Carcinoma ductale invasivum mammae G2 = rak przewodowy inwazyjny piersi o średnim stopniu złośliwości,
Lymphonodulitis reactiva 0/2 (A-0/1, B-0/1) = reaktywne zapalenie węzłów chłonnych, bez przerzutów nowotworu,
pT1aN0 = histopatologicznie (p) stwierdzono: guz wielkości ponad 1 do 5 mm, węzły bez przerzutów.
utkanie głównie raka przewodowego in situ (DCIS - HIGH GRADE) - o wysokim stopniu złośliwości.
ElaK 2011-07-10, 21:21 napisał/a:
Zlecono badanie receptorów. Teraz czekam na zabieg, a badanie receptorów będzie po nim.
Dla prawidłowego określenia dalszego przebiegu leczenia potrzebna jest znajomość tych wyników,
od tego zależy możliwość zastosowania hormonoterapii.
Nie tylko więc HER2, o co pytasz w ostatnim poście, ale także ER oraz PgR.
Leczenie uzupełniające ze względu choćby na średni stopień złośliwości raka przewodowego
a także wysoki stopień złośliwości komponentu DCIS wydaje się konieczne.
Także odległości od powięzi - odpowiednio 5 oraz 1 mm - wydają się być niewystarczające
aby uznać je za bezpieczne marginesy, co narzuca konieczność leczenia uzupełniającego.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziś lekarz przekazując mi ten wynik, nic nie wspomniał o receptorach. Czy mogą być jeszcze zbadane ?, czy tylko chemio lub radioterapia będzie wchodzić w grę ?
Powinny być oznaczone. Dowiedz się u lekarza / w laboratorium, które wykonywało dotychczasowe badania.
Od tego zależy czy będzie mogła być zastosowana HTH, czy CTH / RTH.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziś byłam u onkologa. Wizyta dotyczyła formy terapii uzupełniającej. Jest to terapia tzw. celowana, będę przyjmować tamoxifen-EGIS 20 mg. Wg lekarza jest to wystarczające leczenie mojego przypadku.
Czy dobrze rozumiem, że HER2 jest ujemny, a rak jest hormonozależny ?
Jest dokładnie tak jak napisałaś.
Zaordynowany przez lekarza Tamoxifen, będący lekiem hormonalnym, ma zapobiec ewentualnej wznowie procesu nowotworowego.
Cytat:
Czy mogę być już spokojna i czuć się wyleczona ?
Odpowiedzialnie mówiąc nie napiszę Ci, że na 100 % masz gwarancję, że wszystko będzie dobrze.
W onkologii niestety tak nie jest. Ale uważam, że masz duże szanse na to, by choroba do Ciebie nie powróciła.
Tego serdecznie Ci życzę.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam,
w jednym z postów wspomniałam, że lekarz przypisał mi tamoxifen. Mam pytania w związku z tym:
- czy istotna jest pora w ciągu doby (rano czy wieczór) przyjmowania leku,
- czy powinno się stosować jakąś dietę - wykluczenie z niej roślin zawierających odpowiedniki
estrogenów, np.: brokuły, cebula, ciecierzyca, czosnek, fasolka szparagowa, jabłka, otręby,
owies, ryż, siemię lniane, soja, soczewica, owoce pestkowe, orzechy, olej np. lniany,
- po jak długim okresie terapii tym lekiem można odczuć pierwsze efekty uboczne (lista jest
dość długa).
Może macie jakieś inne wskazówki, bardzo proszę o odpowiedź.
Dziękuję, pozdrawiam.
Witaj
tamoxifen zażywa się o tej samej porze , co do skutków ubocznych mogą być ale nie muszą , każdy organizm jest inny , ja biorę tamoxifen od dwóch lat dopiero teraz zaczynam odczuwać skutki uboczne zaczynają pękać naczynka , bolą kości i mięśnie i sypią mi się włosy
ale coś za coś
pozdrawiam cieplutko
_________________ Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
Chabrowa, sonia21,
dzięki za info. Tak, staram się przyzwyczajać do brania go regularnie, wieczorem. Może niektóre skutki uboczne mające ewentualnie mnie dopaść prześpię . Najbardziej jednak boję się, że mogą pojawić się bóle kości. Mam spore kłopoty z kręgosłupem (na całej długości, ale głównie lędźwiowym). Już teraz daje mi się nieźle we znaki. Nie wiem co zrobię, jak ból stanie się większy .
Cały czas zastanawiam się nad dietą .
Chabrowa ,
doszłam do wniosku, że chyba nie ma specjalnego sensu zastanawiać się nad dietą. Jem to, co lubię, staram się tylko nie przesadzać. Będzie dobrze . Dzięki za kciuki.
Ty nie zapominaj o sobie, mimo ciężkich chwil, jakie teraz przeżywasz. Masz dwoje dzieci, jesteś dla nich tak, jak Twoja Mama dla Ciebie - najukochańsza i najważniejsza.
Pozdrawiam Cię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum