Dziś się udałam.
Zabrałam się do robienia obiadu. Zdjęłam spódnicę, założyłam fartuch i przygotowuję jedzenie. Ktoś puka do drzwi. Idę, otwieram, gospodarz domu. Stoję przed nim w fartuchu (cały przód zakryty) i nagle ‘olśnienie’ : przecież ja nie mam na sobie spódnicy, z tyłu goły tyłek (tzn. w majtasy są, ale nie ma spódnicy).
Ale gospodarz nic nie chciał ode mnie, tylko oddał rozliczenie ze spółdzielni (nie musiałam wykonać 'obrotów')
Uff…
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
No może i ja się w końcu pokażę .
Jak wszystko będzie dobrze, to przecież jadę na zlot, a Sonia 21 nie będzie wiedziała kogo zgarnąć po drodze .
Szczerze mówiąc młody musiał mamusi pomóc, bo ja nigdy czegoś takiego nie robiłam, a jego o coś doprosić .
Witam
no to już wiem jak wyglądasz ale nie ja Ciebie będę zgarniać , zgarnia nas wszystkich mark też z Sosnowca zaoferował się bo ma większy samochód
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum