1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak śluzowy żołądka (Adenocarcinoma invasivum) |
zatroskana
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 52663
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-04-18, 18:29 Temat: Gruczolakorak śluzowy żołądka (Adenocarcinoma invasivum) |
nie wiem w jakim krańcu polski jesteś ale dam ci numer do hospicjum które nas prowadzilo
zadzwoń może oni mają jakieś namiaryna wasze okolice Z tego co mi wiadomo baza hospicjum powinna być dostepna całą dobe .Ja jestem z małopolski okolice krakowa .
Sprubuj zadzwonić na ten numer i Pani która oddbierze ona jest pielęgniarką może ma jakieś komorkowe do Twojego regionu ,Opowiedz jej o co chodzi pewna jestem że coś wymyśli bo do poniedziałku daleko .Plastry napewnop trzeba wymienić ewentualnie dołożyć po konsultacjii
Tu masz numer do Pani Ali prubuj.
698 197 429
ewentualnie 12 271 45 30
Powodzenia
[ Dodano: 2015-04-18, 19:33 ]
Nie zapomnij dodać o tej gorączce bo to bardzo ważne w takim stanie 2 dni czekania to długo gorączka może być symptomem wielu poważnych rzeczy ,
Ewentualnie pogotowie i nie daj sie zbyć gdyby nie chcieli przyjechać ,bo maja obowiązek , |
Temat: Gruczolakorak śluzowy żołądka (Adenocarcinoma invasivum) |
zatroskana
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 52663
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-04-16, 20:14 Temat: Gruczolakorak śluzowy żołądka (Adenocarcinoma invasivum) |
Vikis.Ciesze sie razem z Tobą że tata dostanie chemie .Jest to duża nadzieja dla Was
Mimo wszystko radze umówić sie z hospicjum domowym i być również pod ich nadzorem
Mój tatuś czuł sie dobrze miał od onkologa zapisane plastry i dorete tzn,tramal z paracetamolem po 2 tabletki w razie bólu z możliwością podania co 4 godz,gdyby ból nie ustepował Bolało go żadko ,Tydzień przed śmiercią pojawił sie ogromny ból ,nic nie pomagało
Jak na złość nie było lekarza w ośrodku ,pani onkolog również wzieła wolne ,karetka odmowiła
przyjazdu bo powiedziałam przez tel,że to rak i trzeba morfine kazali dzwonić na całodobówke
Wtedy zadzwoniłam do mojej zaufanej pani doktor pediatry i zapłakana pytam co robić ?
Ona podała mi numer do hospicjum domowego pielęgniarka z lekarzem byli do 2 godz,
Podano morfine rozpiosano leczenie, bo ten jeden ból zwalił tate z nóg ,Pisze Ci o tym po to ,abyś miała pod ręka coś w razie takiego ataku gdyż jak na złość może dziać sie jak u nas
i aby twój tatko nie musiał tak jak mój czekać odliczając każdą minute kiedy przyjdzie ktoś kto ukoi jego ból .Pielęgniarka z hospicjum zostawiła morfine w razie bólu zastrzyki przygotowane nauczyła mnie je podawać .Naszczęście drugi atak pojawił sie dopiero w dniu śmierci a ponieważ była to noc cieszylam sie że mam zastrzyk w lodówce i moge odrazu ulżyć .Pielęgniarka o 2 nad ranem odebrała odemnie tel,i bez żadnych pretensji ,doradzała co jeszzcze moge zrobić .
Radze jak Marzena załatwcie jak najszybciej hospicjum domowe możecie być pod jego opieką korzystając puki tata ma siłe nadal z tych poradni co korzystacie .
obserwuj tate bo faceci ciężki typ nigdy nie chcąsie przyznać że jest gorzej że już nie dają rade .Może przyjśc taka chwila że to ty podejmiesz decyzje że jużnie będziesz go zmuszać do wyjazdów po tych wszystkich lekarzach i zapewnisz mu opiekę należytą w domu ,
w każdej poradni są kolejki, terminy ,schody ,dlugi czas oczekiwania a z biegiem czasu na to też tata może nie mieć siły ,
Pozdrawiam Was gorąco ,i obejmuje modlitwą |
Temat: nowotwór żoładka |
zatroskana
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 18010
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-03-19, 23:36 Temat: nowotwór żoładka |
Niestety ,wszystko teraz toczy się szybko .Na chwile obecną tatą jest na morfinie bo inne leki nie działają rano jeszcze szedł do ubikacji teraz już sam się z łóżka nie podniesie .
Udało mi się skontaktować z hospicjum domowym i powiem że tam nie pracują ludzie tylko anioły
Każdemu kto zmaga się z tą,okrutną chorobą polecam taką opiekę .
Tata szczęśliwy ze umiera w domu między ludźmi którzy go kochają
walczy od września . |
|
|