Witajcie, dzisiaj odebrałem wyniki biopsji żony:
Invasive and in situ ductal carcinoma of the breast NHG1 (1+2+1/2 mitozy/ 10 HPF, średnica pola 0,55mm)
opis makroskopowy : Beleczki tkankowe o długości od 0,3 do 1,3 cm - wszystko w lewej piersi.
[...]
W polu widzenia środkowym i dolnym piętrze lewego dołu pachowego widoczne dwa okrągłe węzły chłonne śr. do 10mm i jeden owalny 19x10mm, ulegające restrykcji dyfuzji - podejrzenie meta.
To potwierdza, że ujawniony w obrazie mammografii podejrzany onkologicznie
(o charakterystycznych dla nowotworów złośliwych spikularnych kształtach)
guz piersi jest złośliwy.
Korzystną okolicznością jest stwierdzenie jego niskiego stopienia złośliwości (NHG1).
Guz jest umiarkowanie duży (wstępnie oceniony na ok. 30 x 26 mm),
co wraz z opisanym bardzo prawdopodobnym przerzutowym zajęciem węzłów chłonnych
wstępnie klasyfikuje chorobę - przy cechach (c)T2N1M0 - do stadium zaawansowania IIB
(Zalecenia (2011 r.), str. 206-208, tab. 9 i 10).
bmsjsw napisał/a:
Zabieg zarejestrowano dzisiaj w Wielkopolskim Centrum Onkologii na 30 grudnia 2013!
Termin niestety dość odległy, choć jeszcze nie tragiczny.
Uważam, że optymalny byłby w ciągu najbliższych 2-3 tygodni.
Nie znam opinii o poznańskim CO, czy i jak bardzo godny polecenia jest ten ośrodek,
alternatywnie możecie rozeznać możliwość szybszego wykonania zabiegu w bydgoskim CO,
położonym dość niedaleko a cieszącym się dobrą opinią jako jeden z kilku najlepszych ośrodków w kraju.
Podobnie dobre opinie znam o centrach onkologii w Warszawie, Gdańsku i Gliwicach.
bmsjsw napisał/a:
Chirurg zakłada usunięcie całego gruczołu piersiowego i prawdopodobnie węzłów.
Biorąc pod uwagę podane przez Ciebie informacje, usunięcie piersi jest wysoce prawdopodobne
(operacje oszczędzające są możliwe przy jednoogniskowych guzach do 30 mm)
a usunięcie węzłów chłonnych niemal pewne, gdyż prawie na pewno są przerzutowo zajęte.
Po usunięciu tych tkanek i histopatologicznym ich przebadaniu oznaczone zostaną dalsze istotne cechy nowotworu,
które pozwolą optymalnie dobrać dalsze leczenie: chemio- i/albo hormonoterapię,
a także miejscową radioterapię (przy niedostatecznych marginesach lub operacji oszczędzającej).
bmsjsw napisał/a:
Liczę na wsparcie i rozjaśnienie wątpliwości ze strony onkologa na forum.
Dziękuję z góry za odzew.
Obawiam się, i to dość mocno, że z tym niestety może być pewien problem ...
bmsjsw napisał/a:
Szukam pomocy, bo przecież z tak zdiagnozowanymi zmianami czas jest kluczowym czynnikiem leczenia.
[...]
Pzdr Jarek.
Myślę, że dobrze trafiłeś, po to tutaj jesteśmy.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Operacja była wczoraj rano. Mastektomia lewej piersi i usunięcie węzłów chłonnych - były już "zajęte" i nie trzeba było wykonywać dodatkowej biopsji. Pacjentka czuje się dobrze pod względem fizycznym, ręka działa normalnie - co w ocenie chirurga potwierdza poprawność techniki zabiegu. Czekamy na wyniki badania histopatologicznego (ok 2 tyg), na pewno będzie chemia i radioterapia, zalecane też są badania genetyczne. Tymczasem bujamy się na huśtawce emocji...
Przy okazji, jesteśmy podbudowani personelem CO w Poznaniu, wyposażeniem i czystością na I Oddziale Onkologiczno-Hirurgicznym!
[ Dodano: 2013-11-21, 21:31 ]
aha, no i pozdrawiamy wszystkich
Cieszę się że udało Wam się załatwić zab. oper. wcześniej, tu mógł liczyć się każdy tydzień, lek. zaproponował zrobienie bad. genetycznych, więc jak żona wyjdzie ze szpitala i będzie musiała zgłosić się do Por. Chir. Onkol na kontrolę to poproście lek. o skier. na to badanie do Por. Genetycznej , na pewno jest tam na miejscu - to wykonuje się z pobrania krwi. Takie badanie trzeba wykonać przed podaniem chemii i radioterapii i innych zabiegów, pozdrawiam annas
Niech żona od razu ćwiczy tę rękę, powinni jej pokazać jak, od jutra już mogłaby. Kup zonie w sklepie ortopedyczny, (na pewno jest przy szpitalu ) taki klocek do podkładania pod tą rękę operowaną, jaki używa na oddziale mozna kupić za gotówkę lub na wniosek od lek. chr. jak będzie szła do domu. Pamiętaj. aby go miała już w domu jak wyjdzie ze szpitala.
bmsjsw, nie kupuj daj mi adres na pw i prześlę mam taki i leży w szafie.
bmsjsw napisał/a:
Operacja była wczoraj rano. Mastektomia lewej piersi i usunięcie węzłów chłonnych - były już "zajęte" i nie trzeba było wykonywać dodatkowej biopsji. Pacjentka czuje się dobrze pod względem fizycznym, ręka działa normalnie - co w ocenie chirurga potwierdza poprawność techniki zabiegu.
Bardzo się cieszę że już po wszystkim.
[ Dodano: 2013-11-22, 13:40 ]
tzn po zabiegu , bo walka jeszcze przed wami długa
ja miałam ostatnio scyntygrafię kości, żadnych przygotowań tylko trzeba ze sobą zabrac butelkę wody i wypić ją po podaniu izotopu. Dobę po badaniu należy unikać kontaktu z dziećmi i kobietami w ciąży
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum