kmis757,
Myślę, że gdyby istniały artykuły w języku polskim poruszające konkretnie, i rzeczowo kwestie, o których mowa w linkowanych przez Michała, to z pewnością i dla nich znalazłoby się miejsce w Jego postach, ale zdajemy sobie przecież wszyscy sprawę, że takich arykułów w naszym rodzimym języku zwyczajnie nie ma, a w najlepszym razie - wersja chyba zbyt optymistyczna - są bardzo nieliczne.
A co do tłumaczenia na język polski sądzę, że Michał, przy ogromie wysiłku, i serca, jakie wkłada w pracę na Forum, dysponuje dobą, na którą składa się tyle samo godzin, co doba każdego z nas, i gdyby zajmował się tłumaczeniem każdego linkowanego artykułu, nawet samych abstraktów, to nie miałby już czasu na nic innego, a przecież ma swoje życie tak, jak każdy z bezinteresownie udzielających wsparcia w tym miejscu.
Sądzę również, że w przypadku zwrócenia się do Autora postów z prośbą o pomoc w przetłumaczeniu konkretnego artykułu interesującego daną osobę, dołożyłby wszelkich starań pomagając w tłumaczeniu tak, żeby niezrozumiałą treść czytelnikowi przybliżyć, co zresztą wielokrotnie deklarował we wcześniejszych postach.
Na Forum jest wiele osób biegle władających językiem angielskim, myślę, że wspólnymi siłami dałoby się jakoś te trudne teksty "ogarnąć", byleby istniał konkretny, i solidny materiał "do ogarnięcia"
Korzystając z okazji chciałabym osobiście podziękować za wartościowy wątek, wszystkim dostrzegającym problem, i mającym odwagę poruszania kwestii niewygodnych, "niemedialnych"
Pozdrawiam serdecznie.