Ostatnie zdanie na pierwszej stronie "Immunohistochemistry for hormone ..." mówi że będą ponownie zbadane receptory hormonalne i HER2 dla obydwu pozostałości z guzów i wyniki podane zostaną jako załącznik. W wynikach z biopsji miałaś stosunkowo niewielką wrażliwość na leczenie hormonalne, teraz będzie to sprawdzone już tylko na tych komórkach nowotworowych które zostały po chemioterapii i jeżeli okażą się wrażliwe na leczenie hormonalne to takie dostaniesz.
Nie mogę Ci nic zaznaczyć na wyświetlanych załącznikach.
Na początku drugiej połowy pierwszej strony masz napisane: "Extra Nodal Extension: positive" to oznacza że do końca badanego materiału występowały ogniska nowotworu w układzie limfatycznym, czyli jest duże prawdopodobieństwo że i dalej poza zasięgiem operacji. Zwykle w takim przypadku stosuje się właśnie radioterapię.
Ogólnie w wynikach jest napisane że zidentyfikowano 2 miejsca po guzach i w obu z nich są jeszcze obecne ogniska "żywego" raka. Zidentyfikowano także ślady po biopsjach. Oba guzy (a raczej już pozostałości) są identyczne morfologiczne (mają identyczne właściwości) To że
nie wyczuwałaś jednego guza nie oznacza że został całkowicie zlikwidowany. Największe ogniska raka jakie zostały to w jednym guzie 5 mm a w drugim 6 mm. Zajęte są węzły chłonne i naczynia chłonne i to jest Twoje największe zmartwienie.
Przed operacją byłaś przebadana i nie stwierdzono przerzutów odległych. Ale wobec inwazji w układzie chłonnym możesz mieć już komórki nowotworowe w odległych miejscach. Na pewno większość z nich zostanie zneutralizowana przez organizm, ale niektóre mogą się rozwinąć w guzy. Obecnie poza hormonoterapią już nic nie ma do zrobienia. Ale nie możesz zaniedbywać chodzenia na kontrolę. Uważaj zwłaszcza na bóle kości bo to najczęściej występujący kierunek przerzutów.
Poproś lekarza o wyniki badania receptorów hormonalnych.
To że była dobra odpowiedź na leczenie ma znaczenie dla ewentualnego leczenia jeżeli powstaną przerzuty - po prostu dowodzi że opłaca się dalej leczyć.
Zapomnialam napisac ze biore tabletki hormonalne femara .i strasznie mnie bola kosci.
Napisz czy to sa dobre leki moze sa lepsze .
Dziekuje
[ Dodano: 2016-01-03, 12:42 ]
Prosze powiec mi cos wjecej .
Niewielką wrażliwość na leczenie hormonalne co to oznacza .
Lekarz zapewnial mnie ze wszystko usunol ,mialam wpuszczany specjalny plyn w trakcie operacj ktory pokazywal gdzie znajduje sie rak .
W badaniu sprzed leczenia miałaś receptory estrogenowe i progesteronowe obecne w komórkach nowotworowych określone na >10%, to oznacza niewielką hormonowrażliwość nowotworu.
Ale tak, jak pisze gaba - te obydwa receptory oraz Her2 będą teraz zbadane ponownie i to będzie ocena wiążąca.
Femara jest najbardziej polecanym lekiem dla kobiet po menopauzie, ale jeżeli masz po niej duże problemy z kościami (rzeczywiście szkodzi) to możesz porozmawiać z lekarzem czy nie można spróbować tamoxifenu, jest to lek trochę starszy ale bardziej przyjazny dla kości. Ponieważ terapię hormonalną bierze się przez 5 lat (minimum) to naprawdę warto popróbować co jest dla Ciebie najmniej uciążliwe.
Lekarz usunął to wszystko co było widoczne, ale nie ma żadnej możliwości sprawdzenia co się dzieje z pojedynczymi komórkami które weszły do układu chłonnego. Trzeba czekać, walczy z nimi Twój własny układ odpornościowy, walczyła chemioterapia i radioterapia, teraz również walczy Femara. Czy mimo to coś się rozwinie będzie wiadomo po latach. Tak to już jest z rakiem, 100% ani na tak ani na nie - nie ma.
Dostalam tamoxifenu ale wymiotowalam i mialam biegunke i silne bule brzucha.
Wiec lekarz mi przepsal Femare i mowilam mu ze mnie bola kosci to pytal mnie czy wytrzymam
z tym bolem bo rak dobrze reaguje w ten sposob .
I po jakims czasie bede brala inne .
Mowil ze hormoterapie bede brala przez 10 lat .
Napisz prosze czy to jest mozliwe .
I czy sa tez inne hormony lepsze o tych albo jaki jest najlepszy
Jest naprawdę dużo różnych, ale nie podaje się w pierwszym rzucie wszystkich, tamoxifen i femara są właśnie tymi które podaje się na początku. Jest jeszcze fulwestrant (to nazwa substancji nie leku) ale to są zastrzyki do brania co miesiąc i drogie (w Polsce ok 4 tys 2 dawki), nie są refundowane jako pierwsze leki, dopiero jak stwierdzi się że te pierwsze nie działają. Jest na rynku sporo różnych leków na bazie tamoxifenu, to jest tani lek może spróbuj jeszcze od innego producenta. Jesteś pewna że te objawy gastryczne to od tamoxifenu. Także femara nie jest jedynym lekiem z tej grupy (ale wszystkie szkodzą na kości). Zapytaj lekarza o celowość brania witaminy D3, może pomóc na te bóle przy braniu femary. W Twojej sytuacji tak długo jak długo nie będzie przerzutów
[ Dodano: 2016-01-03, 18:20 ]
cd. jak najbardziej celowe jest branie leków obniżających aktywność estrogenu czyli nawet dłużej niż 10 lat.
Tym razem podejrzewam Twojego lekarza że liczy na Twoje przyzwyczajenie do tego mrowienia i że za rok o to nie zapytasz. Niestety najczęściej to tylko trochę zelżeje ale chyba nie zaniknie do końca. Można to trochę poprawić lekami, ale to leki podnoszące ciśnienie więc leczenie gorsze od choroby.
Dzieki za odpowiedz
mozesz mi powiedziec w jakim czasie to powinno ustapic moj
lekarz rodzinny powiedzial ze w ciagu 6 tygodni a onkolog 1 rok.
Moze trzeba zrobic jakies badania bo to zaczelo sie przy ostatnich kroplowkach chemi.
Napisałam Ci - trochę się zmniejszy ale moim zdaniem do końca nie ustąpi. To jest związane z pogorszeniem krążenia krwi - taką cenę płaci się za chemioterapię. Jeżeli tylko to Ci dokucza to jesteś wśród tych szczęśliwszych. Specjalnych badań się nie robi, ale trzeba kontrolować serce (miałaś w trakcie chemii badane serce). To już się nie będzie pogarszać i im dalej od chemii tym lepiej organizm będzie się regenerował. Jak długo to naprawdę nie wiadomo.
Jeżeli nie boli i nie puchnie to można spać jak się chce.
Napisz czy masz obrzęki tej operowanej ręki czy tylko chcesz zapobiegać.
Maszyny możesz używać ale najpierw trzeba odbyć szkolenie u dobrego rehabilitanta i to takiego który już pracował z chorymi po wycięciu węzłów.
W Polsce chorym na nowotwory zabrania się masaży a zwłaszcza limfatycznych. Takie jest przekonanie masażystów. Piszę Ci o tym żebyś wiedziała że takie opinie też są. Ja ich nie podzielam.
(Guidelines of College of American Pathologists 2013)
Note; Dual in Situ hybridization for HER-2 will beperformed and reported in an addendum.
DUAL IN-SITU HYBRIDISATION DNA ASSAY (DUAL ISH) FOR HER-2 (B14)
HER-2 STATUS; POSITIVE/ AMPLIFIED
Her-2/C 17 ratio; 4.2
Average HER-2 copy number 9.0
Average Ch 17 copy number 2.1
Number of cells counted 20
(Ventana Inform HER-2 Dual ISH assay
To mogłyby być te, ale ważna jest data (nie podałaś). Ostateczne wyniki wg których jesteś leczona są w "Supplementary report" do wyników z 09/10/2015. Więc liczy się data, musi być późniejsza niż 09/10/2015. Jeżeli data jest późniejsza, to znaczy że nic się nie zmieniło i wyniki są takie same jak w biopsji i leczenie hormonalne jest celowe.
pierwsze dostalam tak jak piszesz a drugie dostalam wczoraj z data 28 /10 15 i jest wszystko pisalo
tak samo .
Oprocz tego co sama napisalam
Napisz mi jakie jeszcze wyniki sa potrzebne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum