Witam ponownie... Mąz jest po drugich naswietlaniach... Bole są duzo mniejsze... zmniejszył nawet dawkę leku przeciwbolowego Doltardu... Cisnienie mu się unormowało, wygląda że spowodowane było Ketonalem... Teraz dostaje sterydy... Ma wilczy apetyt,tylko jest opuchnięty.. Mąz jest objęty badaniem klinicznym i we wtorek idzie na podsumowanie... będzie mial badania.. tk, badanie krwi itp. Martwię się co będzie dalej, bo wygląda że leczenie juz jest zakonczone..
Cieszy mnie że mąz jest w dobrej formie psychicznej i niezle wygląda, ale niestety widac ze oddech ma coraz cięzszy i bardzo się męczy... Czy tak juz będzie do konca? Chodzi mi o dusznosci...
_________________ elza
mąż walczył od kwietnia 2012 do 12maja 2014
widac ze oddech ma coraz cięzszy i bardzo się męczy... Czy tak juz będzie do konca? Chodzi mi o dusznosci...
Nie znamy żadnego świeżego wyniku TK, nie wiemy więc jak wygląda sytuacja w klatce piersiowej i skąd w zasadzie te duszności - kiedy planowane jest kontrolne TK?
Jestem zalamana mąz ma przerzuty do rdzenia kręgowego
Nie wiem czy zostanie zakwalifikowany do naswietlan.Nie wiem jak mu pomoc.Traci czucie w nogach,ma problem z utrzymaniem moczu.. Boze czy to zbliza się koniec?
_________________ elza
mąż walczył od kwietnia 2012 do 12maja 2014
Witaj zona chorego, przykro mi bardzo z powodu tego co spotkało twojego męża;( Przerzuty do rdzenia kręgowego wskazują na to iż nowotwór atakuje dalej. Nie wiem jakie metody łagodzące można zastosować przy przerzutach do rdzenia kręgowego, ale na pewno ktoś ci pomoże. Będę trzymać kciuki za ciebie i twojego męża...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum