1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Reszka.78 - komentarze
Autor Wiadomość
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #76  Wysłany: 2012-03-07, 21:08  


Wypożycz, albo kup, naprawdę fajnie napisana :)

Buziaczki :cmok:
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #77  Wysłany: 2012-03-07, 21:13  


No a ja chciałem powiedzieć, że wcale nie romansuję tylko rozweselam. :-(
Cos widzę, że se tu mnie nie życzą :uuu:
No to :papap: do zobaczyska
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #78  Wysłany: 2012-03-07, 21:17  


majkelek napisał/a:
Cos widzę, że se tu mnie nie życzą :uuu:

Majkelku (powtórzę za Absenteeism), nadinterpretacja :tiaa:
;)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #79  Wysłany: 2012-03-07, 21:19  


JustynaS1975 napisał/a:
majkelek napisał/a:
Cos widzę, że se tu mnie nie życzą :uuu:

Majkelku (powtórzę za Absenteeism), nadinterpretacja :tiaa:
;)

No i już mnie straszą :cry:
A ja Cię tak lubię Justynka :?ale?:
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #80  Wysłany: 2012-03-07, 21:29  


majkelek napisał/a:
No i już mnie straszą :cry:

I znów nadinterpretacja :tiaa:
;)

[ Dodano: 2012-03-07, 21:30 ]
majkelek napisał/a:
A ja Cię tak lubię Justynka :?ale?:

:?ale?:
;)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #81  Wysłany: 2012-03-07, 21:31  


JustynaS1975 napisał/a:

I znów nadinterpretacja :tiaa:
;)

No i teraz cokolwiek nie powiem będzie nadinterpretacja :-(
MIlcze więc :!:

[ Dodano: 2012-03-07, 21:32 ]
No Cię lubię a Ty mnie straszysz i prześladujesz ;) ;P
Milczę dalej
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #82  Wysłany: 2012-03-07, 21:38  


No weźcie mi się na wątku nie straszcie i nie prześladujcie, bo jak chycę krzywe drewienko... ;P

Napisałam w Mamcinym wątku wynik RTG jakby kto chciał poczytać i pomóc w rozwiewaniu wątpliwości :)

Buziaczki Robaczki :) A Ty Majkelek nie słuchaj zazdrośnic ;P
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #83  Wysłany: 2012-03-07, 22:08  


Reszka.78 napisał/a:
jak chycę krzywe drewienko... ;P

I co zrobisz??? [figielek]
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #84  Wysłany: 2012-03-08, 04:51  


Reszko Ty Moja co ja innego w takie fajne święto mogę zrobić jak nie :cmok: Ciebie i wszystkie Twoje znajome kobitki też :cmok: i Wam zaśpiewam
http://www.youtube.com/watch?v=G9zCbVDvQjA

Milego dnia!
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #85  Wysłany: 2012-03-08, 10:06  


Witajcie...

Na dzień dzisiejszy nic z tym krzywym drewienkiem nie zrobię...

Mam ochotę wyć, albo sobie coś zrobić... Teraz siedzę i ryczę. Nawet jeść nie mogę... Powód? Mama. Dzisiaj powiedziała mi, że czuje się gorzej niż przed operacją, że lekarze, a zwłaszcza onkolog się nie poznali, że ma nawrót choroby i niedługo umrze...
O wizycie u lekarzy nawet nie chce słyszeć, więc tak sobie teraz leży i ogląda telewizję.
Objawy? Wiecznie Jej zimno, bolą plecy, czuje się taka rozbita i obolała... temperatury nie ma. Od jakiś trzech dni więcej kaszle.
Oczywiście o Jej samopoczuciu wiem tylko ja, bo cała rodzina i znajomi są przekonani, że się czuje fantastycznie i jest absolutnie zdrowa. Tylko mnie raczy takimi rewelacjami i jeszcze się wścieka jak włączam komputer i z Wami piszę, bo nie daje sobie sama rady...
Nie mam kompletnie siły, nie wiem co robić...

Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia...

[ Dodano: 2012-03-08, 10:07 ]
P.S. Majkelku dziękuję Ci bardzo, za piosenkę...
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #86  Wysłany: 2012-03-08, 10:48  


Reszko.78, przytulam Cię _itsme_
Reszko, a może kup Mamie kwiaty !!! Pomysł może wyda Ci się głupi, ale spróbuj ...

A tak na poważnie, może psychoonkolog :?ale?:

Mocno Cię przytulam |przytula|
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #87  Wysłany: 2012-03-08, 11:29  


Nie wiem Justynko, może ten psychoonkolog to nie taki zły pomysł, pytanie tylko czy dla mnie, dla Mamci, czy dla nas obu...
W każdym razie dzisiaj jestem wykończona psychicznie...
Wszyscy mi mówicie, że jak się ma jakieś dolegliwości, to się je zgłasza lekarzowi, Mama do Onkologa nie pójdzie, bo lekarka wizytę kontrolną napisała na któregoś maja, więc wcześniej nie ma co iść, bo i tak nic Jej nie pomogą, a Ona umiera, więc bez sensu... Najgorsze jest to, że właśnie poza mną nikt Jej samopoczuciu nie wie... ja nie wiem czy Mama sobie nie zdaje sprawy jak Jej zachowanie mnie dołuje, czy też właśnie robi to specjalnie? Wszystkim mówi, że jest okej i wspaniale, a mnie całymi dniami raczy wszystkim co najgorsze...

Przytulam Cię Justysiu...
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #88  Wysłany: 2012-03-08, 13:34  


Reszka.78 napisał/a:
ja nie wiem czy Mama sobie nie zdaje sprawy jak Jej zachowanie mnie dołuje, czy też właśnie robi to specjalnie?

Reszko, nie znam się i trudno jest mnie coś radzić, dlatego że nie znam Twojej Mamy.
Można radzić, żebyś powiedziała o swoich odczuciach i że się martwisz itd. A z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że Twoja Mama może poczuć się bardzo urażona. :?ale??: Nie wiem ... jest to problem dla specjalisty (może Ty pójdź do takiego specjalisty i Ci podpowie jak postępować). I na pewno nie jest rozwiązaniem, że Ty masz to wszystko znosić. Chory ma też prawo do swoich emocji - lepszych, gorszych, ale nie ma prawa źle traktować swoich bliskich. (pewnie od wielu zbiorę za co cęgi, ale tak myślę i tak postępuję oraz piszę to jako chora).

|przytula| mocno |przytula|
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #89  Wysłany: 2012-03-08, 13:50  


Ale ja to rozumiem, rozumiem, że Mamcia może czuć się źle, może być zdołowana, przerażona, może nie chcieć słuchać o lekarzach i badaniach. Ja to rozumiem naprawdę, ale przykro mi, gdy z innymi rozmawia normalnie, śmieje się, mówi, że czuje się dobrze - jakieś 30 minut temu rozmawiała tak z bratem - a do mnie mówi tylko to co nieprzyjemne. Mnie nie powie, że czuje się dobrze, ze mną tak nie żartuje, nawet rzadko się śmieje jak Jej kawał opowiem. Nie umiem Jej pomóc, nie umiem ulżyć w złym samopoczuciu, więc z bezradności wysyłam Ją do lekarza, bo co innego mogę zrobić? Jestem przy Niej cały czas i poza swoją obecnością nie mam nic więcej do zaoferowania, bo zwyczajnie nie umiem.
Kupiłam Mamci kwiatka - Amaryliska - usłyszałam "po co pieniądze wydajesz?", a po paru minutach, bąknięte "dziękuję". To też jest przykre.
Zapytałam Mamy jakby się czuła i zachowywała gdybym to ja dostała diagnozę raka, była po operacji i ciągle mówiła, że się źle czuje. Powiedziała, że pewnie byłaby zdenerwowana, ale na pewno by nie siedziała na necie i nie czytała, ani nic nie szukała, ani nie wysyłała mnie do lekarzy (jak mi swego czasu dokuczały nadgarstki i stopy, to kazała mi do lekarza iść). Ot i taka jest rozmowa.

Ugh... przepraszam że się tak wywnętrzniam, dziękuję Żabuniu, że słuchasz |przytula|
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #90  Wysłany: 2012-03-08, 14:01  


Reszko.78, uzewnętrzniaj się i nie ma za co przepraszać (przynajmniej mnie). Ja tylko mogę Cię wirtualnie 'wysłuchać' i 'przytulić' :tull:

[ Dodano: 2012-03-08, 14:10 ]
Dla Ciebie ode mnie :tull:


żonkil.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 177 raz(y) 282,83 KB

_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group