Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-12, 21:31 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
zufed napisał/a: | Czy wynik jednoznacznie oznajmia, że to endometrioza czy każe różnicować pomiędzy fibromatozą a endometriozą?
|
Wygląda na to, że jednoznacznie stwierdza endometriozę.
Oto dokładnie co napisali:
Materiał:
A/ Zmiana skórna
B/ Fragment tkanek z marginesu dolnego
Wynik badania
Makroskopowo:
A/ Wąskie pasmo skóry dł. 9 cm z zagojoną blizną dł. 6 cm oraz tkanką podskórną 11x6 cm. Na przekroju w tkance podskórnej nieregularna zmiana częściowo włóknista (g) barwy szarej o wymiarach 4,5x6 cm dochodząca do marginesu chirurgicznego bocznego (m) i w głębi (m1)
s+b - skóra z blizną
g+mm1, gA+mm1, gA, gB, gC, gD, s+b
B/Fragment tkankowy o średnicy 1cm
1BL, C.M.
Mikroskopowo:
A,B - endometriosis externa
Utkanie zmiany dochodzi do marginesów bocznych i w głębi
No i tyle... Lekarz powiedział mi tylko, że to endometrioza więc nie jestem już pacjentką onkologiczną i mam znaleźć ginekologa który zajmuje się endometriozą i tyle. Trochę mnie spławił, tak przynajmniej się poczułam...
Czy ktoś może ten wynik mi dokładniej wytłumaczyć?? I co oznaczają te literki?? |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-10, 20:44 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
kathe00 napisał/a: | wreszcie dał mi szansę na normalne życie |
To znaczy??? |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-10, 18:45 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Wynik i owszem jest... na razie trwam w totalnym osłupieniu!!!
Bo wynik stwierdza że moja fibromatoza nie jest fibromatozą! Jest nawet endometriozą!
Sama już nie wiem czy to dobra wiadomość |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-04, 19:52 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
zufed napisał/a: | Niestety rozejście się rany było spowodowane radioterapią |
W poniedziałek będzie już chyba w końcu mój his-pat, w środę mam wizytę i pewnie się dowiem co dalej i czy będzie w końcu ta radioterapia... Ale jakoś się nie boję, nawet bym chciała żeby była bo przecież to większe szanse na pozbycie się tej paskudy! "yee"
gaba napisał/a: | Puść trochę farby i napisz jak się utrzymuje jędrność przy takiej utracie wagi, to duże osiągnięcie |
To dość proste, najważniejsze że chudłam baaaaardzo powoli - średnio 1kg miesięcznie. Dzięki temu ta utrata wagi nie była szokiem dla ciała i skóry. No a do tego tony balsamów, regularny masaż, hartowanie skóry i setki godzin ćwiczeń - sama w domu ćwiczyłam, na steperze, brzuszki, przysiady i takie tam. Zresztą to chyba też kwestia genetyki, zawsze miałam jędrne i "zbite ciało" |
Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
Syla
Odpowiedzi: 199
Wyświetleń: 133603
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-04, 19:08 Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
doris123, to na pewno przykre i mogę się tylko domyślać jak Ci ciężko. To tylko i aż włosy ale dla każdej kobiety to trudne.
Na pocieszenie powiem Ci, że że potem włosy urosną piękne, mocne i zdrowe! Mój mąż przy chemii nie stracił co prawda wszystkich ale teraz ma dużo ładniejsze niż przed chorobą!
Mam nadzieję że czujesz się dobrze!!! |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 23:15 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
zufed napisał/a: | U mnie cięcie szło od pachwiny pod pośladek (całkiem słuszny kawałek) i niestety podczas naświetlania (mimo, że rana była już całkiem zagojona) blizna w pachwinie rozeszła się.
|
I co wtedy?? Zaszywają to jakoś??? |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 19:17 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
madziap napisał/a: | Też miałam pocięty brzuch na pół. Niestety mam na nim teraz paskudnego bliznowca, blizny po klamerkach po bokach a poza tym jest bardzo krzywy, z jednej strony wklęsły a z drugiej wypukły:-( |
No i własnie mój tak wygląda, długaśna i pofalowana linia cięcia pośrodku lewej połowy - od wysokości pępka do samej pachwiny. W dolnej części jest w miarę normalnego kształtu ale wyżej jest zaje... kiepsko. Z lewego boku mega dziura a pod szwem jeszcze bardziej mega buła. Jakbym grapefriuta miała pod skórą. Także biedny ten brzuchol.
Ale kolega Frankeistan by pozazdrościł, szcególnie tych klamerek tytanowych "hehm:
madziap napisał/a: | Ja zaniedbałam smarowanie rany specyfikami na blizny bo okropnie mnie swędziało |
A czym powinnam to smarować i kiedy zacząć??
zufed napisał/a: | Ja miała pod pośladkiem meeeega dziurę, teraz już jest mniej widoczna. U Ciebie też tak z czasem będzie. Nie zapominaj, że jesteś świeżo po zabiegu. |
Tak właśnie sobie powtarzam choć nie wiem jeszcze co z radioterapią, czy wtedy coś może się jeszcze bardziej "popsuć"? Bo lekarz powiedział że nie zdejmie tych klamerek do zakończenia radioterapii - czyli jakby było ryzyko że się szwy rozejdą? Oj... |
Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
Syla
Odpowiedzi: 199
Wyświetleń: 133603
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 18:46 Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
doris123, cokolwiek by nie było w mazaniu to mnie nie przebijesz! Jestem mazgaj pierwszej klasy aż wstyd bo z frankeinsteinowemu brzucholowi chyba nie wypada za bardzo. Choć kolega Frankeistein też miał wrażliwą duszę
Tak czy inaczej czasem dobrze sobie poryczeć i oczyścić emocje, mnie zawsze w końcu robi się lepiej. I to wcale nie świadczy, że nie jesteś silna. Bo jesteś!
Ps. Zebrałam się w sobie i jest zdjęcie. Pomyślałam, że choć malutkie to sprawi że człowiek jest bardziej realny a nie wirtualny taki. Może i twoje się pojawi? "hehm: |
Temat: Fibromatosis agressive |
Syla
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 174496
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 15:04 Temat: Fibromatosis agressive |
Może dobrzeby było żebyś już tam zadzwoniła i zapytała o wolne terminy bo może trzeba się zapisać z kilkutygodniowym wyprzedzeniem?
Ja na razie nie planuję konsultacji u doc. Rutkowskiego bo mój lekarz prowadzący z COI na bieżąco z nim omawia wszelkie decyzje. Wiec nie wiem jak z tymi terminami prywatnie
Ps. Pewnie w profilu masz zaznaczone że nie chcesz otrzymywać prywatnych wiadomości, musisz po prostu zmienić to ustawienie |
Temat: Fibromatosis agressive |
Syla
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 174496
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 14:11 Temat: Fibromatosis agressive |
Magda wysyłam ci priv z namiarem na miejsce gdzie doc Rutkowski przyjmuje prywatnie!!!
[ Dodano: 2010-12-02, 14:13 ]
oooo... właśnie się okazało że nie da się wysyłać Ci prywatnych wiadomości
piszę więc tu, chyba nikt nie będzie miał o to pretensji
Millenium Plaza Al. Jerozolimskie 123A
tel. 22 529 70 02 |
Temat: Opamietajcie sie... |
Syla
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14440
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2010-12-02, 11:43 Temat: Opamietajcie sie... |
To są zawsze trudne decyzje i myślę, że bardzo ważne jest zachowanie lekarza w takiej sytuacji. I nie wyobrażam sobie żeby ukrywał przed pacjentem ważne informacje, to jest w ogóle możliwe??
Sama przechodziłam podobne rozterki, kiedy po pierwszym zabiegu mojego męża mającym być trywialnym usunięciem polipów ze strun głosowych usłyszałam od lekarza, że to nie były polipy i wygląda to na jakieś zmiany nowotworowe więc trzeba się przygotować że może być konieczna kolejna operacja, bardziej radykalna. Ten jeden raz nie powtórzyłam mu dokładnie co powiedział lekarz, nie chciałam żeby się załamał i liczyłam że wynik his-pat będzie rokował optymistycznie. Potem, kiedy były momenty że było źle to mówiłam mu wszystko, on zresztą męczył lekarzy i chciał wiedzieć wszystko. Każdy ma prawo wiedzieć co mu dolega, jakie czeka go leczenie i jakie są rokowania. Ważne jest jednak w jaki sposób przekazuje się te złe wieści! |
Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
Syla
Odpowiedzi: 199
Wyświetleń: 133603
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 00:15 Temat: Sarcoma synoviale (mięsak) przerzut do płuc |
Doris, teraz dopiero głupia ja znalazłam Twój wątek...
I teraz aż mi wstyd i głupio że ja się rozczulam jak durna nad tym moim frankeinstanowym brzucholem a Ty jesteś taka twarda babka!!! To ja już wiem że tu będę zaglądać jak mi się znów jakiś dołek pojawi! Bo od ciebie bije jakaś magiczna siła!
Ściskam Cię serdecznie |
Temat: Fibromatosis agressive |
Syla
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 174496
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-01, 23:59 Temat: Fibromatosis agressive |
Amelciu!!
Z COI w Warszawie trzeba się teraz koniecznie zapisać na termin!
Co prawda pacjenci "pierwszorazowi" przyjezdni mogą zostać przyjęci od razu ale na to musi się zgodzić lekarz a często ma tak dużo pacjentów że nie ma takiej możliwości po prostu!!!!
Musisz zadzwonić do asystentki - pani Wiesi tel 22 546 21 95, z tym że ona odbiera telefon i zapisuje pacjentów codziennie między 13 a 14!!! Wiem że bardzo trudno się dodzwonić więc mam jeszcze telefon do pani sekretarki która co prawda nie zapisuje na wizyty ale jest baaaaardzo miła i pomocna więc można ją poprosić o pomoc. Pani Dorota Rataj tel 22 546 21 72.
Napisz jak już uda Ci się ustalić termin to ci wytłumaczę jak przebrnąć ich proces pierwszej rejestracji i się nie zgubić i nie stać niepotrzebnie w trzech różnych kolejkach!
[ Dodano: 2010-12-02, 00:02 ]
Ja powoli już na chodzie, czekam na his-pat i ostateczną decyzję co do radioterapii.
Wynik powinien być najdalej w piątek ale lich go tam wie. Oby do środy 8.12 był bo mam wizytę i może jakieś decyzje zapadną. |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-01, 23:45 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Już ponad dwa tygodnie od operacji, z każdym dniem czuję się nieco lepiej ale miałam mały kryzys w zeszłym tygodniu. Jakiś dołek taki...
Z głupiego powodu, będziecie się śmiać, samej przed sobą mi wstyd że beczałam jak durna... Za każdym razem kiedy się rozbierałam, myłam, zmieniałam opatrunek albo choć przypomniałam sobie jak on wygląda to byłam załamana. Jest koszmarnie zdeformowany. Że ogromny szew z 50 tytanowymi klamrami to pikuś ale częściowo jest zapadnięty a częściowo wybrzuszony, jakbym 1/3 brzucha w ciąży była. Lekarz mi dokładnie wytłumaczył dlaczego tak jest i że za jakieś pół roku będzie lepiej wyglądał a za rok jeszcze lepiej i że nie dało się inaczej ale i tak byłam przybita.
I zaraz się Wam wytłumaczę, żebyście nie uznały mnie za jakąś wariatkę...
Otóż przez ostatnie dwa lata walczyłam z nadwagą, baaaaaardzo dużo czasu, wysiłku i zaparcia kosztowało mnie żeby zejść z 82kg na 60 zachowując przy tym jędrne i apetyczne ciało. I kiedy już dotarłam do momentu kiedy miałam pięknie wyrzeźbiony płaski brzuch i w końcu polubiłam swoje ciało, przestałam się do wstydzić i zasłaniać to masz babo placek
Już się pogodziłam z tym że na razie jest jak jest i są rzeczy ważniejsze ale niestety wróciłam do tego, że wstydzę się nagości, nawet przed mężem kombinuję żeby brzucha nie widział... nic nie poradzę,straciłam tę pewność siebie na którą pracowałam tyle czasu. To głupie i próżne ale szczerze Wam napisałam co czuję... |
Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Syla
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 61078
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-11-14, 09:13 Temat: Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm |
Dzięki ci Apple i Mr Jobs za iPhone! Nie jestem odcięta od swiata i tym oto cudownym sposobem nadaje z mojej sali nr 2 w COI Warszawa!!
Zabieg odbył się planowo w piątek, naczekałam się aż do 13.00 bo wcześniej był jakiś bardzo duży i się przedłużył. Ale jakoś przed 17 byłam już spowrotem na swojej sali. Niestety przez to, ze tak późno zabieg był to już nie miałam okazji rozmawiać z moim lekarzem i dopiero jutro się spotkamy. Od lekarza dyżurnego wiem tylko że nie było żadnych niespodzianek i jest dobrze.
Na razie boli bardzo, brzucha nie widziałam ale z tego co czuję to ciachnęli mnie od pępka do pachwiny samej. Kiepsko z poruszaniem ale przecież z każdym dniem będzie lepiej! Opiekę mam cudowną, lekarze, pielęgniarki i nawet sanitariuszki są baaaaardzo mili i pełni troski. Mam tylko nadzieję że nie bedą chcieli mnie jutro czy za chwilkę wypisać do domu bo po prostu nie czuję się na siłach i wiem ze nie dam rady.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie |
|