1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płuc
Autor Wiadomość
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #16  Wysłany: 2012-09-10, 14:35  


Hej
w miniony piątek tato miał otrzymać kolejną dawkę chemioterapii, ale niestety odesłali Go do domu. Miał za niski poziom białych krwinek :(

Rozmawiałam z lekarzem, który zagłębiać w szczegóły się nie chciał. Nie potrafił mi wyjaśnić dlaczego wykluczono operację, ponieważ nie był przy konsultacji z chirurgiem. Ale powiedział tez, że skoro napisano "wykluczono możliwość" raczej nie ma co liczyc, że do tematu operacji powrócimy, kiedy np guz się zmniejszy - rzekomo wtedy napisano by coś w rodzaju "do powtórnej konsultacji z chirurgiem".
Wyjaśnił, że obecnie jest to raczej leczenie paliatywne niż dążące do wyleczenia :( Nie mogę się z tym pogodzić - chciałbym zabrac tatę na konsultację do torakochirurga - czy to ma sens?
tato przyznał mi się, że zdarza mu się pluc krwią- czy to normalne po przyjęciu chemii, wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały?
Czy można jakoś wpłynąć na polepszenie poziomu białych krwinek?
_________________
mysia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #17  Wysłany: 2012-09-10, 14:40  


mysia82 napisał/a:
Nie mogę się z tym pogodzić - chciałbym zabrac tatę na konsultację do torakochirurga - czy to ma sens?

Jeśli już, to raczej do onkologa który wtedy pokieruje ewent. do torakochirurga.

mysia82 napisał/a:
tato przyznał mi się, że zdarza mu się pluc krwią- czy to normalne po przyjęciu chemii

Na pewno powinno to być zgłoszone lekarzowi.

mysia82 napisał/a:
Czy można jakoś wpłynąć na polepszenie poziomu białych krwinek?

Samodzielnie - nie.
Nie wiemy jaki był poziom neutrofili, ale jeśli byłby on bardzo niski to wówczas zapisywane są specjalne zastrzyki podnoszące ich poziom do wartości bezpiecznych dla pacjenta.
_________________
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #18  Wysłany: 2012-12-17, 10:29  


Witam
dawno mnie tu nie było.
Tato ciągle przyjmuje chemię- jest juz po 4 kursie.Niestety znosi ją coraz gorzej:(
Właśnie jest po kontrolym tomografie i chciałabym spytać jak mam rozumieć jego wynik - rozumiem, że jest regres ale co z włóknieniami? I dlaeczego tarczyca się powiększyła?
Pełen opis tomografu:

- w porównaniu do poprzedniego badania dość wyraźna regresja zagęszczeń zlokalizowanych uprzednio wokół wnęki prawej z pojawieniem się pasmowatych zrostów
- masa patologiczna we wnęce została w dość wyraźny sposób zredukowana w stosunku do poprzedniego badania niemniej nie jest to masa którą da się zmierzyć jednoznacznie w chwili obecnej- jednak wielkość tej masy zwężającej oskrzele główne i do górnego płuca prawego jest mniejsze o około 1/3
- również węzły chłonne w obrębie śródpiersia pomiędzy tchawicą a łukiem aorty uległy zmniejszeniu niektóre z nich wykazują cechy włóknienia
- przy pasmowatych zrostach w segmentach ½ pojedyncze początki roszczeń oskrzeli
- miąższ płucny za wyjątkiem drobnych pęcherzyków rozejmowych w obu płucach bez zmian ogniskowych
Nadnercza wolne od zmian patologicznych, widoczny ucisk na tchawicę przez nieznacznie powiększoną tarczycę


Z góry dzięki za pomoc
_________________
mysia
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #19  Wysłany: 2013-11-06, 13:28  


Witam,
poproszę o wyjaśnienie wyniku TK, głównie części dotyczącej tchawicy. To że guz głowny z płuc dał przerzuty do kości i wątroby wiemy. Teraz tato ma mieć wstawiony stent do przełyku aby mógł łatwiej oddychać. Ale czy to ułatwi mu przełykanie jedzenia? Od jakiś 3 tygodni nie może jeść ponieważ wszystko staje mu w przełyku i najczęściej kończy się to zwracaniem. Tato sporo schudł. Lekarz wspomniał coś od odżywianiu dojelitowym co go załamało. Naświetlenia przełyku są w tej chwili niemożliwe. Czy można w tej sytuacji jeszcze coś zrobić? Jakoś pomóc aby mógł mieć lepszy komfort życia? Jest po 3 seriach naświetlań na kręgosłup, ostatnie dwie chemie zostały odwołane z powodu złych wyników. Dostaje jakieś leki antydepresyjne przez co całe dni śpi i jest dość " zakręcony"
dzięki z góry za pomoc



TK- najnowszy.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 1686 raz(y) 677,73 KB

_________________
mysia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2013-11-06, 20:28  


mysia82 napisał/a:
Teraz tato ma mieć wstawiony stent do przełyku aby mógł łatwiej oddychać. Ale czy to ułatwi mu przełykanie jedzenia?

Raczej w takim celu właśnie ma być wstawiany stent (nie oddycha się przełykiem).
_________________
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #21  Wysłany: 2013-11-24, 22:33  


Witam
od wszczepeinia stentu stan taty bardzo sie pogorszyl. Pierwszy tydzien jeszcze chodzil, jadl zmiksowane zupy, troche rozmawial, duzo spal. Potem pojechal na konsultacje do radiologa , ktory stwierdzil ze leczenie nie ma juz sensu, przerzuty sa zbyt liczne i rozlegle. Tato sie zalamal a my razem z nim. Lekarz zalecil plastry Matrifen 50-tki oraz krople Tramal. Stan taty ulegl znacznemu pogorszeniu. Przestal wstawac z lozka, mowil pojedyncze slowa.W czwartek musielismy wezwac pogotowie poniewaz tato dostal ataku- mial przewidzenia i byl strasznie pogudzony, zeskoczyl z lozka chcial przestawiac meble. Tylko zbadali ogolnie i pojechali. Caly piatek tato majaczyl, byl w innym swiecie widzial zmarlych- koszmar. Wezwalismy lekarza rodzinnego ktory kazal odstawic tramal i zalecil tabletki Zaldiar tylko kiedy tate zaboli - max 3 razy na dobe oraz relanium na noc. Tata ma straszne ataki kaszlu- nie moze pozbyc sie flegmy. Dzis tate znow bardzo bolalo - chyba te nowe przeciwbole nie dzialaja. . Wezwalismy pogotowie. Dali jakis zastrzyk domiesniowo oraz kazali dawac relanium 3 razy na dobe i plastry zmienic na 75-tki . Po tej dodatkowej dawce relanium tato ciagle spi. W sumie to dobrze bo jest spokojny i mniej swiadomy tego co sie nieuchronnie zbliza.Jak mozemu mu pomoc- czy te leki sa odpowiednie, nie za slabe na taki stan? Jak pomoc mu pozbyc sie flegmy aby mogl lepiej oddychac? Tato prawie nie je- kilka lyzek zupy mlecznej lub kisielu.Pije malo. Sporadycznie oddaje mocz.Odczuwa pieczenie pod mostkiem Jak mu ulzyc??? Pomozcie!
_________________
mysia
 
ira59 


Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 52
Pomogła: 5 razy

 #22  Wysłany: 2013-11-25, 05:33  


Czy tato jest pod opieką hospicjum domowego? Lekarze z hospicjum wiedzą najlepiej jak ustawić leki p/bólowe, żeby chory nie cierpiał. Może konsultacja z lekarzem medycyny paliatywnej. Działaj w tym kierunku, twój tato nie musi tak cierpieć. Mój tato nie mógł mieć plasterków, był splątany, wymiotował, miał problemy z krążeniem.
_________________
Irena
 
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #23  Wysłany: 2013-11-25, 08:52  


Rodzice mieszkają w małym mieście- na hospicjum domowe są "zapisy" trzeba czekać na termin. Wcześniej nie myśleliśmy o tym, bo jeszcze tydzień temu o własnych siłach pojechał do swojego lekarza (60 km). Dlatego pomaga nam lekarz rodzinny. Ja mieszkam 150 km od taty, jest przy nim moja siostra i mama. Dziś rano tato odmówił jedzenia. Nie podniósł się też do toalety- przechodzimy na pampersy. Jestem załamana.Tempo zmian jest ogromne. Do tego ten lek przeciwbólowy Zaldiar trzeba rozpuścić w ok szklance wody- a on pije zaledwie kilka łyków:(
_________________
mysia
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #24  Wysłany: 2013-11-25, 12:40  


mysia82, Jeśli tata coraz mniej je i pije, należy się zastanowić nad podawaniem leków w tabletkach. Postarajcie się o konsultację z lekarzem medycyny paliatywnej, trzeba zmienić sposób podawania leków, przez motylka- w zastrzykach. Nie jest to trudne, zawsze pielęgniarka, lub lekarz pokazuje jak to się robi. Piszesz, że tata spędza praktycznie cały czas w łóżku, zadbajcie o to, by nie pojawiły się odleżyny. Najważniejsze teraz jest to, by tata nie cierpiał z powodu bólu.
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
ira59 


Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 52
Pomogła: 5 razy

 #25  Wysłany: 2013-11-25, 13:04  


To już czas na morfinę, ale lekarz rodzinny chyba nie może jej przypisać. Morfina znosi ból a jednocześnie ułatwia oddychanie. W takiej sytuacji też pomaga koncentrator tlenu, który można wypożyczyć odpłatanie lub pożyczyć w hospicjum. Lekarka z hospicjum mojemu tacie przypisała sterydy, które spowodowały, że zaczął lepiej jeść. U was sytuacja gwałtownie się zmienia, wzywajcie pogotowie tyle razy ile trzeba.
_________________
Irena
 
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #26  Wysłany: 2013-11-25, 13:08  


mysia82, poproś rodzinnego o leki do weflonu, to jest najlepsze rozwiązanie.
Niestety tata pomalutku odchodzi i nie ma sensu męczyć go przez podawanie leków w tabletkach.
Przykro mi. Trzymajcie się jakoś.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #27  Wysłany: 2013-11-26, 16:13  


Witam,
stan taty się unormował- lekarz zlecil podawanie przez 4 dni kroplówki , żeby Go wzmocnić. Najgorsze jest , że tato nie chce sikać do pampersa . choć jest bardzo słaby i nic nie mowi to próbuje się podnieść żeby oddac mocz. Zorganizowalismy przenosne wc , ktore stawiamy przy lozku i tylko wtedy odda mocz. Myslicie ze cewnik pomoze? Podnoszenie Go jest bardzo trudne gdyz jest prawie bezwladny- po takiej akcji jest tak zmeczony ze nie moze zlapac tchu.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-26, 19:34 ]
Część posta oraz odpowiedzi zostały przeniesiona tutaj - w sprawach związanych z zasiłkami etc. prosimy o trzymanie się wątku w dziale Hyde Park, ku temu przeznaczonego.
_________________
mysia
 
mysia82 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 14

 #28  Wysłany: 2013-11-29, 11:05  


Witam,
kolejne dni przysiosły dalszy postęp choroby. Lekarz zmienił leki przeciwbólowe - rezygnujemy z plastrów , tabletek, kropelek i przechodzimy na zastrzyki-Dolargan- podawać jak zaczyna boleć , max 3 raz na dobę. Ciągle pojawiał się problem z oddaniem moczu- było to bardzo bolesne dla taty.Wczoraj byl to tak silny ból , że wezwaliliśmy pogotowie. Lekarka założyła cewnik- mam nadziej,że to pomoże. Mam pytanie w sprawie tzw motylka- kto może go założyć? Wg lekarza prowadzącego tylko chirurg- myślę , że byłoby to lepsze niż kłucie taty 3 raz dziennie. Oddech taty też robi się bardzo cięzki- dziś załatwaimy koncentrator tlenu. Czy są jeszcze jakieś sposoby , żeby tacie ulżyć??
_________________
mysia
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #29  Wysłany: 2013-11-29, 11:21  


Pielęgniarka założy "motylek" bez problemu.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #30  Wysłany: 2013-12-08, 18:24  


ira59 napisał/a:
To już czas na morfinę, ale lekarz rodzinny chyba nie może jej przypisać.

Oczywiście, że może :)

A Dolargan jest znacznie słabszym lekiem niż "plastry". W dodatku po podaniu domięśniowym utrzymuje się w organizmie od 2 do 4 godzin, więc przez pozostały czas Tata jest po prostu bez leczenia...

Włos się jeży :roll:
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group