1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #1  Wysłany: 2012-07-03, 14:29  Rak szyjki macicy


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=

Witam,
błagam pomocy.

U mojej 23-latniej siostry z pierwszego wycinka wyszedł wynik: maiori epithelii gradus cin III
z prośbą o powtórzenie badania z uwagi na niewielki wycinek i wiek pacjentki.

dziś odebraliśmy wynik z drugiego wycinka : foci carcinomatosi planoepitheliale g2

do kogo na śląsku kierować się po pomoc?

dodam, że od 3 lat jest pod stałą opieką ginekologa i nic wcześniej nie wyszło,,,,
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2012-07-03, 14:35  


kasiasia33 napisał/a:
foci carcinomatosi planoepitheliale g2

Wynik mówi o obecności ognisk raka płaskonabłonkowego, o średnim stopniu złośliwości.

kasiasia33 napisał/a:
do kogo na śląsku kierować się po pomoc?

Na pewno najlepszym i godnym polecenia ośrodkiem onkologicznym jest Śląskie Centrum Onkologii.

kasiasia33 napisał/a:
od 3 lat jest pod stałą opieką ginekologa i nic wcześniej nie wyszło

Podejrzewam, że w takim razie stadium zaawansowania choroby może okazać się niskie,
a leczenie powinno być łatwe i dobrze rokujące,
czego Wam życzę.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #3  Wysłany: 2012-07-03, 14:45  


dziękuję za odpowiedź,,,
niestety lekarz, który wcześniej ją prowadził nie robił żadnych badań poza usg przy każdej wizycie, na którym oczywiście w obraz był prawidłowy i wypisywaniem recept na tabletki:/
w historii nie ma wzmianki o jakichkolwiek innych badaniach, poza mierzeniem endometrium ( 6mm) - ostatni wynik 1mm.
w czasie cytologii (oczywiście w innym gabinecie) dostała mocnego krwotoku - wynik nie wyszedł
przy pierwszym wycinku również. :?ale?:
od tego czau minęły 4 tygodnie - nadal krwawi:/
lekarz w szpitalu, w którym pobierano jej pierwszy wycinek powiedzał,że szyjka jest ponad dwukrotnie powiększona.

[ Dodano: 2012-07-03, 20:51 ]
mam jeszcze jedno pytanie - jakie dodatkowe badania powinny zostać przeprowadzone aby uniknąć histerektomii (niestety tym straszono nas obecnie w szpitalu w częstochowie) :uuu:
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #4  Wysłany: 2012-07-27, 20:07  


Generalnie nie jest dobrze. Siostra trafiła pod skrzydła dr Olejek, zrobiono min. PET, rezonans, inne podstawowe badania. Wczoraj miała mieć przymiarkę maski przed radio. niestety z mocnym krwotokiem trafiła do szpitala miejskiego. w przeciągu doby sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. obecnie pod kroplówkami, przetaczają jej krew. We wtorek miała zacząć się radioterapia. Niestety poinformowano nas że w tym stanie jej nie przyjmą, bo muszą ją ustabilizować. nie wiem jak mogę pomóc. wierzę,że jednak wiedzą co robią. że nie będzie za późno.
 
Kasia1306 


Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 56
Pomogła: 10 razy

 #5  Wysłany: 2012-07-27, 20:19  


Kasiu, napewno wiedzą co robią.
Trzymam kciuki |przytula|
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #6  Wysłany: 2012-07-27, 20:54  


czy przy tak silnych krwotokach nie mogą zrobić nic więcej poza przetoczeniem??
podają jek glukozę, nie je, nie pije, traci przytomność,
przy przyjęciu na oddział wyniki morfo były w dolnej granicy normy - następnego dnia rano silna anemia-HGB 6.dziś przetoczyli jej 2l - zaczyna kontaktować, krwotoki jednak nie ustają,,,,
 
Kasia1306 


Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 56
Pomogła: 10 razy

 #7  Wysłany: 2012-07-27, 21:23  


kasiasia33,

Kiedy ja leżałam w szpitalu po operacji, na sali obok leżała kobieta z silnymi krwotokami z powodu raka szyjki macicy.
Była bardzo słaba, niekontaktowa,również przetaczano jej krew. Naświetlania zaczęto dopiero kiedy opanowano krwawienie. To było 1,5 roku temu. Do dziś żyje i ma się nieźle.
Kasieńko, nie umiem Ci odpowiedzieć, czy można zrobić coś więcej- nie jestem lekarzem. Mogę tylko trzymać kciuki za Twoją siostrę, żeby szybciutko doszła do siebie.
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #8  Wysłany: 2012-07-27, 21:39  


Trzymam mocno kciuki za Twoją siostrę
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #9  Wysłany: 2012-07-28, 09:03  


wczoraj doszła wysoka temperatura i drgawki, wstrzymano transfuzję.
wyniki bez zmian.
 
maja mia maya 


Dołączyła: 26 Maj 2012
Posty: 42
Pomogła: 3 razy

 #10  Wysłany: 2012-07-28, 20:50  


Kasia, trzymam kciuki z Twoją siostrę. Mocno, mocno, mocno.
 
Anulinka12 



Dołączyła: 30 Maj 2012
Posty: 193
Pomogła: 21 razy

 #11  Wysłany: 2012-07-28, 23:58  


To straszne, taka młodziutka i tak wiele przechodzi :(, trzymam kciuki, musi być dobrze, pisz co u was...
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #12  Wysłany: 2012-07-29, 18:52  


Dziękuję Wam za dobre słowo.
Dziś tochę lepiej. HGB skoczyłą do poziomu 7 - pomogła krew z krzyżówki i płytki. Krwotoki jednak nie ustają i to nas bardzo martwi. Jeden z lekarzy zaproponował podwiązanie odsłoniętych naczyń krwionośnych ale dr z CO nie wyraził zgody. We wtorek mają ją transportować do Gliwic.
 
Kasia1306 


Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 56
Pomogła: 10 razy

 #13  Wysłany: 2012-07-30, 11:59  


Kasieńko dobrze, że chociaż wyniki trochę lepsze.
Nie ważne, że małymi kroczkami, ważne, żeby do przodu.
Ściskam mocno Was obie.
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #14  Wysłany: 2012-07-31, 14:17  


Dzisiaj sama nie wiem co napisać. Sis dzisiaj przeszła załamanie, jest w bardzo złej kondycji psychicznej. Dziad okazał się silniejszy, mocno agresywny. Rokowania są niestety średnie.
:cry: :cry: :cry:

[ Dodano: 2012-08-01, 12:43 ]
wczoraj Sis miała pierwszą brachyterapię,
dziś pomimo tego, że w nocy znowu był krwotok rozpoczęto radio - nie wiem czemu bez maski, lekarz prowadzący nie jest zbyt skory do udzielania jakichkolwiek informacji...nie wiem czy to dobrze, czy źle...
 
kasiasia33 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 23

 #15  Wysłany: 2012-08-01, 14:32  


proszę podpowiedzcie coś,,,czy to normalne że robią brachyterapię na zmianę z radio mimo krwotoków?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group