1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi
Autor Wiadomość
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #31  Wysłany: 2013-10-24, 21:25  


Bardzo dziekuje za szybka odpowiedz
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #32  Wysłany: 2013-10-27, 15:22  


witam
tesciowa nadal w szpitalu.Maja ja wyposcic na kilka dni do czasu az znajdzie się termin na talkowanie pluc( ponoc max do 2 tyg).Z tym ze ona w szpitalu caly czas podlaczona jest do tlenu.dzis twierdzi ze nadal ma duszność idąc do toalety(rozmawiałam z nia wlasnie na skypie).Wiec moje pytanie skad wziasc aparat tlenowy( koncentrator?tak się to nazywa).Czy można to gdzies wypozyczyc?Co musi wypisac nam lekarz przy wypisie zebysmy mogli gdzies to urządzenie pozyczyc?
dziekuje
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #33  Wysłany: 2013-10-27, 15:27  


Popytaj tam gdzie mozna wypożyczyć sprzęt rehab i łóżka , wozki itp, ale lek albo pielęg będą wiedzieć, annas
_________________
anna
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #34  Wysłany: 2013-11-13, 22:03  


tesciowa w sob trafila na sor z powodu mega duszności...w niedziele odciagnieto jej litr wody..dziś wyszla ze szpitala..jutro na termin w szpitalu Jana Pawla na talkowanie.w domu lezy pod tlenem-ydalo się nam wypozyczyc sprzet.
Widzialam jej wyniki..morfologia super,parametry nerkowe super,watrobowe ASpat powyżej normy...w odciagnietym plynie znaleziono komórki gruczolakoraka.Jest napisane zacienienie w prawym plucu-rak opłucnej.przesuniecie srodpiersia..nie wiem czy z powodu zacienienia czy wody.w lewym plucu wody wtedy niebylo...dziś jakiś prof. mowil jej ze za czyna się pojawiać.Powiedzial jej tez ze talkowanie zatka pluca do końca zycia...ona się ucieszyla ze już się woda nie będzie zbierac ale czytając te jej wyniki mam wrazenie ze on po prostu nie[rzewiduje ze ona pozyje jakos strasznie długo.Obym się mylila.Kurcze najchętniej wrzuciłabym te wyniki tutaj ale przecież rzuciłam tylko okiem i przytaknelam ze wyniki ok..morfologia super..i ze fajnie ze to talkowanie pomoze już na stale.Czytalam to ze 3 razy starając się zapamietac jak najwięcej ale ja się nie znam wiec nie chce tu przytaczać głupot,

ogolnie plan lekarzy jest taki...jutro talkowanie pluc...25 na garncarskiej scyntografia..potem usg jamy brzusznej i 29 listopada ma się stawic na chemie i ma dostać zastrzykza 80tys.Ja chyba wiem o co chodzi..pamiętam pytałam o to leczenie gdy moja Mama chorowala.Nie wiem tylko jak to się nazywalo.TO było jakies badanie raka i ten rak wyszedł ujemny.Wiem ze u niewielu ludzi taki wychodzi ale jak już wyjdzie to dostaje się wlasnie ten zastrzyk chyba na H.Jak już u mojej mMamy nie było na nic szans to na moja prosbe wydano mi komórki rakowe i ordynator obiecal wyslac to do badania.I wlasnie u teściowej wyszlo to badanie ujemnie i jest niby zakwalifikowana do tego leku bardzo drogiego.Wiem ze to chaotyczne co pisze ale jeśli Pan wie o co mi chodzi to bardzo proszę Szukalam tego na watku mojej Mamy ale za nic nie mogę tego odnalesc.
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #35  Wysłany: 2013-11-13, 22:08  


kasiu123m, "włala": http://www.forum-onkologi...wego-vt4387.htm
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #36  Wysłany: 2013-11-13, 23:07  


tak ten watek przejzalam ale tu nie ma...ja miałam jeszcze taki prywatny watek z Mariola która miała chorego Tate...i pewnie tam były info na ten temat..ale dziekuje za probe pomocy

[ Dodano: 2013-11-13, 23:08 ]
o kurcze ale ja jestem slepa..przecież linkt do tantego watku jest na początku watku mojej Mamy.,,,dziekuje

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-13, 23:08 ]
Link do tego "prywatnego" wątku masz w pierwszym poście w wyżej linkowanym wątku.

[ Dodano: 2013-11-13, 23:25 ]
to tez nie ten watek.to chyba chodzilo o te trzymamy kciuki..co pisalysmy ja, S.P Roman i Mariolka,
Absenteeism ale to Ty mi pisalas o tym badaniu,kurcze nie pamiętam czy to był jakiś gen...jeśli wyszedł dodatni to nic ale jeśli ujemny to była szansa na leczenie..nie kojarzysz co to było?

[ Dodano: 2013-11-14, 08:36 ]
Witam,przeprasam za zawracanie glowy.bez wynikow to popsrostu nie ma sensu.wydaje mi sie ze lek ktory ma dostac tesciowa to herceptyna a to zaprzzecza tmu wszystkiemu co pisalam wczesniej.bo rak musilaby by dodatni a nie ujemny.
No nic dzis talkowanie.to jest pewna informacja.sorki za zamiesanie.
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #37  Wysłany: 2013-11-18, 22:53  


tesciowa wypisaa się dziś ze szpitala..jest w domu i ma goraczke 38.czy możliwe ze to po tym talkowaniu...talkowanie było we czwartek kolo 13...? może wziasc paracetamol i co jeszcze? jakies gripexy ferwexy chyba raczej nie?
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #38  Wysłany: 2013-11-18, 23:43  Witaj !


Ja, jak mam jakiś problem, a miałam już podobny, to dzwoniłam do lek. dyżurnego tego oddziału na którym np moja mama lezała ( nr telef na wypisie ) i zapytałam czy to jest mozliwe, i tu przedstawisz co np się niepokoji u mamy, lek powinien Ci potwierdzić lub zaprzeczyć, wpierw mu przedstaw, że mama tu leżała i wyszła ze szpitala, powiedz nazwisko i zapytaj co masz robić ?, annas
_________________
anna
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #39  Wysłany: 2013-11-20, 18:47  


czy jest cos takiego jak dyżur onkologiczny w Krakowie gdzie można zadzwonić i lekarz przyjdzie z wizyta domowa?ktos powiedział teściowej w szpitalu i prosila mnie o info.

wiem ze było cos takiego jak telefoniczny dyżur onkologiczny...mogę tez prosić o tel?dziekuje z góry

tesciowa caly czas ma goraczke...
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #40  Wysłany: 2013-11-22, 19:38  


tesciowa dostala od chirurga butapirazol do zazywania.ale wystapila goraczka..czy może zazyc do tego paracetamol?czy te leki się nie pogryza?
lekarz nie wiedział skad goraczka...ja się obawiam ze od tego gruczolakoraka opłucnej..moja mama miała przez caly okres trwania leczenia goraczke niestety..
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #41  Wysłany: 2013-12-11, 23:42  


Tesciowa dostala pierwszy raz herceptyne plus chemie trastuzumab 472mg i vinorelbina 45mg.wczoraj miala to podawane..dzis wyszla do domu.wieczorem dostala goraczki 38 i na rece do ktorej podawali leki pojawily sie takie wypukle zyly.dzwonila do szpitala kazali smarowac hydrokortyzonem.MOwila ze dostala cos przez strzykawke(vinorelbine?) I cos doustnie(ten lek na t?).Problem polega na tym ze ostatnio jak lezala w szpitalu miala problem z zylami.nawet ja wyposcili do domu z weflonem.pekaja jej zyly.jaki lek moglaby dostac od lekarza by wzmocnic zyly?schemat leczenia ponoc co 2tyg.17grudnia idzie na chemie doustna.
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #42  Wysłany: 2014-02-13, 22:33  


Tesciowa ma przerzuty do pluc.Ile nie wiem.Guzy w wątrobie powiekszyly się do 4cm...w każdym placie cos jest.GUz ten wielki wątroby się zmniejszyl.Watroba powiekszona...co to oznacza ze watroba powiekszona?czy to znaczy ze już jest bardzo zle?Zostawili tesciowa w szpitalu...pewnie odbiorą herceptyne..Nie wiem po co ja zostawili na oddziale.
Tesciowa do dziś w stanie ogolnym rewelacyjnym...oprócz tego ze się szybko meczy i dyszy po przejściu kawalka to czuje się swietnie..je wszystko..nie chudnie..jak zdrowa.
Nie wiemy co mamy o tym wszystkim myslec..Woadomo na garncarskiej podaja tylko tyle informacji ile uwazaja za stosowne.jakie sa rokowania..Mamy wycieta piers z przerzutami do wezlow..nie wycieli wszystkiego..mamy przerzuty na wątrobie plus guza pierwotnego który nie wiadomo czym jest...kiedyś w papierach był gluczorarkorak opłucnej( wtedy co się woda zbierala).Rokowania Prof. operującego watrobe rok temu w marcu brzmiały nie dotrwa wakacji..Jeszcze trochę a będzie rok..na ile jeszcze możemy liczyc.
Czy herceptyna nie zawsze działa? bo jeśli sa przerzuty to chyba niezadzialala?

[ Dodano: 2014-02-13, 22:35 ]
kosci robione początkiem stycznia..czysto..bez przerzutow..jedyne czego nie sprawdzali to glowa...ale objawow na razie brak mogących cos sugerowac
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #43  Wysłany: 2014-02-14, 07:49  


kasia123m napisał/a:
co to oznacza ze watroba powiekszona?czy to znaczy ze już jest bardzo zle?

Powiększenie może wynikać ze zwiększenia się rozmiarów lub ilości guzów przerzutowych,
lub być spowodowane zmianami wynikającymi ze skutków ubocznych prowadzonej terapii.
Na pewno nie jest to korzystny objaw, a biorąc pod uwagę opisaną przez Ciebie sytuację z licznymi przerzutami odległymi do wielu lokalizacji trzeba uznać, że Wasza sytuacja niestety nie wygląda dobrze.

kasia123m napisał/a:
Czy herceptyna nie zawsze działa? bo jeśli sa przerzuty to chyba niezadzialala?

Jak każda terapia w stadium choroby uogólnionej - działa (bardziej albo mniej) skutecznie przez pewien czas,
po czym niestety następuje oporność choroby na leczenie i dalsza progresja.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #44  Wysłany: 2014-02-14, 10:44  


Tesciowej podaja tyverb.wyczytalam ze jest to kolejny lek majacy zachamowac rozrost nowotworu.to chyba dobrze ze probuja?

[ Dodano: 2014-02-14, 11:30 ]
Mam juz dokladane informacje.ponoc guzy w warobie nie sa bardzo powiekoszne w porowaniu do ostatniego usg.na prawym plucu cos jest...lekarka podejzewa przerzut...nie wykluczaja tez blizm sladow po talkowaniu pluca.robili tylko rtg.tesciowa dostaje tyveb na stale..i xeloda przez dwa tyg tydzien przerwy.
Ponoc moze sie zle czuc caly czas.co nam to daje te leki...ja wyczytalam ze moze przezyc od 4-6 miesiecy dluzej niz bez nich.czy tylko tyle?dopoki pewnie znow sie rak nieuodporni na te leki...czy jest jakis kolejny etap leczenia jesli ta forma przestanie dzialasc?kolejna chemia celowana?czy to juz jest tyle co w tym wypadku mozna zaproponowac.?
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #45  Wysłany: 2014-02-14, 14:54  


kasia123m napisał/a:
Ponoc moze sie zle czuc caly czas.co nam to daje te leki...ja wyczytalam ze moze przezyc od 4-6 miesiecy dluzej niz bez nich.czy tylko tyle?

Może to być także aż tyle.
Poza tym równie, a może nawet bardziej istotna jest jakość życia, jaką można uzyskać dzięki odpowiedniemu leczeniu:
http://www.forum-onkologi...ycia-vt3249.htm

kasia123m napisał/a:
czy jest jakis kolejny etap leczenia jesli ta forma przestanie dzialasc?kolejna chemia celowana?czy to juz jest tyle co w tym wypadku mozna zaproponowac.?

To są pytania głównie do Waszego lekarza prowadzącego leczenie,
obawiam się jednak, że nawet jeśli dalsze schematy okażą się możliwe,
to ich intensywność oraz skuteczność może być niższa z uwagi na postępującą chorobę i pogarszający się stan zdrowia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group