Dziękuję za opinie. Jak widać wszystko ma swoje plusy i minusy. Wszystko pozostaje więc w rękach lekarza jutro. Dla nas najważniejsze to żeby Mama była zdrowa.
Mama jest już po operacji. Wycięto guz, pierś oszczędzono. Były przerzuty do węzła wartowniczego dlatego usunięto wszystkie węzły chłonne pachowe do zbadania.
Czy może ktoś z Państwa orientuje się jak teraz będzie wyglądało dalsze leczenie? Napewno będzie radioterapia. Ale czy też chemioterapia? Wydaje mi się że pani radiolog, która na samym początku wydawała nam wyniki biopsji wspominała że w przypadku gdy będą przerzuty do węzłów chłonnych to potrzebna będzie też chemioterapia. I jakie inne badania powinnyśmy zrobić i kiedy by sprawdzić czy nie ma przerzutów odległych?
Ja mam całkowicie usunietą pierś, przed zab. oper. umówiłam się z lekarzem, ze jeżeli bedzie chociaż jeden zajęty wezeł pachowy to usuwa mi całą pierś i tak też zrobił, bo miałam jeden zmieniony węzeł ( widać było w czasie operacji ), potwierdziło się w bad. pooper.Później miałam chemio i radioterap, a teraz biorę hormony. Usunął mi całą pierś bo był to rak przewodowy, a on lubi się powtarzać w miejscu pooper. anna
Czy może ktoś z Państwa orientuje się jak teraz będzie wyglądało dalsze leczenie?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba poczekać na kompletne wyniki hist. – pat., w tym m/innymi wymienione przez Ciebie we wcześniejszych postach ER, PR, HER2, ocenę węzłów chłonnych.
Witam
Znowu chciałabym prosić Państwa o pomoc w interpretacji wyników.
Materiały:
1. Pierś kobieca prawa, kwadrant przyśrodkowy górny. Sposób pobrania: Pobranie materiału do badania doraźnego
Wynik końcowy:
Invasive and in situ carcinoma of the right breast. NHG1, pT1c, pN1a. (M-00020 T-04022)
Opis makroskopowy:
Częściowa resekcja gruczołu piersiowego.
Fragment piersi o wymiarach 7x6,5x4,4 cm z płatem skóry o wymiarach 2x1 cm, oznakowany w sposób typowy bez zdjęcia rtg.
Na przekroju guz o wymiarach 1,2x0,9x1,3 cm.
Margines: do podłoża 0,3 cm, do powierzchni przedniej skóry 1,5 cm, domostkowy 3 cm, dopachowy 1,8 cm, doobojczykowy 2 cm, dolny 1,5 cm.
Opis mikroskopowy:
Invasive ductal carcinoma NHG1 (1+2+1/9 mitoz/10 HPF/śr. pola 0,57 mm) and ductal in situ carcinoma (typ: sitowaty o pośredniej atypii jądrowej, bez martwicy stanowiąc około 10% utkania nowotworu). Margines tkanek prawidłowy jak w opisie makroskopowym. W utkaniu preparatu operacyjnego poza guzem: mastopathia fibrosa.
Wynik badania śródoperacyjnego: Invasive and in situ carcinoma of the breast diameter 1,3 cm. Końcowa odpowiedź po opracowaniu preparatów parafinowych.
Materiały:
1 Węzły chłonne pachowe, w.wartowniczy pachy prawej. Sposób pobrania: Pobranie materiału do badania doraźnego.
Wynik końcowy:
Metastasis carcinomatis in lymphonodo No. I
Nowotwór nacieka torebkę węzła chłonnego. (8010/6 T-08710)
Opis makroskopowy:
Preparat operacyjny o wymiarach 3x2x1 cm z węzłem chłonnym długości 2,5 cm.
Wynik badania śródoperacyjnego:
Przerzut w węźle chłonnym.
Końcowa odpowiedź po opracowani preparatów parafinowych.
Materiały:
1. Pierś kobieca prawa, kwadrant przyśrodkowy górny, docięta tkanka od podłoża. Sposób pobrania: Resekcja części narządu
2. Węzły chłonne pachowe, pacha prawa. Sposób pobrania: Resekcja całego narządu
Wynik końcowy:
1. Fragment tkanki tłuszczowej. Zmian nowotworowych nie stwierdzono. (M-09450 T-04022)
2. Sinus istiocytosis lymponodorum No VI Zmian nowotworowych nie stwierdzono. (M-09450 T-08710)
Opis makroskopowy:
1. Fragment tkanki tłuszczowej o wymiarach 5x1,5x1 cm
2. Preparat operacyjny o wymiarach 5,5x6x3 cm
Zdaję sobie sprawę że tych wyników jest dość dużo. Nie wiem co ma istotne znaczenie dlatego przepisałam całość. Będę niezmiernie wdzięczna za każdą pomoc w ich interpretacji.
Nadal nie mamy wyników receptorów. Ni wiem dlaczego to tak długo trwa.
Wynik końcowy:
Invasive and in situ carcinoma of the right breast. NHG1, pT1c, pN1a.
Ten zapis podsumowuje wyniki występujące w całym poście, oznacza dość korzystną sytuację:
względnie niskie stadium zaawansowania choroby pT1cN1a i niską złośliwość NHG1.
Brakuje wiadomości o receptorach, zakładam, że będą podane później.
Marginesy są dobre (bezpieczne, nie mniej niż 10 mm) z wyjątkiem jednego: 3 mm do podłoża.
Ponieważ nie było możliwości ciąć głębiej, lekarz powinien zaproponować np. uzupełniającą radioterapię,
mającą wyeliminować ewentualne pozostałe lokalnie w tym miejscu komórki nowotworowe.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Marginesy są dobre (bezpieczne, nie mniej niż 10 mm) z wyjątkiem jednego: 3 mm do podłoża.
Ponieważ nie było możliwości ciąć głębiej, lekarz powinien zaproponować np. uzupełniającą radioterapię, mającą wyeliminować ewentualne pozostałe lokalnie w tym miejscu komórki nowotworowe.
Moim zdaniem margines został poszerzony , o czym świadczy poniższy fragment postu zagubionej34.
zagubiona34 napisał/a:
Materiały:
1. Pierś kobieca prawa, kwadrant przyśrodkowy górny, docięta tkanka od podłoża. Sposób pobrania: Resekcja części narządu
2. Węzły chłonne pachowe, pacha prawa. Sposób pobrania: Resekcja całego narządu
Wynik końcowy:
1. Fragment tkanki tłuszczowej. Zmian nowotworowych nie stwierdzono. (M-09450 T-04022)
2. Sinus istiocytosis lymponodorum No VI Zmian nowotworowych nie stwierdzono. (M-09450 T-08710)
Podkreslenia w tekście jw. moje.
Radioterapia na pewno będzie, bo zawsze towarzyszy leczeniu oszczędzającemu.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-05-19, 14:51 ] Słusznie, moje przeoczenie. Zatem problem zbyt małego marginesu odpada.
Dziękuję za odpowiedź. Lekarz powiedział że radioterapia będzie napewno. Receptory mają być podane w przyszłym tygodniu i od nich zależy czy oprócz radioterapii będzie chemioterapia czy terapia hormonalna.
Przeglądając wyniki innych osób na tym forum spotkałam się z oznaczeniem mówiącym o możliwości przerzutów odległych. W wynikach mojej Mamy czegoś takiego nie ma. Czy nie zostało to zbadane w ogóle czy tak jak w przypadku receptorów wyniki będą podane w późniejszym terminie??? Może ktoś z Państwa się orientuje??? Zapomniałam zapytać lekarza.
Przy tak wczesnym stadium zaawansowania istnienie przerzutów odległych jest bardzo mało prawdopodobne, praktycznie zerowe.
Gdyby nawet jakieś były, to skupiska odległych ognisk przerzutowych byłyby zbyt małe aby było można je wykryć, dlatego takich badań się nie przeprowadza.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Poniżej wyniki receptorów i prośba o przetłumaczenie na zrozumiały dla nas język:
Wynik badania immunohistochemicznego:
Wykazano obecność receptorów estrogenowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Wykazano obecność receptorów progesteronowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Oznaczono białko HER2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana.
PATHWAY HER-2/neu (4B5).
Score = 2+, wskazana weryfikacja metodą FISH.
Wykazano ekspresję antygenu proliferacyjnego Ki 67 w -15% jąder komórkowych.
Wynik badania molekularnego:
WYNIK OZNACZENIA GENU HER2/neu metodą FISH za pomocą Path Vysion HER2 DNA Probe Kit
Wynik końcowy: Brak amplifikacji Genu HER-2. (ratio: 1,07).
Szczególnie niejasne są dla nas wyniki HER2. Lekarz powiedział że najpierw będzie chemioterapia, potem radioterapia a na końcu terapia hormonalna. Czy to dobra kolejność?
Wynik badania immunohistochemicznego:
Wykazano obecność receptorów estrogenowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Wykazano obecność receptorów progesteronowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Wartości receptorów ER i PgR są dodatnie, co umożliwia zastosowanie hormonoterapii,
którą przewiduje lekarz w procesie Waszego leczenia.
zagubiona34 napisał/a:
Oznaczono białko HER2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana.
PATHWAY HER-2/neu (4B5).
Score = 2+, wskazana weryfikacja metodą FISH.
Wykazano ekspresję antygenu proliferacyjnego Ki 67 w -15% jąder komórkowych.
Wynik badania molekularnego:
WYNIK OZNACZENIA GENU HER2/neu metodą FISH za pomocą Path Vysion HER2 DNA Probe Kit
Wynik końcowy: Brak amplifikacji Genu HER-2. (ratio: 1,07).
Wartość HER2: 2+ oznaczała wynik niejednoznaczny, wymagający dodatkowego oznaczenia metodą FISH,
co zostało wykonane i otrzymano wynik negatywny - brak amplifikacji.
Oznacza to dobrą konfigurację receptorów: hormonozależność nowotworu i brak zwiększonej jego agresywności.
zagubiona34 napisał/a:
Lekarz powiedział że najpierw będzie chemioterapia, potem radioterapia a na końcu terapia hormonalna. Czy to dobra kolejność?
W cytacie wklejonym przez Pana jest mowa o chorych poddawanych radykalnej mastektomii a moja Mama miała operację oszczędzającą. Dlatego nie wiemy dlaczego konieczna jest też chemioterapia. Lekarz początkowo mówił że będzie radioterapia i albo chemioterapia albo hormonoterapia w zależności od receptorów. Więc skoro receptory pozwalają wprowadzić hormonoterapię to dlaczego dodatkowo chemioterapia? Lekarz nam tego nie wyjaśnił.
Mama panikuje że w takim razie napewno jej stan jest poważniejszy niż jej mówimy skoro lekarz zalecił chemię. Ciężko jej wytłumaczyć że lekarze robią wszystko dla jej dobra.
I chciałam jeszcze zapytać (być może ktoś na forum orientuje się) jaki rodzaj chemioterapii Mama prawdopodobnie dostanie?
Schematy CTH stosowane w leczeniu opisane są od str. 128 wyżej linkowanych zaleceń PUO.
Zastosowanie CTH wynika ze wskazań PUO (od str. 129):
Cytat:
Schemat systemowego leczenia uzupełniającego chorych bez przerzutów do węzłów chłonnych pachy (pN/–/)
i z przerzutami do węzłów chłonnych pachy (pN/+/) w zależności od stanu menopauzalnego przedstawiają Tabele VIII i IX.
Tabela VIII. Systemowe leczenie uzupełniające chorych przed menopauzą
pN/+/
* ER/PgR /+/ -------------------------------> * CTH + TAM ± kastracja lub analog LHRH
Tabela IX. Systemowe leczenie uzupełniające chorych po menopauzie
pN/+/
* ER/PgR /+/ -------------------------------> * (CTH + TAM) lub TAM
Jedynie w przypadku leczenia uzupełniającego chorych po menopauzie jedną z alternatyw jest zastosowanie HTH (tamoksifenu) bez CTH.
W takim razie pytanie o celowość CTH należy do lekarza, który dysponując pełną znajomością Waszej historii choroby jest najbardziej kompetentny do udzielenia odpowiedzi.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Lekarz początkowo mówił że będzie radioterapia i albo chemioterapia albo hormonoterapia w zależności od receptorów. Więc skoro receptory pozwalają wprowadzić hormonoterapię to dlaczego dodatkowo chemioterapia? Lekarz nam tego nie wyjaśnił.
Zapoznaj się z tym materiałem.
Cytat:
Najwięcej kontrowersji dotyczy zastosowania chemioterapii u chorych z guzami wykazującymi ekspresję receptorów steroidowych, bez nadekspresji/ amplifikacji HER2. Decyzja dotycząca zastosowania chemioterapii zależy w tym wypadku od innych czynników określających ryzyko nawrotu i prawdopodobieństwo odniesienia korzyści z chemioterapii i leczenia hormonalnego. Należą do nich: stopień ekspresji receptora estrogenowego i progesteronowego, stopień złośliwości guza, jego aktywność proliferacyjna (wyrażona odsetkiem komórek wykazujących ekspresję Ki-67), liczba węzłów chłonnych zajętych przerzutami, obecność zatorów z komórek nowotworowych w naczyniach chłonnych i krwionośnych oraz wielkość guza pierwotnego (tab. 5). Istotne są też opinia i wola chorej, jej chęć wykorzystania wszystkich dostępnych metod lub uniknięcia toksyczności związanej z chemioterapią. W ostatnich latach dopuszczono stosowanie komercyjnych testów (MammaPrint®, Oncotype DX®) określających ryzyko nawrotu na podstawie ekspresji paneli genów. Powinny być jednak one traktowane jedynie jako uzupełnienie pełnej oceny patologicznej, w sytuacjach kiedy wskazania do chemioterapii są niepewne.
Czy w/w testy wykonano nie wiem, ale przypuszczam, że onkolog zaproponował chemioterapię z uwagi na zajęty węzeł chłonny (nowotwór nacieka torebkę węzła chłonnego) oraz wartość Ki-67 , która osiąga górną granicę wartości niskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum