Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-04-10, 17:32 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Dziękuję Wam, kochani. |
Temat: Zespół psychoorganiczny |
Monika_75
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7735
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-04-10, 17:31 Temat: Zespół psychoorganiczny |
Dziękuję. Lekarze i pielęgniarki z hospicjów (domowego i stacjonarnego) to najlepsze, co mogło mas spotkać w tych ciężkich dniach. |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-04-10, 11:07 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Mój Mąż zmarł 28 marca, w poniedziałek wielkanocny. Miał 67 lat. Ostatnie trzy tygodnie spędził w hospicjum stacjonarnym ze względu na dolegliwości fizyczne nie do opanowania w domu. Rak przeżarł się na zewnątrz, wylał się na całe podbrzusze.
Do końca chciał żyć, nie chciał odchodzić. Do końca jadł i pił, walczył do ostatniego oddechu. Odszedł bez bólu (dzięki pracownikom HS), ale świadomie. Byliśmy z nim, nie mogliśmy nic więcej zrobić. |
Temat: Zespół psychoorganiczny |
Monika_75
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7735
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-04-10, 10:38 Temat: Zespół psychoorganiczny |
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Mój mąż zmarł 28 marca.
Objawy, które opisałam nasilały się z dnia na dzień, ale trzy dni przed śmiercią Mąż odzyskał pełną świadomość, logiczne myślenie, doskonale wiedział, w jakim stanie się znajduje, żegnał się z nami. Od następnego dnia znów było gorzej. Przed śmiercią mówił, ale nie mogliśmy go zrozumieć, choć było widać, że on rozumie nas. |
Temat: Zespół psychoorganiczny |
Monika_75
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7735
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-03-09, 11:41 Temat: Zespół psychoorganiczny |
Czy u Waszych bliskich w stanie terminalnym nowotworu stwierdzano coś takiego jak zespół psychoorganiczny? Czy ktoś mógłby napisać coś więcej na ten temat (poza informacjami, które wyrzuca google)? Czy te zaburzenia poznawcze, otępienie, braki w pamięci - są nieodwracalne? Nie ma stwierdzonych przerzutów do mózgu, ale też pacjent nie miał tk głowy (więcej na wątku merytorcznym) |
Temat: Rak urotelialny pęcherza moczowego |
Monika_75
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6265
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-01-11, 11:26 Temat: Rak urotelialny pęcherza moczowego |
SylwiaMarek, Mój mąż także ma podwójną nefrostomię, a w dodatku cewnik do pęcherza, którym spływają niewielkie ilości moczu. Lekarze tłumaczyli, że niezależnie od nefrostomii część moczu cieknie dalej z nerek do pęcherza i dlatego tak jest - i że w sumie nie jest to złe, bo pęcherz jest w jakimś stopniu przepłukiwany.
Mój mąż jest również leczony tylko paliatywnie, guz jest nieoperacyjny.
Pozdrawiam Cię serdecznie |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-01-05, 10:25 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Je dość dobrze, od miesiąca, kiedy ma dializy, apetyt mu się poprawił. Nie są to ogromne ilości, zjada śniadanie (np 2 kanapki), jednodaniowy obiad (gęsta zupa lub drugie danie), coś na kolację. Pije ok. 1,5 litra. Przez dwa miesiące przed leczeniem szpitalnym było strasznie, prawie nie jadł, wymiotował (wszystko z niewydolności nerek), schudł wtedy prawie 30 kg. Teraz waży 74 kg (180 cm wzrostu), to może nie wydaje się mało, ale skóra wisi, nogi i ręce ma bardzo chude.
Lewatywę, tak jak pisałam, w końcu zrobiliśmy, ale też się trochę obawiam tej metody jako regularnego sposobu na wypróżniania. Z leków są teraz: Melodyn 35+52,5 (naraz, co 3 dni) + Lyrica (pregabalina) 75 mg raz dziennie + Bunondol 0,4 doraźnie. I to pomaga, nawet Bunondol bierze tylko przy przewozie na dializy (przesiadanie się na łóżko, wózek - powoduje ból). Lekarz będzie w czwartek. |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-01-04, 10:06 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Dziękuję
Rzeczywiście te ostatnie dni bez bólu to coś (w pozytywnym sensie) nowego. Mój mąż jest bardzo zadowolony z opieki hospicyjnej, widzę, że wręcz ożywia się i promienieje przy tych wizytach, może dlatego, że całe życie miał pracę polegającą na kontakcie z ludźmi, a w ostatnich latach tego zabrakło (nie pracuje od diagnozy, od 2009). Teraz, poza tym ciśnieniem, które wywołuje złe samopoczucie, największym problemem są niestety zaparcia. Przeglądam forum i widzę, że zastosowaliśmy chyba już wszystko, także forlax (dwa razy) - także bez efektu. Dopiero wczoraj, w desperacji lewatywę - trochę pomogło. W czwartek będzie lekarz, musimy do tego wrócić. Zaparcia potrafią trzymać ponad tydzień, mąż przy tym dużo pije, także maślanki z otrębami, kompot ze śliwek, pastę z senesu i suszonych owoców (przepis od lekarza z HD), siemię, laktulozę, do tego xenna, teraz ten forlax - nic nie pomaga.
[ Dodano: 2016-01-04, 13:39 ]
No i dzisiaj znowu zasłabł na dializie :( Ech, za dużo na jednego człowieka... |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-01-01, 20:45 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Ciśnienie szaleje, lekarz kazał nam to kontrolować. Na ogół jest bardzo niskie, 90/50, 74/46 (!!), ale czasem skacze do 170/100. Temperatura 35.5-9.
Lekarz z hospicjum jest bardzo miły i kompetentny, pierwszy raz od dawna mąż ma okresy bez bólu, jestem za to naprawdę wdzięczna. Wiem, że hospicjum nie wyleczy człowieka.
Ale jestem coraz bardziej przerażona... Chwilami mój mąż wygląda bardzo źle, wręcz boję się wychodzić z domu... Ale są też chwile, kiedy jest lepiej, ma względny apetyt, całkowicie jasny umysł. Boję się. Nie potrafię sobie wyobrazić najbliższej przyszłości. |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-28, 09:55 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Dodam jeszcze, że przy tym niskim ciśnieniu ma wciąż wysoki puls (w granicach 110-115) i obniżoną temperaturę (36,0). Może ktoś spotkał się z podobną sytacją. |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-25, 16:51 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Do tej pory mieliśmy pierwszą wizytę z hospicjum, teraz będzie przychodził regularnie lekarz, ale zauważyłam, że wymijająco odpowiadają na pytania o osłabienie. Ciśnienie się poprawiło, mąż się trochę lepiej czuje po dializach, morfologia jest podobno lepsza, kreatynina też, ale maż mówi, że kiedy przesiada się na wózek do transportu (przy pomocy sanitariuszy), to jest to dla niego taki wysiłek, że łapie go zadyszka. Kiedy leży, nie ma duszności. Nie jest hipochondrykiem, męczy go psychicznie ciągłe leżenie i załatwianie się do basenu czy pampersa (nie zawsze potrafi to kontrolować). Mówi, że marzy o tym, żeby siaść na wózku sam czy przejść parę metrów do wc. Do tego ma sporą chrypkę - mówi chwilami prawie szeptem.
Lekarze z hospicjum skupiają się na leczeniu przeciwbolowym (ma teraz plastry Melodyn + bunondyl + dicloduo i to jakoś działa). |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-21, 17:11 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
(Do moderatora) Oczywiście, przepraszam - jeszcze nie dość sprawnie poruszam się po forum.
Koralina, dzięki - wydaje mi się, że ciśnienie nie jest jeszcze dramatycznie niskie, ale zastanawiam się, co go spowodowało. Wiem, że lekarzy na dializach ono też niepokoi. |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-21, 15:00 Temat: Bardzo niskie ciśnienie |
Przepraszam, jeśli umieszczam wątek w nieodpowiednim miejscu. Pisałam o chorobie mojego męża w wątku merytorycznym (drobnokomórkowy rak pęcherza, zaawansowany, wznowa po 6 latach). W tej chwili mąż jest leczony tylko paliatywnie. Z powodu niewydolności nerek i pęcherza ma założone nefrostomie i dializy. Od paru dni problemem jest niskie ciśnienie - maż odstawił wszystkie leki (na polecenie lekarzy), wcześniej leczył się na nadciśnienie (zawsze miał wysokie, miewał 140/90 nawet po lekach). Teraz ma 80/60, 90/70 - dziś został przywieziony z dializy na łóżku (normalnie jeżdżi na wózku). Lekarze są dość oszczędni w informacjach. Czy to może mieć związek z zaawansowaniem nowotworu? Wiem, że nadciśnienie jest niebezpieczne - ale czy takie ciśnienie również? Można coś na to poradzić? Mąż czuje się bardzo osłabiony, od miesiąca jest pacjentem leżącym, ale teraz trudno mu nawet się obrócić.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2015-12-21, 15:30 ]
Wątki scalone. Wszystkie sprawy dotyczące leczenia Męża opisuj, proszę, tutaj.
|
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-17, 11:40 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Dziękuję |
Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Monika_75
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11935
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-12-17, 11:01 Temat: Rak pęcherza moczowego drobnokomórkowy zaawansowany |
Nie wiem, czy ktoś będzie mógł odpowiedzieć na to pytanie, a lekarza mamy dopiero w przyszłym tygodniu. Mianowicie: tak, jak pisałam, do pęcherza jest na stałe założony cewnik. W worku wciąż zbiera się krew (chyba z moczem, mimo nefrostomii), w sumie jest tego ok. 100/200 ml na dobę. Jednak w ostatnich dwóch dniach to, co płynie z pęcherza, potwornie cuchnie i ma kolor brunatnoczerwony (na początku było czerwony i bez zapachu). Czy to są jakieś procesy gnilne, czy po prostu taki jest efekt embolizacji? Czy ten stan nie zagraża życiu? Nie ma gorączki, innych nowych objawów. |
|