1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 74
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
jolka1

Odpowiedzi: 182
Wyświetleń: 75637

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-10-10, 19:50   Temat: Rak jajnika z przerzutami
Mufaso83 tu masz link do wyszukiwarki leków refundowanych odnośnie tego leku
http://www.sluzbazdrowia....&submit=+Szukaj!+

jeśli będzie problem z otwarciem to pisze tu:

Substancja czynna Nazwa, postać, dawka i zawartość opakowania

Aprepitantum Emend, kaps. twarde, 125 mg, 80 mg.
W opak. 3 kaps. (1 kaps. 125 mg + 2 kaps. 80 mg).
Poziom odpłatn.
Cena po refund. ryczałt 3,2zł Cena 100% 227,53zł

Wskazania objęte refundacją
Wczesne albo opóźnione wymioty u osób dorosłych związane z silnie emetogenną chemioterapią z zastosowaniem cisplatyny w dawce >70 mg/m2; profilaktyka.

Wskazania off-label objęte refundacją: wczesne lub opóźnione wymioty u osób dorosłych związane z silnie emetogenną chemioterapią z zastosowaniem doksorubicyny i cyklofosfamidu - profilaktyka.

Aprepitantum "Emend, kaps. twarde, 125 mg; 80 mg mg".
W opak. 3 kaps. (1 kaps. 125 mg + 2 kaps. 80 mg).
bezpłatne 0 zł
Wskazania objęte refundacją
C.0.12..
  Temat: Rak jajnika, liczne guzy
jolka1

Odpowiedzi: 440
Wyświetleń: 290635

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-09-07, 21:03   Temat: Rak jajnika, liczne guzy
::rose::
  Temat: Rak szyjki macicy
jolka1

Odpowiedzi: 187
Wyświetleń: 110368

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-03-24, 12:25   Temat: Rak szyjki macicy
::rose:: ::rose:: do zobaczenia
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-03-21, 03:32   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
Richelieu dziękuje za szybką odpowiedź.
Jestem już w domku po cholecystektomi metodą tradycyjną, niestety jak się okazało do metody laparoskopowej było wiele przeciwwskazań. Ból po operacji nie należy do przyjemności ale da się przeżyć :)
Moje dotychczasowe wyniki, brak przerzutów, nawet astma ucichła i teraz można byłoby się cieszyć się lepszym jakościowo życiem, znowu coś |mad2|
Lekarz, który mnie operował określił, cytuję- "wątroba jest już w opłakanym stanie, z powodu daleko posuniętej marskości wątroby". Mimo tych informacji moje wyniki wątrobowe po operacji jak aspat i alat wróciły do normy :shock: Za 10 -14 dni pojadę do ściągnięcia szwów i odebrać wynik histopatologiczny. Wówczas zadecyduję co dalej, bo teraz nawet nie mam pomysłu gdzie i jakiego wybrać lekarza hepatologia |bezradny|
Rok temu, po operacji usłyszałam od lekarza,ze moja wątroba jest tylko stłuszczona, po chemioterapii moje wyniki wątrobowe wzrosły poza normę a wątroba się powiększyła według ostatnich 3 usg (w grudniu, styczniu i w lutym), zastanawiam się czy chemioterapia miała aż tak degradacyjny wpływ na wątrobę, czy po prostu badania usg nie są aż tak dobre, skoro tego nie wykryły nawet krótko przed operacją? Jeśli zadałam te pytanie w niewłaściwym dziale, to z góry przepraszam.
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-03-12, 02:21   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
Melduję się po dłuższej przerwie tylko w pisaniu, ponieważ cały czas czytam wasze posty.
Obecnie minął rok po operacji i 6 miesięcy po ostatniej chemii.
W styczniu moje Ca125 wynosiło 9,87U/ml . Nie stwierdzono u mnie cech zwiększonej genetycznej predyspozycji do nowotworów związanych z mutacjami w analizowanych regionach genu BRCA1 BRCA1 (5382insC, C61G, 4153delA)
Monografia obu piersi -prawidłowa :)
USG- doppler wynik: żyły kończyn dolnych bez cech zakrzepicy. Od listopada biegam w podkolanówkach o ucisku klasy 1, zmiany skórne nadal nieciekawie wyglądają i raczej już takie zostaną.
Trochę szaleje moja wątroba, cały czas mam podwyższony Alat 73.0 (max 33.0) i Aspat 83,3 (max 33.0), powiększoną wątrobę i do tego kamicę pęcherzyka żółciowego, która ostatnio daje się we znaki, Płytki krwi 77,0 G/l (min 130 max350.0) morfologia nie najgorsza.
W czwartek, 13 marca idę zrobić porządek moim kamieniem, chirurg zgodził się usunąć woreczek żółciowy metodą laparoskopową . Mam nadzieję, ze tak się stanie. :roll:
Miałam wykonany RM kręgosłupa i scyntygrafię kości. wyniki dołączam. Wykonane miałam 3-krotnie usg jamy brzusznej -wyniki wyszły podobne, dlatego dołączam tylko ostatni. Wyniki, ogólnie są dla mnie pomyślnie, nie ma przerzutów [hura]
Nie do końca zrozumiały jest dla mnie wynik scyntygrafii kości, wiadomo, że nie mam przerzutów ale zastanawiam się nad opisem czaszki, nigdy nie miałam urazu głowy, więc co może oznaczać umiarkowane wzmożenie radiofarmaceutyku w sklepieniu czaszki? Nie rozumiem, dlaczego wciąż odczuwam bóle kostne i zmęczenie?
Obecnie toczę walkę z włosami a raczej jego brakiem. Mimo, że minęło pół roku od chemii a ja nadal chodzę w peruczce ::mur:: Włosy po chemii nie chcą odrosnąć - z tyłu głowy mam gołe placki, Przez miesiąc wcierałam Loxon 5%, po którym meszki włosowe były dziwne i zaczęły wypadać, udałam się do drugiego dermatologa by uratować mój marny skalp, przepisał robione wcierki do głowy. Po miesiącu wcierania widzę poprawę ale nadal mam prześwity. Może ktoś borykał się z takim problemem ? co robić, czy szukać dalszej pomocy? Czy obecnym stanie włosów, nie ma szans na rozstanie się z peruczką :-(
Wiem, mam wiele powodów do radości i to tych ważniejszych niż włosy i cieszę się, jednak nie chciałabym na stałe chodzić w peruczce.





  Temat: Rak szyjki macicy
jolka1

Odpowiedzi: 187
Wyświetleń: 110368

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-03-11, 02:16   Temat: Rak szyjki macicy
Kasicazłosnico może powinnaś udać się do stomatologa, wskazane również byłoby zrobić badanie szybkości przepływu śliny. :???:

Na ten problem w necie znalazłam kilka rad:
Pomocne bywa żucie bezcukrowej gumy i specjalnych tabletek Profylin (kupuje się je w aptece), bo pobudzają ślinianki do pracy. Ten sam efekt daje ssanie kawałeczka cytryny, suszonych śliwek i zwykłych pastylek z witaminą C.
Leczniczo działają zastępujące ślinę żele do smarowania dziąseł i policzków (Biotene Oralbalans, Vivo-dental, Profylin) i płyny w aerozolu (Saliva rex, Salivart).O tym również pisała ssisi2.
  Temat: Rak jajnika zaawansowany
jolka1

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 56422

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-02-28, 22:10   Temat: Rak jajnika zaawansowany
Bożenko żegnaj ::rose::
wyrazy współczucia dla rodziny
  Temat: Nowotwór jajnika z wodobrzuszem
jolka1

Odpowiedzi: 70
Wyświetleń: 32386

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-12-02, 01:35   Temat: Nowotwór jajnika z wodobrzuszem
Myszko, bardzo mi przykro.. :tull:
Nikt z nas nie potrafi odpowiedzieć jednoznacznie na twoje pytanie, ale ja wierzę, że Cię mama słyszy...... dlatego mów do mamy, nie przestawaj....
  Temat: Rak jajników zaawansowany
jolka1

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 15304

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-12-02, 01:15   Temat: Rak jajników zaawansowany
Kasiu przyjmij moje szczere kondolencje ::rose::
...... u mojego brata pojawiły się łzy, umierając miał 18 lat...... ::rose::
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-11-25, 21:42   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
dziękuje bardzo dziewczyny za zainteresowanie, porady i wskazówki.

Anno praktycznie w CO jestem pod opieką ginekologa- który przeprowadzał u mnie operacje i kontynuuje zalecaną kontrolę, kardiologa oraz onkologa klinicznego, który przyjmuje również w ambulatorium chemioterapii i decyduje o chemii. Lekarze tu zmieniają się co dwa miesiące, w ten sposób przez okres chemioterapii poznałam z tej dziedziny, trzech lekarzy. Ostatnią chemię miałam we wrześniu i zlecał ją dr, u którego byłam po raz pierwszy. Kolejną zaś wizytę dr wyznaczył dopiero na styczeń.

Jeśli chodzi o bóle kręgosłupa wykonałam rtg: opis- Dyskopatia L5-S1 ze zmianami zwyrodnieniowymi na sąsiadujących powierzchniach trzonów, Skrzywienie kręgosłupa L; więc tu może być przyczyna bólu :?ale?: .
Teraz doszły jeszcze bóle kości w dłoniach a kolana nie dość ze bolą to jeszcze, dosłownie skrzypią. Jutro mam wizytę u reumatologa.

Dowiedziałam się w końcu, dlaczego nam nieprawidłowe wyniki morfologii, zwłaszcza czerwonych krwinek - brak witaminy B12 albo kwasu foliowego. Ostatecznie lek. przepisał tabletki B12.

W tym tygodniu nam kolejne podejście do chirurgia naczyń(lekarz zmieniony) w ramach NFZ, -jeśli nie otrzymam skierowanie na Dopplera kończyn dolnych zgodnie z radami pójdę wykonać je prywatnie. Już sprawdzam gdzie i za ile :)
jeśli chodzi o poziom D-dimerów miałam oznaczane podczas chemioterapii ale nie zawsze, niestety nie znam ich wartości. W czwartek będę w posiadaniu dokumentacji z CO na ksero, wówczas to sprawdzę.

Dostałam zaproszenie z poradni genetycznej CO na badanie BRCA1, oczywiście je wykonam. Mam tylko pytanko, co może te badanie wnieść w moich przypadku, czy jest to bardziej dla statystyk i potwierdzenia, że jest to gen dziedziczony?

ponawiam jedno pytanko, dlatego zmieniono mi zapis z pT1cx na T1cNxMO, stopień 1c , co oznacza?

jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam |buziaki|
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-11-24, 06:42   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
Witam
czas szybko ucieka, minęły już dwa miesiące od ostatniej chemii, jestem również po konsultacjach u specjalistów:
pulmonolog- spirometria - umiarkowana obturacja, gorzej osłuchowo, pełna orkiestra nad polami płuc ;

kardiolog- Spastyka oskrzeli i wtórna tachykardia. Po zastosowaniu leczenia, bóle serca są rzadsze, jednak serce nadal za szybko bije.

chirurg naczyniowy- przewlekły stan żylaków kończyn dolnych, Z powodu braku kwalifikacji do operacji nie przewiduje żadnych badań jak np. usg żył Dopplera - jak to dr określił, są osoby bardziej potrzebujący tego badania. Zalecenia: bandażowanie nóg bandażem uciskowym i przyjść tam kiedyś, wówczas zrobi pomiar nóg, bym zakupiła odpowiednie kolanówki uciskowe. Na podstawie palpacyjnego i wizualnego badania kończyn dolnych, dr zapewnił mnie, ze na pewno nie mam zakrzepicy żył głębokich. :shock:

ginekolog-onkolog-. W dniu wizyty zrobiłam badania krwi, które miały być po 3 godzinach , a były po przeszło 5 godzin :-( zatem zabrakło ich na wizycie. W badaniu gin wszystko w porządku. :) Ostatnio boli mnie mocno kręgosłup, poinformowałam o tym moją gin, również pokazałam swoje nogi (po ostatniej chemii zabarwienia na skórze w obrębie podudzi w środkowej przedniej części przybrały głębszego i mocniejszego koloru czerwonosiniawe, ponadto o tym samym zabarwieniu na całych nogach pojawił się marmurkowy wzór. Podudzie boli podczas dotykania. Dodatkowo ból przy chodzeniu, obrzęk wokół kostek i podudzi)- dr stwierdziła, ze to wszystko efekt uboczny po chemii. Kontrola w lutym czyli za 3 miesiące, dostałam większy pakiet kontrolnych badań krwi i usg jamy brzusznej. Usg j. brzusznej będę miała wykonane również w styczniu, zlecone przez onkologa klinicznego.
Wartości wyniku Ca 125 dokładnego nie znam, wiem nie jest wyższe od poprzedniego, który wynosił ok. 22 :)

Podczas pobytu w szpitalu we wrześniu dostałam 2 jedn. koncentratu krwinek czerwonych (KKCz).
Miałam wpisać wcześniej wyniki ale padł wpierw mi komputer a potem skaner :uuu:
Badania krwi z października : Morfologia
Leukocyty 3,74 norma 4,2 -11
Erytrocyty 3,62 norma 3,7-5,1
Hemoglobina 11,9 norma 12-16
MCV 104,6 norma 80-99
MCHC 31,5 norma 32-37
RDW 18,3 norma 11,5 -15
Płytki krwi 148 norma 130-400
ANISO ++
MACKRO +++
HYPO+

OB -55 norma do 15
ALAT 78.9 norma 0-34
AspAT 118,5 norma 0-31
GLUKOZA, SÓD, POTAS i pozostała część morfologii w normie
HEMOGRAM -Nieprawidłowe były tylko:
Neutrofile 1,59 norma 1,9 - 8 oraz Monocyty% 8,1 norma 1-8

Wyniki z listopada :
Leukocyty 4,13 norma 4,2 -11
Erytrocyty 3,76 norma 3,7-5,1
Hemoglobina 12,6 norma 12-16
MCV 104,5 norma 80-99
MCHC 31,5 norma 32-37
RDW 15,1 norma 11,5 -15
Płytki krwi 130 norma 130-400
OB -39 norma do 15
ALAT 156,7 norma 0-34
AspAT 189,2 norma 0-31

Cholesterol całkowity 147,5 norma 115-190
Cholesterol HDL 38,4 norma od 45 …
Cholesterol LDL 96,4 wart. referencyjne <70mg/dl – u osób z dużym ryzykiem, po zawale serca i udarze serca >=10% wg skali SCORE; <100mg/dl – u osób z dużym ryzykiem, w tym ryzykiem 5-10% wg skali SCORE
Trójglicerydy 63,3 norma … do 150
Żelazo 143 norma 60 -180
CRP 2,48 norma 0-5
Mocz w normie
TSH 3-CIA generacja 2,844 norma 0,55 – 4,78
Wyniki związane z tarczycą zawsze wychodzą w normie mimo, że mam na tarczycy guzki, stwierdzone w 2000 roku podczas badania usg j. brzusznej, lekarz nadprogramowo sprawdził tarczycę. :)

Z związku powyższym może ktoś z forum pomoże w interpretacji moich wyników krwi?
Czy zdarza się, ze po dwumiesięcznym okresie od chemii mogą wzrastać wyniki alat i aspat ?
Czy może ktoś miał problem po chemii uczucia zimna i częstszych dreszczy?
Mam pytanko odnośnie badania usg j. brzusznej- w jakim stopniu to badanie obrazowe jest w stanie ocenić efekty leczenia operacyjnego i chemioterapii , czy jest w stanie uchwycić zachodzące zmiany nowotworowe? W CO dotąd miałam wykonywane tylko rtg płuc .
Mój obecny zapis choroby z pT1cx zmieniono na T1cNxMO, stopień 1c , co oznacza? czy to tylko inny zapis ale te same znaczenie co poprzedni?

Moje pytania mogą wydać się banalne, dlatego będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

[ Dodano: 2013-11-24, 06:51 ]
p.s
czy może ktoś miał problem po chemii uczucia zimna i częstszych dreszczy? chodzi mi, czy ktoś po zakończonej już chemioterapii boryka się uczuciem zimna i dreszczy?

serdecznie pozdrawiam
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-23, 21:09   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
dziękuję Richelieu za szybką odpowiedź :flow: jak zawsze jesteś nieoceniony.

rozumując standardy leczenia można uznać, że lekarz bardzo swobodne podchodzi do pacjentów. Zlecając ostatnią chemię uznał to już jako zakończenie chemioterapii i jednocześnie ocenił jej rezultaty praktycznie po 5 chemii, tylko na podstawie wynikach krwi przed 6 chemię. Wizytę lekarską natomiast wyznaczył dopiero na 4 miesiąc od ostatniej chemioterapii.
Wydawało mi się że czas po chemii w celu oceny jej rezultatów powinien być krótszy ale chemioterapia spowodowała u mnie zwolniony tok myślenia. Dopiero teraz uwolniona od bólu i chemii powoli dochodzę do siebie. Wraca do mnie racjonalne myślenie, którego byłam pozbawiona w czasie chemii.
Tak jak wcześniej pisałam będę w CO u swojej gin 12 listopada, przekonam jakie podejście ma pani dr do leczenia.
Muszę również podjąć decyzję czy ten lekarz -onkolog powinien mnie prowadzić czy przepisać się do innego, a może zbyt pochopnie oceniam lekarza?. Może powinnam poczekać na tą wizytę. Znów mam dylemat, co zrobić?

[ Dodano: 2013-10-23, 22:24 ]
dziękuje bardzo betsi
ja również będę mocno trzymać kciuki za twojego męża, wspólnymi siłami nie damy się skorupiakom :) )

serdecznie pozdrawienia dla Ciebie i męża
  Temat: Rak piersi
jolka1

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 14872

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-23, 20:09   Temat: Rak piersi
witaj mycha
ja miałam zakładane dwukrotnie centralne wkłucia- jedno podobojczykowe, drugie szyjne a obecnie mam założony port naczyniowy w prawym podobojczyku. Nie wiem dlaczego ale z centralnym wkłuciem nie mogłam opuścić żaden szpital i przed wyjściem go usuwali. Natomiast z portem funkcjonuje w domu, z niego też miałam pobieraną krew.

Zarówno jedno i drugie nie boli, jest wykonywane w znieczuleniu miejscowym, towarzyszy temu tylko dziwne odczucia w trakcie trafienia w żyłę centralną i zakładania dostępu do niej, Centralne wkłucia zakładali mi anestezjolodzy na ich salkach pooperacyjnych, natomiast port naczyniowy zakładany był na sali operacyjnej i trwał ok. 40 minut.

Tak jak pisał powyżej Richelieu, korzyści z założenia przewyższają chwilowy dyskomfort podczas zakładania.

Z własnego doświadczenia powiem, ze zarówno centralne wkłucie jak i port naczyniowy to duża ulga, zwłaszcza gdy nie ma się gdzie wkłuć.
pozdrawiam
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników
jolka1

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35722

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-23, 18:52   Temat: Nowotwór złośliwy jajników
witam
Długo nie pisałam, dlatego rozpocznę od podziękowań kasicazłośnicy i nanie 1 .
Kasicazłośnica , jeszcze raz dziękuje, udało mi się przekonać lekarza do przepisania sevredolu 20 mg. Lek nie powoduje u mnie duszności i znacznie uśmierza ból.

Nana1 jeśli chodzi o włosy to faktycznie na razie nie mam jeszcze określonego koloru, są bez pigmentu, jak to trafnie określiłaś. Zrezygnowałam również z zakupu specjalnych środków do włosów. Myję je więc swoim ulubionym szamponem i odżywką:)

Ostatnią 6 chemię otrzymałam planowo 18 września, co prawda wynik płytek krwi nie był rewelacyjny wynosił 103 tys., a poprzednio 101 tys. Dawkę chemii miałam zmniejszoną ze względu na ból, który mi towarzyszył po każdej chemii. Na początku lekarz nie chciał przepisać mi sevredolu, uznając, ze zmniejszona dawka chemii spowoduje u mnie znośny ból, który na pewno wytrzymam. Ja jednoznacznie stwierdziłam, że już żadnego bólu nie wytrzymam.

U tego lekarza byłam po raz pierwszy, ponieważ co 2 miesiące następuje zmiana lekarza w ambulatorium chemioterapii. W końcu po przejrzeniu mojej dokumentacji zapisał sevredol 20mg. Zapisał również tevaGrastim 48mln na 7 dni. Sevredol bardzo mi pomógł, choć nie wyeliminował całkowicie bólu ale powodem mogło być, iż zamiast 4 tabl na dobę, brałam tylko 3 tabl., ponieważ nie byłam pewna czy nie spowoduje duszności przy większej ilości.

Cały czas po chemii fatalnie się czułam, nie miałam na nic siły, straciłam apetyt, nie chciało mi się nawet pić. Na czwarty dzień zaczęłam gorączkować, wpierw tylko 36.7, wieczorem 38.1, na drugi dzień rano 38.6, o godzinie 13.00 już 39 stopni. Byłam bardzo słaba, zmęczona, w buzi same rany, bolała mnie cała lewa strona twarzy i ucho, palące pięty - mimo to, pojechałam na SORR, czułam bowiem, że ponownie dopadła mnie gorączkę neutropeniczną. Wykonano badania krwi i potwierdzono moje przeczucia, ponadto miałam grzybicę jamy ustnej, rany na języku i dziąsłach. Trafiłam do izolatki na oddział wewnętrzny.

W chwili przyjęcia do szpitala miałam tylko 0,6 leukocytów , pozostałe wyniki krwi wskazały na uszkodzenie szpiku przez chemię. Podczas pobytu moje wyniki krwi były nieciekawe i zmieniały się na moją niekorzyść. Płytki krwi spadły do 17 tys., później spadł potas, białe krwinki podniosły się ponad normę, to znów spadały. Rozmaz krwi ciągle był nieciekawy. Podano mi dwie jednostki krwi. W końcu mój organizm zaczął reagować na leczenie, a było naprawdę bardzo źle. Miałam wiele szczęścia, że udało mi się wyjść z tego stanu. Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia......

Przez cały pobyt szpitalu nie znałam bólu kości ani mięśni, ponieważ, lekarka która była na dyżurze w dniu przyjęcia w pierwszej kolejności zadbała bym nie odczuwała żadnego bólu. Pani dr powiedziała, ze żyjemy w takim czasach gdzie jest taki duży wybór leków i należy zrobić wszystko, by chory niepotrzebnie nie cierpiał. Zleciła mi przykleić plaster -metrifen 25mg, ponadto w razie wzmożonego bólu miałam dobrać 10mg sevradol. Na szczęście wystarczył tylko plasterek zmieniany co 72 h. Naprawdę poczułam się komfortowo, mimo osłabienia i uczucia ogromnego zmęczenia.

W chwili wyjścia ze szpitala 30 września miałam
Leukocyty 3,76 norma 3,98 -10,04
Erytocyty 2,80 norma 3,93-5,22
Hemoglobina 9,0 norma 11,2-15,7
Płytki krwi 67,0 norma 163,0-337,0
Pozostałe wyniki krwi albo poniżej lub powyżej normy
Rozmaz krwi obwodowej mikroskopowo: opis- erytrocyty -, anizocytoza(++), obecne lakrymocyty.

Po tygodniu w domu wyniki krwi nieznacznie się poprawiły. Lekarz rodzinny stwierdził , że nie ma powodu do niepokoju. Później wkleję moje wyniki krwi.

Po wyjściu ze szpitala dzwoniłam do lek. onkologa klinicznego, który ostatnio zlecał chemię i powiedział, że mam zrobić ponownie krew i jeżeli nic niepojącego nie będzie to mam przyjechać na wyznaczony termin, który wyznaczył na 23 stycznia, gdzie w tym dniu będę miała zrobione usg i badania krwi.

Jutro idę do poradni chirurgii naczyniowej a 12 listopada mam wizytę w CO w mojej gin, która mnie operowała, ale nie wiem na co mogę liczyć jeśli chodzi o dalszą diagnostykę po chemioterapii.

Jednak ciągle nurtuje mnie pytanie czy po chemioterapii powinna być taka długa przerwa w kontroli przez lek onkologa - bez dalszej diagnostyki i wykonaniu tylko usg oraz badań krwi dopiero w styczniu? Czy to jest jakiś standard w leczeniu?
Czy gorączka neuropeniczna może mi się nawracać? Czy powinnam we własnym zakresie zrobić dodatkowe badania, jeśli tak- to jakie ?
Ponadto u nóg schodzi mi płatami z podeszwy oraz okolic palców - skóra, wskutek tego straciłam u jednej i drugiej nodze po jednym paznokciu. Teraz gdy widzę już lużnią skórę wokół palca, boję się ją usunąć. Czy ktoś miał ten problem? Jeden paznokieć straciłam już w szpitalu, lekarz nie znał przyczyny i nic w tm kierunku nie zrobił.
Naprawdę pogubiłam się już w tym wszystkim.

Wiem, natomiast że zawsze można na Was polegać ::thnx:: jest to wspaniałe forum, gdzie wiele spraw możemy wyjaśnić i rozwiać wiele naszych wątpliwości a dzieje się to dzięki osobom, które tworzą te forum poświęcając każdą swoją chwilę takim jak ja.
Ponadto wiele wątków na forum to skarbnica wiedzy a cenne wskazówki wpisane przez osoby aktywne, które same chorują, są bezcenne. Dziękuje ze jesteście ::thnx::


Pozdrowienia dla wszystkich zaglądających do mojego wątku |buziaki|

[ Dodano: 2013-10-23, 20:10 ]
jeszcze dodam - duże uznania również dla osób, które towarzyszą swoim najbliższym w chorobie ::thnx::
  Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania
jolka1

Odpowiedzi: 322
Wyświetleń: 132565

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-09, 14:46   Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania
Wyrazy współczucia ::rose::
 
Strona 1 z 5
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group