witam, niedawno pochowalam Mame bo zmarla po 5 mies walki z rakiem pluc
a teraz wiem juz ze moja tesciowa ma raka piersi.
wiem ze w przypadku Mamy bardzo pomogliscie mi i widza i zwyklym wsparciem, dlatego teraz tez prosze o pomoc
z informacji ktore posiadam wynika ze zmiany w piersi sa dwie...
wezly chlonne sa czyste..
co ciekawe na informacji z centum onkologii na garncarskiej istnieje tylko napis ze to rak..i nic wiecej..
Nie mam skanow dokumntow ale przepisalam ile sie dalo wiec teraz sprobuje wkleic co nieco
usg piersi:
piersi o budowie mieszanej z rozproszonym utkaniem gruczolowo-wluknistym o typie lagodnej dysplazji.
w piersi prawej na godzinie 10 blizej dolu pachwowego widoczna struktura hipoechogeniczna o nieregularnych obrysach o wym 12x16x17 - do weryfikacji histopatologicznej.
Innych zmian niestwierdzono.
Skora, tkanka podskorna, wiazadla coopera prawidlowe.
wezly chloonne pachwowe w badaniu usg niepowiekszone.
na jednym ze skierowan rozpoznanie Cu mmmae
BGi ze zmniany w piersi prawej 562645 - fragmenty tkanki wluknisto tluszczowej z utkaniem naciekajaxego raka (tyle...ale jakiego co i jak???)))
i teraz koje pytania...usg prwyanie zalatwilam na jutro..jutro tez prywatnie zrobi te badania...
jak myslcie czego to mial byc rezonasn..bo termin ma na 8 lutego a chce zrobic wczesniej prywanie...klatki piersiowej?
Mama chce isc na konsultacje prywatnie...mozecie kogos polecic???
kiedys z moja Mama mialysmy isc do jakoegos prof z garncarskiej ale kurde nie moge znalesc namiaru..nawet naziwska niepamietam...
czy majac wynik usg brzucha i jeszcze zrobimy prywatny rtg warto isc?no bo kurde nie mamy info jaki to rak..ta histopatologia jakas dziwna..
prosze o dopiwedzi
[ Dodano: 2013-01-11, 23:47 ]
i jeszcze potrzebuje onkologa prywatnego zajmujacego sie rakiem piersi z krakowa..moze byc prof i moze byc drogo...do kogo sie udac..najlpeiej zeby tez pracowal n garncarskiej
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
usg piersi:
[...] w piersi prawej na godzinie 10 blizej dolu pachwowego widoczna struktura hipoechogeniczna o nieregularnych obrysach o wym 12x16x17 - do weryfikacji histopatologicznej.
Po weryfikacji materiału pobranego w biopsji gruboigłowej stwierdzono, że jest to rak:
kasia123m napisał/a:
BGi ze zmniany w piersi prawej 562645-fragmenty tkanki wluknisto tluszczowej z utkaniem naciekajaxego raka
Mniejsze znaczenie ma rodzaj raka (przewodowy czy zrazikowy),
bardziej istotne natomiast są wartości receptorów oraz stopień złośliwości,
zaś podstawowe znaczenie ma zaawansowanie choroby, które zostanie wstępnie ocenione na podstawie planowanych badań o których piszesz.
Na podstawie wyników tych badań zostanie zaplanowane leczenie, polegające na operacyjnym usunięciu guza lub całej piersi, także ewentualnym usunięciu węzłów chłonnych,
dodatkowo w zależności od rozpoznanych wartości receptorów i zaawansowania choroby
(na podstawie wyników histopatologicznego przebadania usuniętych tkanek)
zastosowana zostanie przed- lub pooperacyjna chemio- i/lub hormonoterapia, możliwe, że także radioterapia.
kasia123m napisał/a:
jak myslcie czego to mial byc rezonasn.. [...] klatki piersiowej?
Prawdopodobnie chodzi o szczegółową ocenę piersi oraz lokalnych węzłów chłonnych,
bardzo możliwe, że także pozostałych narządów klatki piersiowej / jamy brzusznej
pod kątem oceny obecności zmian podejrzanych przerzutowo.
kasia123m napisał/a:
czy majac wynik usg brzucha i jeszcze zrobimy prywatny rtg warto isc?no bo kurde nie mamy info jaki to rak..ta histopatologia jakas dziwna.
Przede wszystkim powinnyście być pod opieką onkologa jako lekarza prowadzącego Wasze leczenie,
wówczas on odpowiednio zaplanuje diagnostykę i leczenie i Was przez to poprowadzi.
Niestety, nie potrafię pomóc w sprawie doradzenia odpowiedniego lekarza / wyboru szpitala.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
jest guz na watrobie...:(((/...nie wiadomo czy nie pierwotny...jakie rokowaniaz?
[ Dodano: 2013-01-12, 15:17 ]
jakis guz...7cm..nie wiedza czy to rak...lekarka powiedziala ze jest sprawa powazna ale to moze byc naczyniak???nuekoniecznie rak...moze cos wrodzonego..nabytego...ech..przeciez nie zadzwonie do tesciowej i nie zapytam..jak dorwe to usg to wkleje wynik
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
jest guz na watrobie...:(((/...nie wiadomo czy nie pierwotny...jakie rokowaniaz?
kasia123m napisał/a:
jakis guz...7cm..nie wiedza czy to rak...lekarka powiedziala ze jest sprawa powazna ale to moze byc naczyniak???nuekoniecznie rak...moze cos wrodzonego..nabytego...
Jeśli ta zmiana okaże się nie złośliwa to nie wpłynie znacząco na ocenę Waszej sytuacji.
Gdyby ten guz był złośliwy (pierwotny albo przerzutowy) wówczas niestety znacząco ją pogorszy.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
bardzo dziekuje za odpowiedzi...jestesmy wszyscy w takim szoku ze jeszcze niedociera do nas co sie dzieje...z tego co zrozumialam to chyba tesciowa bedzie miec prywatny rezonans albo tomografie w pon...W srode umowilam ja do onkologa chirurga pracujacego na codzien w instytucie...jakies wyniki juz sa...moze cos powie..przyspieszy...
najbardziej w szoku jestem ze guz w watrobie ma 7cm...jesli to by byl przerzut z piersi to chyba nie bylby wiekszy niz ten w piersi...?czytalam o raku watroby o objawach..i to jest nieprawdopodobne.Ona nie ma zadnych objawow..tryska zdrowiem...oprocz tego ze leczy sie od lat na astme...ja sie o pluca balam bo pluca zniszczone przez astme...od dwoch albo 3 lat przyjmuje ciagle jakies szczepionki odczulajace praktycznie co tydzien.I to jej bardzo podnioslo sprawnosc pluc bo bylo niewiesolo.Rtg ponoc ok..zadnych zmian.
Wiele lat temu no pewnie ponad 8 bo jeszcze nie za mojej kadencji miala ponoc duzo torbieli w piersiach i wszystkie byly odsysane...i wtedy byla robiona histopatologia i bylo ok...
A najlepsze z tego wszystkiego ze ta mammografia wykonana byla w lipcu...po czym wynik wyszedl zle i nikt ja niepowiadomil...tyle miesiecy...teraz dopiero dstala karteczke w grudniu ze wynik mammografii z lipca jest nieprawidlowy i prosza o konsultacje.Po co robic wielkie akcje z mamografia ze niby wykrywaja itd jak wykryli cos i nikt jej niepowiadomil...przez pol roku...nierozumie
dziekuje jeszcze raz za informacje..jak tylko wpadna mi w rece jakies wyniki to je tutaj wkleje
[ Dodano: 2013-01-13, 18:16 ]
rtg pluc nie ma jeszcze..mialam zle informacje..wiec az sie boje..
mam pytanie.przy nowotworze pluc u moejje Mmy wykonywano jakies badanie na mutacje jakiegos genu..jakby wyszlo pozytywnie to wtedy wiadomo by bylo ze jakis lek dziala na tego raka..czy w tym wypadku tez mozna wykoncac takie badanie?wiem ze to kawalek guza pobrany podczas biopsji byl wysylany w celu stwierdzenia czy ta mutacja jest czy nie.
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
Lekarz opisujący wynik USG wątroby sugeruje przerzutowy (łac. meta[stasis] = przerzut) charakter uwidocznionego guza:
"izoechogeniczne (tj. o równomiernym echu) ognisko z otoczką halo o typie meta".
Guz ten jest duży, 81x65x54 mm, co świadczy o znacznym zaawansowaniu tego prawdopodobnego przerzutu
i może także przemawiać za podejrzeniem obecności rozsiewu choroby do innych nie uwidocznionych lokalizacji.
Pozostałe zapisy USG nie wykazują zmian nieprawidłowych.
W tej sytuacji skonsultowałbym z lekarzem celowość ewentualnego potwierdzenia złośliwości tego guza
np. poprzez pobranie i przebadanie wycinka, ewentualnie wykonanie biopsji,
chyba, że lekarz na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia uzna to za zbędne
(w takim razie poprosiłbym o uzasadnienie i wskazanie dalszego optymalnego postępowania).
Jeśli guz jest złośliwy a inne badania nie wykazują zmian podejrzanych przerzutowo w innych lokalizacjach,
to można ewentualnie zapytać lekarza o rozważenie potencjalnej celowości jego usunięcia,
jednak operacje pojedynczych izolowanych przerzutów do wątroby wykonywane są rzadko,
tak jak rzadko zachodzą odpowiednie okoliczności pozwalające na wykonanie takiego zabiegu.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
bardzo dziekuje za odpowiedz.Mama ma miec teraz rezonans piersi 8 lutego...nastepnie 15 lutego konsultacje i po 20lutego lutego tomograf jamy brzusznej a 22 przyjecie na oddzial.nie wiem czy to przyjecie na oddzial nie jest wczesniej niz ten tomograf.
nie wiem czy nie nalezaloby zrobic tomografii jamy brzusznej prywatnie by na 15 kiedy maja zapasc kluczowe decyzje byly wszystkie wyniki.
Zdaje sobie tez sprawe z tego ze mimo czystego rtg pluc w rezonansie moze cos wyjsc bo jest to duzo dokladniejsze badanie.OBy nie.TYlko ze jezeli wszystko inne byloby czyste,co tak jak Pan pisze zdaza sie zadko( zwlaszcza przy tej wielkosci guza w watrobie),to moznaby sie pokusic o przypuszczenie ze moze jednak guz w watrobe nie jest zlosliwy. Ja mysle ze jezeli wszystko inne wyjdzie ok to wrecz trzeba nalegac na zbadanie tego co jest w watrobie.Tzn nie chce zeby jej powiedzieli- ma Pani w piersiach i w watrobie to juz nie usuwamy z piersi,jak planowalismy dotychczas.Ale to w tym momencie jest gdybanie i trzeba poczekac na wyniki rezonansu i tomografu by wiedziec jak naprawde wyglada sytuacja.
jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedz.Jak tylko bede miec jakis nastepny wynik to go wkleje.
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
my po 1 konsultacji...ponoc na drugiej piersi jest mala zmiana...wyszlo w rezonansie..piersi wycinac nie beda..chca zajac sie watroba.Ma miec w przyszlym tyg tomograf brzucha w srode..w czwartek konsultacje a od piatku szpital i ponoc chemia..jeszcze w pon jakies badanie z czyms radioaktywnym..MOj Maz sie nic dowiedziec nieumie...radioaktywne cos to mi sie tylko z petem kojarzy...no moze wieczorem sie czegos dowiem
mam pytanie.Pamietam ze jak Mama wychodzila moja po chemii ze szpitala to dziecka niemoglam odrazu do niej zawiesc...jechalismy chyba po 2-3 dniach.na dniach urodze...ile trzeba odczekac po chemii zeby babcia mogla przyjechac do noworodka??
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
TYlko ze jezeli wszystko inne byloby czyste,co tak jak Pan pisze zdaza sie zadko( zwlaszcza przy tej wielkosci guza w watrobie),to moznaby sie pokusic o przypuszczenie ze moze jednak guz w watrobe nie jest zlosliwy.
Teoretycznie łagodny charakter zmiany w wątrobie jest niewykluczony, chociaż moim zdaniem raczej mało prawdopodobny wobec rozpoznanego raka piersi i opisu lekarza wykonującego badanie USG wątroby niewątpliwie opartego o wiedzę i doświadczenie tego lekarza.
kasia123m napisał/a:
Pamietam ze jak Mama wychodzila moja po chemii ze szpitala to dziecka niemoglam odrazu do niej zawiesc...jechalismy chyba po 2-3 dniach.na dniach urodze...ile trzeba odczekac po chemii zeby babcia mogla przyjechac do noworodka?
Nie znam zaleceń na ten temat.
Wiem, że takie ograniczenia są istotne przy radioaktywnych procedurach,
jak badania (np. scyntygrafia) oraz terapia (np. jodoterapia).
Nie są mi znane tego rodzaju zalecenia / ograniczenia dotyczące chemioterapii,
poza ewentualnie hipotetycznie możliwymi z powodu toksyczności tej terapii (co nie jest jednak pewne),
powinniście więc poprosić lekarza o wyjaśnienie tej kwestii.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
dziekuje za odpowiedz...
z tego co sie dzis dowiedzialam w pon tesciowa ma miec mammografie z kontrastem???,w srode tomograf brzucha, w czwartek szybka konsultacja i decyzje co dalej a od piatku ma miejsce w szpitalu na ktore czekala 1,5 mies...
Jedno pytanie jakie mi sie nasuwa od dawna...w piersi prawej ponoc jest rozsiew...jest kilka mniejszych zmian,...tesciowa powiedziala rozpad ale pewnie chodzilo o rozsiew...W piersi lewej jest zmiana jak stwierdzil lekarz po rezonansie najprawdopodobniej lagodna.NOi ta watroba ktorej jeszcze pewnie niejestesmy.majac takie dane mozemy podejzewac ze wezly chlonne prawej piersi tez musza byc zaatakowane?Tzn ja jako laik wyobrazam sobie raka w piersi ktory chcac sie z niej wydostac najpierw atakuje pobliskie wezly i wiadomo potem sa przerzuty w odlegle miejsca?a moze w przypadku raka piersi to inaczej dziala?
drugie moje pytanie dotyczy stopnia zaawansowania choroby...bo jesli przerzuty sa w miejsca odlegle...-druga piersi czy watroba to mamy najwyzszy stopien zaawansowania tak?4?co wyklucza nas z jakiejkolwiek operacji?
noi trzecie pytanie o ktore prosil moj Maz -jakie sa rokowania jesli potwierdziliby sie te wszystkie przerzuty...a najwazniejszy ten na watrobie?i czy rzeczywiscie przerzuty na watrobie w przypadku raka piersi mozna leczyc chemia?
przepraszam ze drecza Pana ciaglymi pytaniami...z gory dziekuje za odpowiedzi...
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
wyobrazam sobie raka w piersi ktory chcac sie z niej wydostac najpierw atakuje pobliskie wezly i wiadomo potem sa przerzuty w odlegle miejsca?a moze w przypadku raka piersi to inaczej dziala?
Teoretycznie możliwe są różne drogi przerzutowania (limfatyczna, krwionośna)
nawet z możliwością pojawienia się przerzutów odległych przy mało zaawansowanych lokalnych,
w praktyce jednak w przypadku raka piersi najczęściej jest tak jak piszesz: najpierw rozsiew lokalny do węzłów chłonnych, następnie do bardziej odległych narządów.
kasia123m napisał/a:
drugie moje pytanie dotyczy stopnia zaawansowania choroby...bo jesli przerzuty sa w miejsca odlegle...-druga piersi czy watroba to mamy najwyzszy stopien zaawansowania tak?4?co wyklucza nas z jakiejkolwiek operacji?
Masz rację: obecność (jeśli się to potwierdzi) przerzutów odległych
(do wątroby, ale także do drugiej piersi, gdyby to nie był niezależny drugi nowotwór, co czasem się zdarza)
oznaczałaby najwyższe IV stadium zaawansowania choroby.
Wówczas w leczeniu nie stosuje się zabiegów operacyjnych jako nie przynoszących korzyści
które przeważałyby negatywne skutki uboczne obciążających organizm operacji.
kasia123m napisał/a:
jakie sa rokowania jesli potwierdziliby sie te wszystkie przerzuty...a najwazniejszy ten na watrobie?i czy rzeczywiscie przerzuty na watrobie w przypadku raka piersi mozna leczyc chemia?
W takim przypadku rokowanie generalne jest niepomyślne: z choroby wyleczyć się nie da,
nie da się także trwale powstrzymać jej progresji, choć można czasowo i w tym celu stosuje się właśnie leczenie paliatywne, polegające na chemio- lub hormonoterapii.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
mam dobre wiesci..jutro tesciowa do szpitala a w przyszlym tyg usuwaja piers...
a tym czyms na watrobie zajma sie za pol roku..beda to obserwowac..przypuszczaja ze to inny nowotwor..
to chyba njlepsze z wiesci jakie moglismy uslyszec?:)))
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
karta wypisu tesciowej ze szpitala
marker CA 19 podniesiony
co oznacza?
mozna cos z tej karty wyczytac?
a te neutrofile?krwinki biale?
[ Dodano: 2013-03-05, 21:16 ]
jeszcze
a ta kartka to tesciowa dzis byla u chinki japonki ktora pracuje w niemczech i na garncarskiej i leczy watrobe niekonwencjonalnymi metodami i kazala jej takie badania zrobic..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum