Witajcie, dzisiaj odebrałem wyniki biopsji żony:
Invasive and in situ ductal carcinoma of the breast NHG1 (1+2+1/2 mitozy/ 10 HPF, średnica pola 0,55mm)
opis makroskopowy : Beleczki tkankowe o długości od 0,3 do 1,3 cm - wszystko w lewej piersi.
Żona jest od 10 lat pod opieką, coroczne mammografie itd.
Zeszłej jesieni coś zauważono i po wykonaniu biopsji okazało się że nie ma strachu.
Jednak podczas kontroli tego lata wynik mammografii wskazał na dodatkowe MR.
Okazało się że:
"w piersi lewej widoczna jest spikularna masa patologiczna o cechach zmiany złośliwej
(krzywa wzmocnienia typu II) o max wym poprzecznych 3x2,6 cm.
W jej otoczeniu w obrębie KGZ niejednorodne, segmentalne wzmocnienie kontrastowe nie związane z masą patologiczną, mogące odpowiadać rozległej komponencie wewnątrzprzewodowej.
Ku tyłowi od stożka gruczołowego, przyklatkowo widoczne pasmo tkankowe wzmacniające się popodaniu środka kontr, będące w łączności z omięsną mięśnia piersiowego większego, która również ulega wzmocnieniu kontrastowemu - naciek na omięsną?
Sygnał z mięśnia piersiowego w sekwencji STIR prawidłowy.
W polu widzenia środkowym i dolnym piętrze lewego dołu pachowego widoczne dwa okrągłe węzły chłonne śr. do 10mm i jeden owalny 19x10mm, ulegające restrykcji dyfuzji - podejrzenie meta.
Wnioski: pierś lewa BIRADS 5 - zmiana złośliwa z rozległą komponentą wewnątrzprzewodową obejmującą KGZ,
nie można wykluczyć nacieku na omięsną przy zachowanej prawidłowej strukturze mięśnia piersiowego.
Podejrzenie meta do węzłów chłonnych"
Zabieg zarejestrowano dzisiaj w Wielkopolskim Centrum Onkologii na 15poprawka: 30 grudnia 2013!
Chirurg zakłada usunięcie całego gruczołu piersiowego i prawdopodobnie węzłów.
Szukam pomocy, bo przecież z tak zdiagnozowanymi zmianami czas jest kluczowym czynnikiem leczenia.
Liczę na wsparcie i rozjaśnienie wątpliwości ze strony onkologa na forum.
na forum odpowiadaja rozni ludzie, wiekszosc nie jest lekarzami onkologami, a i tak z duza wiedza. Czy czytales regulamin forum w ogole? Przejrzales pare watkow, aby zobaczyc, jak pomoc nasza wyglada i na jakiej zasadzie to forum funkcjonuje?
Na forum sa lekarze, owszem, ale to nie jest tak, ze na kazde pytanie odpowie ci lekarz, bo gdyby tak bylo, to niepotrzebni byliby inni uzytkownicy, ktorzy czesto z powodu swojej choroby (lub choroby bliskiej osoby), maja wiedza praktyczna, a twoje stwierdzenie, ze ''oczekujesz pomocy ze strony onkologa forum'' mija sie z celem tego forum.
tam-tam-taram : człowiek szuka wsparcia, to jasne, dlatego napisał! Richelieu na pewno mu przybliży temat. Zabieg zarezerwowano na 15 grudnia. To cały miesiąc! Może warto szybko poszukać innego szpitala, który zoperuje szybciej? Czy byliście z wynikami w poradni onkologicznej? Czy chemia jest już wdrożona?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-12, 22:39 ] JEDEN wykrzyknik i JEDEN pytajnik w zupełności wystarczą.
wciąż jestem w szoku i staram się ogarnąć temat, stąd impulsywny post... to chyba naturalne w takich wypadkach.
Pierwszą korespondencją na jaką się natknąłem była właśnie seria odpowiedzi Richelieu - pozostała nadzieja na podobne wsparcie.
teraz zauważyłem że moje roztargnienie spowodowało podanie błędnej daty planowanego zabiegu - będzie to dopiero 30 XII a nie 15 XII jak napisałem!
Chciałbym zasięgnąć opinii, komentarzy tych, którzy przeszli przez podobne przypadki...tyle.
Są tacy? Jeszcze mam przed sobą ogromną lekturę, to mój pierwszy raz na jakimkolwiek forum...
[ Dodano: 2013-11-12, 22:15 ]
Dzisiaj byliśmy u chirurga onkologa, najpierw ma być zabieg, o żadnej chemii nikt nie wspominał. Generalnie wszystkie informacje trzeba z lekarzy "wyciskać" a i tak nie wiele się dowiedzieliśmy.
nie wiem skąd pochodzisz ?, czyli, czy z duzej miejscowości, ale powinniście poszukać innego szpitala lub Centrum Onkolog, aby załatwiać bliższy termin operacji lub rozmawiać jeszcze w waszym szpitalu. Wcale to nie musi być w szpital w Waszym województwie. Czas tu gra dużą rolę, annas
mieszkamy pod Poznaniem. Z pewnością będziemy szukać innego szpitala, lokalizacja nie ma znaczenia.
Czy jest jakiś ranking takich placówek? Które są polecane, najlepsze?
To do tej pory konsultowaliście się w Poznaniu, czy gdzieś indziej ? Nie pochodzę z Poznania więc nie wiem jaki tam jest dostep do onkologa, może ktoś się odezwie i może pomóc z Poznania, annas
[ Dodano: 2013-11-13, 08:41 ]
ranking placówek to jest w tej chwili na drugim miejscu, ważne aby zoperować żonę wcześniej.
wszystkie sprawy dotąd "załatwiane" były w Poznaniu, w centrum onkologii. Koniec roku i wszędzie kolejki. Jesteśmy gotowi na wyjazd i zabieg w innym szpitalu - może ktoś podpowie gdzie są krótkie kolejki ? Może prywatna klinika i odpłatny zabieg będzie najlepszym rozwiązaniem?
bmsjsw,
Tak jak już Tobie pisałam spróbujcie na Szamarzewskiego ,chodzi też o konsultacje co do leczenia ,czy najpierw chemia i potem operacja , czy operacja bez chemii.
Jest jeszcze onkologia w HCP Poznań jest dopiero od 4 lat ale ogólnie ok.
http://centrum-medyczne-hcp.pl/
jestes kolejna osoba, ktora nie umie czytac ze zrozumieniem. Warto odswiezyc edukacje.
Bardzo dobrze, ze nowy uzytkownik otworzyl watek, ja jedynie zwracam uwage na cos innego.
Uzytkownik bmsjsw napisal:
Cytat:
rozjaśnienie wątpliwości ze strony onkologa na forum.
a ja jedynie odpowiedzialem, ze forum jest dla wszystkich i zdarzy sie zapewne tak, ze to nie onkolog, a jedynie ''zwykli'' uzytkownicy tego forum moga odpowiedziec, a wymagania tylko odpowiedzi od onkologa na forum mija sie z celem forum otwartego dla wszystkich, a nie jedynie dla ''lekarzy onkologow''.
[ Dodano: 2013-11-13, 13:56 ]
A poza tym, Richelieu, skadinad czlowiek bardzo pomocny, nie jest lekarzem onkologiem.
Kochani, zdaję sobie sprawę z tego, że forum to nie gabinet specjalisty - w takowym już byliśmy, niestety nadal niewiele wiemy.
Liczę na to, że użytkownicy tego forum dzielą się z "potrzebującymi" swoimi doświadczeniami i udzielają porad na ich podstawie. Może przy okazji mój wpis zostanie zauważony przez onkologa, który podobny przypadek (przecież jest ich wiele) opisze w ludzki sposób.
Tymczasem szukamy miejsca gdzie można operację przeprowadzić jeszcze w tym miesiącu.
Pozdrawiam wszystkich.
Tymczasem szukamy miejsca gdzie można operację przeprowadzić jeszcze w tym miesiącu.
Proszę nie spieszcie się tak z tą operacją skonsultujcie się jeszcze z innym onkologiem lub chirurgiem onkologiem czy nie lepiej najpierw chemia? potem operacja.
bmsjsw napisał/a:
w piersi lewej widoczna jest spikularna masa patologiczna o cechach zmiany złośliwej (krzywa wzmocnienia typu II) o max wym poprzecznych 3x2,6 cm. W jej otoczeniu w obrębie KGZ niejednorodne, segmentalne wzmocnienie kontrastowe nie związane z masą patologiczną, mogące odpowiadać rozległej komponencie wewnątrzprzewodowej. Ku tyłowi od stożka gruczołowego, przyklatkowo widoczne pasmo tkankowe wzmacniające się popodaniu środka kontr, będące w łączności z omięsną mięśnia piersiowego większego, która również ulega wzmocnieniu kontrastowemu - naciek na omięsną?
To naprawdę jest do dyskusji ( guz jest nie mały) to tylko moje sugestie ,co do leczenia musi podjąć lekarz onkolog.
Wiem że chyba za bardzo to wam nic nie powie, ale poczytajcie.
http://onkologia.zaleceni..._Rak_piersi.pdf
To jest w nas na naszym forum w Biblioteka pojęć Diagnostyka i leczenie Nowotworów
I porównajcie to ze swoimi wynikami z biopsji .
Pozdrawiam
Nika pisze, żeby nie spieszyć się z operacją, ale działać trzeba już teraz a nie czekać do konca roku, a pozniej inne swieta , a czas leci, spróbujcie podzwonić. W Kielcach jest Prztchodnia , www.promontmed.pl, zadzwoń i popytaj lekarzy, albo przyjedź, annas
dziękuję za kilka nowych podpowiedzi. Jesteśmy umówieni w piątek na dodatkową konsultację z profesorem (onkolog chirurg). Działamy, najgorsze są chwile zwolnienia tempa, kiedy przychodzi czas na refleksje.
okazało się że w Centrum Onkologii w Szczecinie jest szansa na szybki zabieg - czy ktoś z Was ma doświadczenia związane z tym miejscem?
Nika pisze, żeby nie spieszyć się z operacją, ale działać trzeba już teraz a nie czekać do końca rok
Napisałam tak tylko dlatego, że powinni się skonsultować z jeszcze innym Lekarzem onkologiem który potwierdzi że chemia przed operacją nie jest potrzebna.
Czasami tydzień nas nie zbawi a uratuje życie ,dlatego moja sugestia w sprawie konsultacji co do leczenia i operacji.
Jeśli guz jest duży i są przeżuty do węzłów chłonnych z reguły najpierw jest chemia,
(aby zmniejszyć guz) potem operacja i znowu chemia i jeszcze jak trzeba lampy a potem hormonoterapia jeśli potrzebna ,ale to powinien stwierdzić Lekarz onkolog.
Czasami jednak lepiej skonsultować to z innym lekarzem onkologiem czy ma takie samo zdanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum