1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzonu macicy
Autor Wiadomość
sylwiad 


Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 16

 #31  Wysłany: 2016-09-23, 19:54  


Mamy nie chcę jeszcze bardziej denerwować i tak jest w okropnym stanie od kiedy się dowiedziała. Mama mówi, że lekarz ma pewno wiedział co robi i zrobił wszystko tak jak należy. Ale ja mam wątpliwości co do tych węzłów i caly czas sie zastanawiam dlaczego ich nie usunął. A lekarz operujacy może zostawić jakieś ognisko raka??? Jak dla mnie na mój rozum każda operacja powinna być radykalna. Po co miał by coś zostawiać? Mama po operacji czuje sie w miarę dobrze ale jej stan psychiczny jest najgorszy. Ja mam dwójkę małych dzieci i nawet jak przyjadę do niej żeby pomóc widzę, ze to ją męczy i nic jej nie cieszy. Czy jest tu jakiś psycholog??? Co mamy mamie mówić jak ją pocieszyć?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #32  Wysłany: 2016-09-23, 20:02  


sylwiad napisał/a:
A lekarz operujacy może zostawić jakieś ognisko raka??? Jak dla mnie na mój rozum każda operacja powinna być radykalna.


Nie zawsze można wszystko usunąć, mogą być nacieki, może być zmiana koło aorty, mogą być maleńkie ogniska raka, drobno rozsiane, może być coś w węzłach chłonnych a wszystkich nie można usunąć, dużo jest przyczyn, że operacja może okazać się nie radykalna.

sylwiad napisał/a:
i tak jest w okropnym stanie od kiedy się dowiedziała

Proponuję mamie wizyty u psychoonkologa, żeby przegadać temat a chyba najlepiej to wizyta u psychiatry i jakieś antydepresanty, trochę mamę uspokoją, wyciszą, odgonią ten smutek.

pozdrawiam
 
sylwiad 


Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 16

 #33  Wysłany: 2016-12-12, 10:15  Co na wzmocnienie po naświetleniach?


Moja mama jest po serii 23 naświetleń. W szpitalu czuła się dobrze. Od dwóch dni jest w domu i jej stan bardzo się pogorszył. Ma wielkie problemy z pęcherzem. Ma ciągłe parcie na mocz i uczucie jak przy zapaleniu pęcherza. Zaczęło się już w szpitalu gdzie dostawała na to leki które nic nie pomogły. Do domu dostała PROXACIN 250 500 ale też nic nie pomaga. Poza tym mama strasznie słabo się czuje, cały czas chce spać, ciśnienie 90/60. Co może brać na wzmocnienie organizmu? Wyczytałam, że jest coś takiego jak nutridrink, czy może to pić??? A co z acerolą? Bardzo proszę o pomoc.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #34  Wysłany: 2016-12-12, 10:50  


sylwiad,
Naświetlania miednicy mniejszej pociągają za sobą niestety różne skutki uboczne dotyczące funkcjonowania pęcherza moczowego i jelit. U Twojej Mamy najwyraźniej wystąpiło zapalenie pęcherza i stąd antybiotyk - od kiedy Mama je Proxacin? I w jakiej dawce - 250 czy 500 mg ( rozumiem, że dwa razy na dobę)?
Kiedy było ostatnie naświetlanie? Masz jakiekolwiek wyniki ze szpitala ( morfologia)?
Nutridrinki stosuje się jako wspomaganie odżywiania, nie na wzmocnienie. Jeżeli Mama nie schudła drastycznie i może normalnie jeść to nutridrinki nie mają sensu. Potrzebny jest odpoczynek ( w tym sen), organizm musi się zregenerować po naświetlaniach - to bardzo obciążające leczenie.
 
sylwiad 


Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 16

 #35  Wysłany: 2016-12-12, 13:51  


Mama bierze Proxacin 500 dwa razy dziennie już przez dwa tygodnie. Zostało jej jeszcze przez dwa dni. Nic nie pomógł - jest wręcz gorzej. Ostatnie naświetlanie było 4 dni temu. Dodaję wyniki badań. Co one oznaczają??? Mama w tym momencie jest w bardzo kiepskim stanie. Bardzo ją boli przy oddawaniu moczu. Jest bardzo słaba. Jechać do szpitala?





nerki mamusia 12.12.jpg
Mama bierze Proxacin 500 dwa razy dziennie już przez dwa tygodnie. Zostało jej jeszcze przez dwa dni. Nic nie pomógł - jest wręcz gorzej. Ostatnie naświetlanie było 4 dni temu. Dodaję wyniki badań. Co one oznaczają???
Pobierz Plik ściągnięto 1323 raz(y) 83,79 KB

wyniki moczu 12.12 mamusia Ela.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1218 raz(y) 93,02 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #36  Wysłany: 2016-12-12, 14:12  


sylwiad,
Wyniki, które załączyłaś, nie pokazują nic alarmującego. Są bakterie w moczu, ale nie ma krwinko- ani krwiomoczu. Być może lekarz wprowadzi inny antybiotyk ( najlepiej byłoby to zrobić na bazie wyniku posiewu z moczu). Na pewno trzeba dużo pić, żeby ten biedny pęcherz moczowy przepłukiwać. I wspomagać się czymś przeciwbólowym. To są niestety "normalne" powikłania po rth radykalnej na okolicę miednicy - pęcherz, moczowody, cewka moczowa - to wszystko jest po prostu "przypieczone". Trzeba leczyć objawowo, czyli antybiotyk ( jeśli jest wskazanie), leki przeciwbólowe.
Czy osłabienie Mamy wiąże się z dusznościami, zawrotami, drętwieniami? Czy chodzi o brak sił do normalnego funkcjonowania czy o brak sił, żeby przejść dwa kroki?
Czy masz jakąś kartę wypisową z ostatnich naświetlań?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #37  Wysłany: 2016-12-12, 14:36  


sylwiad,
Moim zdaniem są wskazania do wykonania posiewu moczu. Najprawdopodobniej mamy popromienne zapalenie pęcherza, ale nie wiadomo, czy nie przyplątało się zakażenie np. Klebsiellą (zdarza się, to zakażenie szpitalne).
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
sylwiad 


Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 16

 #38  Wysłany: 2016-12-12, 17:11  Wypis


Mama jest już umówiona na konsultację do urologa. Nie ma zawrotów ani drętwienia. Czuje się osłabiona i tak jakby ją miała dopaść grypa. Dodaję wypis. Proszę o jeszcze jakieś rady. Może powinna brać witaminy? Jakie? Jaka dieta?



wypis.jpg
Karta informacyjna ze szpitala
Pobierz Plik ściągnięto 1014 raz(y) 110,98 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #39  Wysłany: 2016-12-12, 17:51  


To jest wypis ( chyba, bo załącznik mało czytelny) z listopada - więc morfologia mało aktualna.
Tak czy inaczej Mama ma pełne prawo być bardzo osłabiona po operacji z następową brachyterapią i do tego teleterapią. Dieta taka, na jaką Mama ma ochotę - o ile nie ma problemów z jelitami. Jeść ze smakiem, odpoczywać, myśleć o tym, że skutki uboczne naświetlań będą mijać.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #40  Wysłany: 2016-12-13, 05:56  


sylwiad,
missy ma rację - załącz ostatni wypis, najlepiej wyraźniejszy i w całości. Może tam będzie się kryło wyjaśnienie tego, co się dzieje w pęcherzu.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
sylwiad 


Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 16

 #41  Wysłany: 2016-12-14, 10:42  Wypis ze szpitala i leki od urologa


Już nie wiemy co o tym wszystkim myśleć. Mama dalej czuje się źle. Dostała nowy antybiotyk od urologa który zrobił USG i stwierdził, że pęcherz jest uszkodzony przez naświetlania. Ale po co w takim razie antybiotyk? Dzwoniłam na oddział do lekarza prowadzącego mamy to powiedział, że to tak jest po naświetleniach nic nie brać, żadnych leków i samo przejdzie. To ja już nic z tego nie rozumiem. Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego mama nie dostała żadnych witamin, czegoś na wzmocnienie organizmu? Dodaję wypis i leki jakie mama dostała.




15554875_1128209930633029_1958490054_n.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 229 raz(y) 51,9 KB

15570980_1128209927299696_1062615681_n.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 914 raz(y) 142,52 KB

15555111_1128228057297883_429261691_n.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 935 raz(y) 102,73 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #42  Wysłany: 2016-12-14, 15:55  


W morfologii nie widać nic niepokojącego. W moczu nie ma bakterii, to dobrze.
Organizm musi się zregenerować, tu nie chodzi o brak jakichś konkretnych witamin, one nie pomogą. Tylko czas mijający od zakończenia leczenia, odpoczynek, mądre, wartościowe odżywianie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group