Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi z mutacją genu BRCA1 |
Mediocris
Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 78805
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-06-30, 07:48 Temat: Rak piersi z mutacją genu BRCA1 |
Witaj,
Nie musisz podejrzewać przerzutu. Tak długotrwały ból powinien zostać jednak skonsultowany z lekarzem. Lepiej wykluczyć w takiej sytuacji np. tętniaka - niemniej jednak nie musisz nadmiernie się denerwować - ból niekoniecznie musi być objawem czegoś zagrażającego życiu czy objawem przerzutu.
Pozdrawiam. |
Temat: Rak piersi, mnogi rozsiew do płuc, rozsiew do wątroby |
Mediocris
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 29446
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-06-09, 09:22 Temat: Rak piersi, mnogi rozsiew do płuc, rozsiew do wątroby |
Zdarzają się różne przypadki, z długotrwałą całkowitą remisją także. Dotyczy to jednak tylko wybranych pacjentów.
Niestety to normalne, że po zakończeniu leczenia i uzyskaniu remisji komórki nowotworowe znów zaczynają się dzielić i co za tym idzie wzrasta poziom markera. Teraz cała nadzieja w hormonoterapii ze względu na silną hormoniozależność nowotworu.
Co do przerzutów w kościach - niestety to możliwe i przy dalszym przerzutowaniu do kości włączona zostanie radioterapia i leczenie farmakologiczne.
Niski stan sprawności też nie jest czynnikiem korzystnym rokowniczo, ale pojawiło się choć niewielkie światełko w tunelu - receptor HER2 nie jest dodatni. Co prawda odpada mozliwość zastosowania terapii celowanej (herceptyna/trastuzumab) ale nowotwory HER2 ujemne są mniej agresywne (np. wolniej wzrastają zmiany przerzutowe). Dużo zależy też od wieku Mamy (im starsza pacjentka tym nowotwory mają mniej agresywny przebieg).
Pozdrawiam,
Marcin |
Temat: Rak piersi luminalny B HER2+ |
Mediocris
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10948
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-06-01, 10:46 Temat: Rak piersi luminalny B HER2+ |
Witaj,
Wynik mówi o wykryciu raka z nadekspresją HER 2, który dodatkowo jest hormonozależny i posiada stosunkowo niewielki indeks proliferacyjny.
Nowotwory z nadekspresją HER2 rokują gorzej niż te bez nadekspresji. Jednak w Twojej sytuacji "przeciwwagą" dla tego negatywnego czynnika są dwie informacje pozytywne: niski indeks Ki oraz hormonozależność nowotworu - stwarza ona dodatkowe możliwości terapeutyczne.
Czeka Cię leczenie zapewne Trasuzumabem (terapia anty-HER2) i hormonoterapia, oczywiście po operacji, (być może) radioterapii oraz chemioterapii (może obejść się bez niej ze względu na niski Ki).
Jest nieco za wcześnie na przewidywanie schematu leczenia i Twoich szans - nie mamy pewności co do ewentualnego przerzutownia nowotworu do węzłów chłonnych. Gdyby węzły okazały się wolne od komórek raka (co wstępnie zakładamy ze względu na ich niepowiększenie - daleko jest jednak do pewności) to byłby to bardzo korzystny czynnik. Wszystko jednak okaże się po badaniu materiału pooperacyjnego.
Ogólnie myślę, że masz niemałe szanse na wyleczenie.
Pozdrawiam!
Marcin |
Temat: Zmiana lito płynowa w nerce |
Mediocris
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 6334
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-02-19, 14:24 Temat: Zmiana lito płynowa w nerce |
Witaj,
Niestety RCC oznacza nowotwór nerki (Renal Cell Carcinoma), z tym, że narazie występuje tylko podejrzenie nowotworu. Niemniej jednak mama zapewne zostanie poddana nefrektomii radykalnej lub oszczędzającej (najprawdopodobniej radykalnej).
Jeśli chcecie uzyskać szczegółowe informacje na temat dalszego postępowania diagnostyczno-terapeutycznego to radziłbym skorzystać z poniższego linku (od str. 369):
http://www.onkologia.zale...o-plciowego.pdf
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin |
Temat: Rak piersi inwazyjny z komponentem śródprzewodowym |
Mediocris
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6649
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2014-07-24, 10:51 Temat: Rak piersi inwazyjny z komponentem śródprzewodowym |
Witaj,
W wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono utkanie raka przewodowego miejscowo zaawansowanego – oznacza to, że choroba osiągnęła prawdopodobnie stopień zaawansowania IIIA. Nowotwór nie jest hormonozależny, wystąpił natomiast dodatni HER2 – w Twoim przypadku mamy więc do czynienia z rakiem piersi tzw. nieluminarnym. W związku z tym zostanie zastosowane leczenie trastuzumabem i ewentualnie, w zależności od decyzji specjalisty – radioterapia.
Reasumując w Twoim przypadku niekorzystnym czynnikiem rokowniczym jest:
- wysoka wartość Ki67 (60%), co oznacza, że mamy do czynienia z nowotworem o wysokiej agresywności,
Natomiast z pewnością czynnikami korzystnymi są:
- fakt, że raka usunięto z dużym marginesem zdrowych tkanek,
- nieprzekraczanie przez nowotwór torebki węzłów chłonnych (choć samo zajęcie węzłów nie jest czynnikiem korzystnym),
Na kolejne Twoje pytania powinien odpowiedzieć lekarz, pytaj jak najwięcej – najlepiej przygotuj wcześniej listę pytań – wtedy z pewnością o niczym nie zapomnisz.
Głowa do góry – masz szansę całkowitego wyleczenia:)
Pozdrawiam,
Marcin |
Temat: Guz trzustki z naciekaniem na inne narządy |
Mediocris
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 9454
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-16, 11:45 Temat: Guz trzustki z naciekaniem na inne narządy |
Witam,
"W ogonie trzustki nieostro odgraniczona zmiana guzowata o wym. 47x55x60 mm, naciek [...] otacza początkowy odcinek tętnicy śledzionowej, w części grzbietowej przylega do aorty i otacza lewą tętnicę nerkową [...]"
Rzeczywiście guz nacieka wiele ważnych naczyń krwionośnych, co w opinii lekarza zdecydowało o stwierdzeniu jego nieoperacyjności.
Najnowsze Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych mówią, że w przypadkach gdy guz jest nieoperacyjny, pozostaje leczenie z wykorzystaniem chemioradioterapii lub chemioterapii - o ile pozwali na to stan zdrowia może to być leczenie o założeniu radykalnym (dążącym do wyleczenia).
W innym przypadku zastosowane zostanie leczenie paliatywne (poprawiające komfort życia) z wykorzystaniem terapii jednolekowej (gemcytabiny) lub wielolekowej (schemat FOLFIRINOX lub Fluorouracyl+oksaliplatyna). Pomocna może być również radioterapia lub neuroliza splotu trzewnego mająca na celu ograniczenie odczuwania bólu, która, jak wspomniałeś, ma zostać zastosowana u Twojej Mamy.
Niestety rokowanie w nieoperacyjnym raku trzustki jest niepomyślne, a średnia długość życia od postawienia diagnozy wynosi 6 miesięcy. Jednak jest to jedynie średnia, a realny czas przeżycia czasem wynosi dłużej - zależy to od wielu czynników (m.in. nastawienia chorego).
Pozostaje Wam zgłosić się z Mamą do dobrego ośrodka (Centra Onkologii: Gliwice, Wrocław - do onkologa nie jest wymagane skierowanie).
Przykro mi, że nie mogę napisać czegoś w tonie bardziej optymistycznym.
Życzę Wam powodzenia,
Marcin |
|