od stycznia br choruje na stany zapalne dróg oddechowych. do chwili obecnej przeszłam zapalenie płuc i pięciokrotnie zapalenie oskrzeli. Lekarz zlecił TK wysokiej rozdzielczości,oto wynik:
TK klatki piersiowej wysokiej rozdzielczości:
Mieszana umiarkowanie nasilona rozedma w obu płucach. Niewielkie rozstrzenia oskrzeli w segmencie przysrodkowym płata środkowego prawego płuca. W niektórych ze zmienionych oskrzeli zalega wydzielina. liczne zwłóknienia w ty segmencie płuca. Oskrzela w okolicy wnęk szerokie z nieznacznie pogrubiałymi ścianami. Guzek o średnicy 7mm w seg. 6 płuca prawego. guzek nie ma zwapnień ani nie zawiera tkanki tłuszczowej do dalszej obserwacji za 3 m-ce.
Pojedyncze pasmo zwłóknień w prawym szczycie. Pojedyńczy węzeł chłonny przytchawiczy dolny lewy o wymiarach 11x6mm.
Cały czas przyjmuje antybiotyki które pomagają tylko na kilka dni, potem stan zapalny wraca. Jestem bardzo osłabiona tą terapią. Nie wiem już co mam robić, proszę o poradę.
badanie było bez kontrastu, tak palę od 20 lat(20szt dziennie), pulmunolog powiedział że nie mam się co martwić tym guzkiem ale ja nie jestem taka pewna. Ten sam lekarz zlecił mi TK ze względu na nawracające zapalenie oskrzeli.
W takim razie proponowałabym wykonać badanie z kontrastem - chyba, że istnieją jakieś p/wskazania co do zastosowania kontrastu.
Przepraszam, zapomniałam napisać że wykryto u mnie również guz tarczycy o wym. 28x18mm zdiagnozowany biopsją cienkoigłową jako nowotwór łagodny. Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź
Jeśli wówczas stwierdzono nowotwór łagodny (masz może dokładny wynik histpat?), to raczej nie.
Tak,mam:
Widoczne w rozmazie z aspiratu treści krwistej, grupy typowych tyreocytów, przemawiają za zmiana o charakterze łagodnym typu: adenomanoid nodule (kat. II wg BSRTC)
Przy zmianach typu adenomadoid istnieje ryzyko, że przerodzą się w zmianę złośliwą, dlatego faktycznie usunięcie jest wskazane.
Natomiast nie wydaje mi się, by miało to związek z sytuacją w płucach.
Przy zmianach typu adenomadoid istnieje ryzyko, że przerodzą się w zmianę złośliwą, dlatego faktycznie usunięcie jest wskazane.
Natomiast nie wydaje mi się, by miało to związek z sytuacją w płucach.
Mam jeszcze takie pytanie, czy ten guzek na płucu może dawać stany podgorączkowe (37,2 ; 37,4) bez względu na przyjmowanie antybiotyków?
Mam również torbiel Bertolliniego wielkości jajka kurzego.
Witam ponownie po długiej nieobecności. W końcu udało mi się wykonać TK z kontrastem.
Od ostatniej mojej bytności na forum stan mojego zdrowia się nie polepszył.
Cały czas utrzymuje się kaszel, odpluwanie żółtej gęstej wydzieliny czasami z pojedyńczymi pasemkami krwi. Pulmunolog twierdzi że oskrzela i płuca osłuchowo są czyste ale przepisuje mi antybiotyki ze względu na dość liczną ilość Haemophilus influenzae w posiewie plwociny.
Poniżej zamieszczam opis do TK z 08.08.2012r:
Jamy opłucne wolne. W obu płatach zmiany rozedmowe o niewielkim nasileniu (cechy rozedmy śródzrazikowej, drobne pęcherzyki rozedmowe rozsiane w obu płucach), oraz zmiany włókniste. Zwłóknienia u podstawy języczka i w dolno-przyśrodkowej części płata środkowego. Wśród zmian włóknistych widoczne niewielkie rozstrzenia oskrzeli w segmencie przyśrodkowym płata środkowego prawego płuca, o nieco pogrubiałych ścianach, bez zalegania treści w ich świetle.
Oskrzela w okolicy wnęk o dość szerokim świetle z nieznacznie pogrubiałymi ścianami.
Guzek o średnicy 7mm w seg. 6/10 płuca prawego, bez zwapnień - jak w opiśie z poprzedniego badania z 10.05.2012r.
Poza tym miąższ obu płuc bez innych zmian ogniskowych ani patologicznych zagęszczeń.
Pojedyńczy węzeł chłonny przytchawiczy dolny lewy o wymiarach obecnie 9x14mm. Pozostałe węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych niepowiększone.
O czym może świadczyć fakt że guzek się nie powiększył a wymiary węzła przytchawiczego zwiększyły się o 3mm każdy wymiar?
Rozumiem, że TK umieszczone w pierwszym poście jest tym z 10.05.2012?
Jeśli tak, wbrew pozorom ciężko porównać je do obecnego - pierwsze było TK o wysokiej rozdzielczości (HRCT), drugie zaś normalnym TK z kontrastem. Ale skoro radiolog się na to zdecydował, to ewent. zwiększenie wymiarów węzłów chłonnych może być np. wynikiem zakażenia bakteryjnego, o jakim piszesz.
To, że guzek się nie powiększył, to dobra wiadomość.
W czasie kiedy było robione pierwsze TK też przechodziłam infekcję tą samą bakterią i też brałam antybiotyk,czy to ma jakieś znaczenie w przypadku tego węzła przytchawiczego?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum