Milejdi, ja również czekałam 3 tygodnie na wynik. ( w sumie chyba nawet ponad). Nie wiem, jak w przypadku węzłów po czerniaku, ale swego czasu czekałam prawie 2 miesiące na wynik cytologii. Jak się okazało, wynik przewędrował jeszcze przez innych patomorfologów, celem potwierdzenia diagnozy (takie wybiórcze kontrole badających). Coś jak audyt
[ Dodano: 2018-02-14, 20:38 ]
*patologów oczywiście, za dużo seriali kryminalnych oglądam