1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rozsiany rak jelita grubego
Autor Wiadomość
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #31  Wysłany: 2010-09-13, 07:20  


Też tu zaglądam, ale nie pisze ...bo sie po prostu nie znam i nie umiem pomóc :-(
Ale myślami jestem z Wami - trzymajcie się :/pociesza:/
_________________
kaja
 
sylam5 



Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 133
Skąd: Świecie
Pomogła: 18 razy

 #32  Wysłany: 2010-09-14, 21:55  


Ja też wciąż zaglądam. Napisz co u Was?
_________________
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.

— Halina Poświatowska
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #33  Wysłany: 2010-09-29, 12:29  


Mogilanko jak sobie radzicie?
U nas wielka pustka :-( , ale gdzieś tam jest błogość, że byliśmy razem i oprócz cierpienia, rozpaczy była miłość i poczucie bezpieczeństwa naszego Tatki :|
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Mogilanka 


Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 46
Pomogła: 15 razy

 #34  Wysłany: 2010-11-18, 22:24  


Mogilany, 18 listopada 2010 roku

Kochana Mamo !
Moja Iskiereczko !

Jutro Twoje ziemskie pożegnanie. Wciąż nie mogę się pogodzić, że Cię ze mną nie ma. Codziennie budzę się i nasłuchuję Twojego oddechu, szukam wzrokiem Twojej twarzy, codziennie przypominam sobie jakiś drobiazg, codziennie moje serce rozrywa się na strzępy. Nie tak się umawiałyśmy, nie tak miało być …
Do końca moich dni będę o Tobie pamiętać. Zostaniesz w moim sercu na zawsze. Nigdy nie zapomnę nocy, kiedy odeszłaś. Będę pamiętać wszystko w najdrobniejszych detalach, a gdybym przypadkiem chciała zapomnieć, to sobie o tym poczytam, bo zapisywałam wszystko od chwili, gdy wróciłaś do domu ze szpitala. Pisałam, bo bałam się że coś mi umknie, że zatrze się w pamięci. Zbierałam wszystkie wspomnienia, te ważne i mniej ważne. Zachowałam wszystkie karteczki zapisane Twoją ręką. Schowałam Twoje włosy obcięte podczas ostatniego strzyżenia. Suszyłam kwiaty, których dotykałaś. Chciałam zachować Twoje ślady …
Nie wiem czy zapamiętałam wszystko, co mi mówiłaś, ale mam nadzieję, że wiele z tego zostało. Zawsze rozumiałyśmy się bez słów. Nie znam nikogo innego, z kim mogłabym dzielić moje myśli w taki sposób. To było wyjątkowe i niezwykłe. Dlatego, kiedy byłaś już bardzo chora i prawie przestałaś mówić, to wiedziałam, że znasz moje myśli i uczucia. Zresztą zawsze je znałaś. Nie miałyśmy tajemnic, bo nie da się utrzymać żadnego sekretu, kiedy dwie osoby czytają w swoich myślach, a tak przecież było w naszym przypadku. Kiedy tamtej nocy byłyśmy tylko we dwie, wiedziałam, że nie możesz mówić, dlatego mówiłam za Ciebie, tak jakbyś mówiła Ty sama. Choć nie usłyszałam tego od Ciebie tamtej nocy, to wiem jak bardzo mnie kochałaś i że byłam dla Ciebie wszystkim. Przez całe życie często mówiłyśmy sobie jak bardzo się kochamy, ale słowo „kocham” nabrało szczególnego znaczenia, kiedy zachorowałaś. To miłość dawała nam siłę, żeby walczyć o każdy kolejny dzień. Obie myślałyśmy, że ona pomoże zwalczyć tę wstrętną chorobę. Każdego dnia zmagałyśmy z Twoim bólem i cierpieniem, a ja tak niewiele mogłam zrobić, żeby Ci pomóc …
Wierzę, że kiedy odchodziłaś w moich ramionach czułaś mój dotyk, kiedy się do Ciebie tuliłam, głaskałam Cię po głowie i trzymałam za rękę. Wierzę, że słyszałaś moje słowa i czytałaś w moich myślach. Nikt mi Ciebie nie zastąpi. Okropnie za Tobą tęsknię. Wszystkie słowa brzmią zbyt banalnie. Tak chciałabym spojrzeć w Twoje piękne oczy, bo w nich przeczytałabym wszystko, co chciałabym jeszcze raz usłyszeć …
Kocham Cię Mamuś …
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #35  Wysłany: 2010-11-18, 22:56  


Mogilanko kochana czekałam na Ciebie... Przytulam, szkoda, że wam też się nie udało...
Piękny list, piękne pożegnanie... przytulam Cię w myślach, aby choć trochę Ci ulżyć...
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #36  Wysłany: 2010-11-19, 09:21  


Mogilanka, tak pięknie napisałaś do Mamusi,że aż łzy popłynęły..
Bardzo mi przykro...
[*]
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #37  Wysłany: 2010-11-19, 10:55  


[*][*][*]
Wzruszajace pozegnanie :cry:
_________________
kaja
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #38  Wysłany: 2010-11-19, 15:39  


KOchana Mogilanko...
Tak długo sie nie odzywałaś, że bałam się, że cos bardzo niedobrego sie dzieje:(
I niestety, stało się, chociaż miałam ogromną nadzieję, że będziecie razem z Mamą jeszcze długo i długo...

Współczuję ogromnie, list jest przepiekny, jest jednym wielkim owodem Waszej przeogromnej miłości. Miałam Wspaniała Mamę, która na zawsze pozostanie w Twoim sercu, a Twoja Mama miała wspaniałą córkę, z której napewno byla bardzo dumna.
I pewnie jest, bo wierzę, że patrzy teraz na Ciebie tam z góry... i usmiecha się do Ciebie - mimo bolesnego, ziemskiego rozstania...

Przytulam Cię mocno o serca...
Przyjmij proszę moje najszczersze wyrazy współczucia i żalu..
_________________
Katarzynka36
 
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #39  Wysłany: 2010-11-19, 16:58  


Wyrazy Współczucia :-( :-( :-(
 
momus7 



Dołączyła: 25 Sie 2010
Posty: 101
Skąd: Gliwice
Pomogła: 3 razy

 #40  Wysłany: 2010-11-19, 17:29  


Bolesna strata,współczuję ,nie wiem jak pocieszyć gdy serce płacze.
Nie jesteś sama ,tu płaczą z Tobą inni których doświadczyła ta nieludzka choroba.
_________________
Maria
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #41  Wysłany: 2010-11-19, 17:44  


:cry:
_________________
Resurgam!
 
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #42  Wysłany: 2010-11-19, 17:45  


Bardzo mi przykro.......
 
 
natka7 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 265
Pomogła: 42 razy

 #43  Wysłany: 2010-11-19, 17:50  


Bardzo mi przykro
przyjmij kondolencje
 
praptak :) 



Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 104
Skąd: Kraków
Pomogła: 15 razy

 #44  Wysłany: 2010-11-19, 17:54  pożegnanie...


Twoja Mama napewno wiedziała...
Wiesz, troszkę Ci zazdroszczę- tak pięknej więzi i cudownego uczucia bliskości jakie między Wami istniało...
To ogromny dar i nieopisane szczęście, że mogłyście tego doświadczyć... A pięknych wspomnień wspólnych chwil nikt Ci nie odbierze :)
Trzymaj się dzielnie, ciepło pozdrawiam.

...i miejmy nadzieję, że te nasze żegnaj, to do zobaczenia... za jakiś czas :)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Gaja51 



Dołączyła: 03 Sie 2010
Posty: 65
Skąd: Orzesze
Pomogła: 11 razy

 #45  Wysłany: 2010-11-19, 19:44  


Mogilanka napisał/a:
Mogilany, 18 listopada 2010 roku

Kochana Mamo !
Moja Iskiereczko !

Wierzę, że kiedy odchodziłaś w moich ramionach czułaś mój dotyk, kiedy się do Ciebie tuliłam, głaskałam Cię po głowie i trzymałam za rękę. Wierzę, że słyszałaś moje słowa i czytałaś w moich myślach. Nikt mi Ciebie nie zastąpi. Okropnie za Tobą tęsknię. Wszystkie słowa brzmią zbyt banalnie. Tak chciałabym spojrzeć w Twoje piękne oczy, bo w nich przeczytałabym wszystko, co chciałabym jeszcze raz usłyszeć …
Kocham Cię Mamuś …


Kochana dziewczynko,
Piękne i wzruszające jest Twoje z mamą pożegnanie,
a ja przytulam Cię wirtualnie do siebie...

Twoja Mama Halunia jest już spokojna
a czas , który był Wam dany,
był tak naprawdę jedyny i niepowtarzalny.

Jest taki obraz, tylko nie pamiętam kto go namalował.
Śmierć przedstawiona jest jako piękna młoda dziewczyna z kwiatami,
a człowiek patrzy na nią szczęśliwym, zakochanym wzrokiem.
Może właśnie taki obraz należy w sobie utrwalać...
_________________
Gabi
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group