, wykazuje cechy uogólnionego wzmocnienia po podaniu kontrastu.
Zmiana w kwadracie dolnym przyśrodkowym piersi wykazuje cechy umiarkowanego wczesnego wzmocnienia w dalszej części stałego wzrostu.
Mniejsze ognisko wzmocnienia widoczne jest w kwadracie dolnym zewnętrznym, wykaazuje ccechyt wczesnego silnego wzmocnienia, w dalszej częsci stałego wzrostu.
Lekarze nie wiedzą niestety jakie jest w dalszym ciagu ognisko pierwotne, na następny wtorek znowu czeka nas wizyta u onkologa... Sugerują że może to być rak piersi albo rak skóry. Konsylium zalecilo najpierw chemioterapię a potem radioterapię...
Lekarze nie wiedzą niestety jakie jest w dalszym ciagu ognisko pierwotne, na następny wtorek znowu czeka nas wizyta u onkologa... Sugerują że może to być rak piersi albo rak skóry.
Byc moze jednak to jest Cutaneous Apocrine Carcinoma zwiazana z dodatkowa ukryta brodawka mleczna - patrz cytat z opracowania w moim poscie wyzej???
pzdr
zosia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum