1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
agatag
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5221
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-07-06, 17:22 Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
Dziś o 5 rano zmarł mój Tatuś. We śnie. Miesiąc i 2 dni po zdiagnozowaniu nowotworu. Na szczęście nie męczył się mocno. Wystarczył jedynie tramal. Spoczywaj w pokoju Tatusiu...
Część postów została wydzielona do wydzielonego wątku dot. kondolencji. |
Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": joasia1973 |
agatag
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 10225
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-22, 04:24 Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": joasia1973 |
joasia 1973. trzymaj się joasiu... jestem z Tobą myślami... |
Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
agatag
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5221
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-20, 06:00 Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
U nas też kiepsko. Jestem z Olsztyna.200 tys mieszkańców, a jest jedno hospicjum na 11 łóżek. Tato jest pierwszy w kolejce. W domu nie dajemy rady. Przerzuty na mózg są najgorsze. Jest agresywny, nie daje się myć.Krzyczy, przeklina. W nocy nie śpi. Dajemy mu leki na wyciszenie, ale chyba muszę lekarza prosić o mocniejsze. Wytłumaczcie mi proszę, bo nie rozumiem, jaki jest sens w tym przypadku podawania innych leków oprócz przeciwbólowych, skoro to tylko przedłuża jego cierpienie |
Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
agatag
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5221
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-15, 05:38 Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
Dziękuję za rady. Asiu, współczuję bardzo. U mnie jest tak, że tato mieszka z mamą, a ja sama z synkiem, do tego pracuję, więc większość opieki spadnie na mamę. Ona sama jest słaba, bo choruje na boreliozę. Nie bardzo umie się w tym odnaleźć. Oni nie byli dobrym małżeństwem. Odkąd pamiętam to były kłótnie i awantury, a teraz ona chodzi i płacze. Dziś już tato będzie w domu. Boję się. |
Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
agatag
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5221
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-14, 17:21 Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": agatag |
Witam wszystkich ciepło. Jestem tu pierwszy raz. Dokładnie 9 dni temu u mojego taty zdiagnozowano guz nerki z przerzutami do płuc, wątroby, kości i mózgu. Przez te 9 dni leżał na nefrologii, ale kazali nam go zabierać, bo "nic się nie da zrobić i zajmuje łóżko". Od jutra tato będzie w domu. W tej chwili ma strasznie opuchnięte stopy, mocz oddaje, ale z krwią, a najgorsze, że w jednej chwili rozmawia normalnie, a w kolejnej mówi od rzeczy coś o policji, o bitych dzieciach, itp. Boimy się z mamą, co będzie w nocy, bo w szpitalu budził się, wstawał, chciał iść, ale upadał. Co zrobić w takiej sytuacji, aby zapewnić mu bezpieczeństwo? Jak długo będzie się tak męczył? |
|
|