1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wznowa raka płuca prawego - gruczolakorak
Autor Wiadomość
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #31  Wysłany: 2011-03-15, 11:53  


Luna napisał/a:
dlaczego właściwie cechy produkcji śluzu w histopatologii dyskwalifikują z radioterapii?

Nie ma to żadnego związku. To jakieś nieporozumienie.

Luna napisał/a:
przecież radioterapia połączona z chemią dawałaby Mamie większe szanse :(

Kiepsko tu ze wskazaniami do RTH. Radykalne napromienianie nie wchodzi w grę z powodu rozsiewu (pozostałe 2 płaty płuca prawego, śródpiersie) - nie obejmie się tego wszystkiego jednym polem wlotowym - tak, by można było zastosować należną dawkę na wszystkie zmiany, z marginesem tkanki zdrowej.
Do paliatywnej RTH klatki piersiowej wskazanie stanowi przede wszystkim występowanie silnych/uciążliwych objawów związanych z postępem choroby. Tu takie okoliczności nie występują (i oby jak najdłużej ich ni było :-)
pozdrawiam ciepło.

[ Dodano: 2011-03-15, 11:57 ]
Luna napisał/a:
Mama dziś została tylko nawodniona. Nie wiem dlaczego tak wyszło

To naturalne przed wlewem z cisplatyną. Nawadnianie zapobiega uszkodzeniu nerek, które muszą być intensywnie filtrowane - cisplatyna jest nefrotoksyczna.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #32  Wysłany: 2011-03-15, 12:05  


Dzięki DumSpiro-Spero
Jeżeli chodzi o to nawadnianie to faktycznie wiem, że zawsze nawadniają, ale nie rozumiałam dlaczego tym razem nie podali jej wlewu tego samego dnia. No nic, to nie jest przecież takie ważne.
A co do śluzu, to wyczytałam gdzieś, że te cechy wskazują na promieniooporność.
Pozdrawiam cieplutko i lecę do Mamy :)
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #33  Wysłany: 2011-03-15, 12:12  


Luna napisał/a:
co do śluzu, to wyczytałam gdzieś, że te cechy wskazują na promieniooporność
Gdzie? :)
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #34  Wysłany: 2011-03-15, 20:00  


Tu :) : http://www.umed.lodz.pl/p...E_17_III_rs.pdf
- patrz: Morfologiczne wykładniki promieniowrażliwości nowotworu

http://rak.c0.pl/1.html
lub
http://pielegniarstwo.xlx...ia wyklad 2.doc
- patrz 1. c)

[ Dodano: 2011-03-15, 20:04 ]
przepraszam, to drugie po "lub" to nie to co chciałam wkleić :) - wkleiło mi się hasło, którego właśnie poszukiwałam :) , chodziło mi o pielegniarstwo.xlx.pl/Patologia/patologia wyklad 2.doc

[ Komentarz dodany przez: Finlandia: 2011-03-15, 20:22 ]
Poprawiłam drugi link.
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #35  Wysłany: 2011-03-16, 16:49  


Witaj Luna jak mamusia?
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #36  Wysłany: 2011-03-16, 17:15  


Finlandia - dziękuję za poprawienie linka :)
iwonko2010, Mamcia ma się świetnie , powiedziałabym, gdyby nie to raczysko. Wcina rurki z bitą śmietaną, nie ma żadnych mdłości :) Spadło jej trochę ciśnienie dzisiaj, ale myślę, że mi też ;) , więc posypia w dzień. Jutro pewnie wypiszą ją do domu. Planujemy wypadzik za miasto w weekend, zachwycić się trochę przyrodą. Cieszę się, bo przy poprzednich cyklach, jeszcze przed wznową, Mama była bardzo osłabiona po samej operacji, więc ogarniała ją bezsilność i smutek. Teraz oczywiście też będzie pewnie różnie, ale ostatnie dni były wesołe i pełne planów na najbliższy czas. WIOSENNIE :) A co u Was?
 
gosia33 



Dołączyła: 23 Paź 2009
Posty: 225
Skąd: zabrze
Pomogła: 31 razy

 #37  Wysłany: 2011-03-17, 09:44  


Luna napisał/a:
Mamcia ma się świetnie

Jak fajnie czyta się takie wiadomości :-D
Pozdrawiam dzielną mamę i Jej córkę ;)
_________________
gosia33
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #38  Wysłany: 2011-03-21, 23:18  


gosiu33, dzięki, ja też Cię serdecznie pozdrawiam.

A teraz trochę o tym co u nas.
Mama po chemii niestety ma spadek formy. Złapała infekcję (katar, kaszel, gorączka) i przyjmuje antybiotyk. Do tego niestety pogorszył się po tym wlewie wzrok, źle się Mamci czyta. Mam nadzieję, że to przejściowe, tak??
Dziś była robiona morfologia i na razie jest wszystko w normie :) Płytki troszkę spadły, ale minimalnie. We środę ponownie mamy zrobić morfologię.
Najgorsze jest to, że Mamcia wybiera się jutro do pracy :( Martwię się, ale Ona uważa, że musi, bo inaczej będzie musiała z niej zrezygnować i co wtedy. Rozumiem siłę argumentów, a z drugiej strony wiem też, że nie powinna. Powstrzymałam łzy, bo akurat wychodziłam od rodziców, a jakbyśmy się obie rozbeczały, to nie zdążyłabym na ostatni autobus ;)
Ach ta nasza sinusoida...
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #39  Wysłany: 2011-03-22, 01:01  


Luna,
podpowiem :) : nie szukaj w tego typu publikacjach - pod którymi nieraz nikt się nawet nie podpisał..
Sięgnij do źródła. Polecam serdecznie Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych publikowanych na witrynie Polskiej Unii Onkologii.
To takie "ABC" lekarza onkologa :)

Dowiesz się tam między innymi, że postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne w raku płuca uzależniamy od podziału histologicznego: drobnokomórkowy/niedrobnokomórkowy (w wypadku chemioterapii II linii lub leczenia celowanego NDRP bywa istotny podział na raki płaskonabłonkowe i niepłaskonabłonkowe), stopnia zaawansowania nowotworu oraz stanu sprawności chorego (jak i obecności chorób współistniejących).

O leczeniu paliatywnym (cytuję w/w źródło):
Cytat:
Decyzja o wyborze schematu chemioterapii nie zależy od czynników demograficzno−klinicznych (wiek, płeć, umiejscowienie i liczba przerzutów, histologiczny typ nowotworu) z wyjątkiem pemetreksedu w skojarzeniu z cisplatyną, który jest bardziej skuteczny u chorych z NDRP o histologii innej niż z przewagą płaskonabłonkowego raka.
(...)
Chorzy, którzy nie spełniają warunków (dop.: kwalifikujących do paliatywnej CHTH), powinni być leczeni objawowo lub poddawani paliatywnej radioterapii. Napromienianie paliatywne, niezależnie od obecności nowotworu w innych narządach, jest metodą z wyboru u chorych z uciążliwymi dolegliwościami związanymi z szerzeniem się nowotworu w klatce piersiowej.

Zapewniam, że o niczym tam nie zapomniano :)   a wytyczne postępowania formułowane są m.in. na podstawie wiedzy czerpanej na odbywających się co roku spotkaniach organizowanych przez ASCO i referowanych następnie na polskim Po ASCO (w którym miałam przyjemność w ubiegłym roku uczestniczyć :) )
pozdrowienia.

[ Dodano: 2011-03-22, 01:11 ]
Luna napisał/a:
niestety pogorszył się po tym wlewie wzrok, źle się Mamci czyta.

Chemioterapia uszkadza śluzówki. Oczy mogą wydawać się "suche", co ma swoje dalsze konsekwencje - spróbuj kupić mamie w aptece tzw. sztuczne łzy (kilka słów o tym -> tutaj )
Powinno troszkę pomóc.

Gdyby problem się pogłębiał lub z oczu zaczęła się wydobywać mętna wydzielina - trzeba będzie skorzystać z porady okulisty.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #40  Wysłany: 2011-03-22, 02:02  


DumSpiro-Spero, dziękuję za źródło, zapoznałam się :) Ja nie podważam absolutnie słuszności ścieżki leczenia obranej przez onkologa. Jest to wspaniała, empatyczna osoba.

Nie zadałam jej po prostu pytania dot. radioterapii i potem siedziało mi to w głowie, a że trafiłam na wyżej podlinkowane teksty, w których było też o tym śluzie, to sobie to w głowie połączyłam i zaczęłam dopytywać na forum. Jestem dociekliwa :)
Teraz tylko zastanawiam się czy teksty, na które trafiłam są błędne? Pochodzą z materiałów, z których uczą się studenci uczelni medycznych. To już tak z ciekawości. Nie chcę tu nikomu dodatkowo tym zawracać głowy.

Co do wzroku Mamy, to faktycznie ma oczy trochę zaczerwienione, ale nie mówiła nic o suchości. Zauważyła, że w okularach do czytania nie widzi dobrze po tym wlewie. Ale dopytam ją o to.
Problem suchych oczu, to na pewno mam ja, od tego siedzenia przed monitorem :)
Dziękuję Ci bardzo za pomoc i pozdrawiam cieplutko i wiosennie :sun:
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #41  Wysłany: 2011-03-22, 03:03  


Luna, w żadnym z podanych przez Ciebie materiałów nie jest napisane, że w niedrobnokomórkowym raku płuca o typie histologicznym gruczolakorak wytwarzający śluz - naświetlanie jest przeciwwskazane lub jego zastosowanie winno być ograniczone.
Sporo tam za to ogólnych "mądrości" krążących wokół i obok :mrgreen:
Lektura ta jest jednak daleka od formy wytycznych postępowania w leczeniu i prowokuje w związku z tym - odnośnie konkretnych sytuacji klinicznych - do samodzielnego formułowania wniosków (które np. w omawianej przez nas kwestii mogą być zbyt daleko idące 8-) ) - i dlatego nie polecam :)

Jest takie znane powiedzenie: "medycyna to nie matematyka i tu rzadko 2+2=4". Właśnie mamy tego przykład.
Odnoszenie dość ogólnie formułowanych definicji w "materiałach dla studentów" do wskazań w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuca zawiodło mówiąc wprost - w maliny.
Skoro jednak ostatecznie sięgnęliśmy po źródła rangi wytycznych PUO - to się już tej jakości źródeł trzymajmy (również w zakresie ewentualnego 'przeciwdowodu' |dev| ).

Luna napisał/a:
Jestem dociekliwa :)

Ha! Jesteśmy zatem w tej samej drużynie :mrgreen:
Pozdrawiam cieplutko _littleflower_ |uscisk|
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #42  Wysłany: 2011-03-23, 21:19  


DumSpiro-Spero, dzięki :)

Mama dziś znów robiła morfologię i płytki dalej lecą w dół. Jutro znów idzie. Mam nadzieję, że się ustabilizują :( Przy chemii I linii też był ten problem. Mama ma mieć kolejną chemię 5 kwietnia, liczę więc na to, że do tego czasu wszystko wróci do normy. Na pewno wróci! Bo przecież chemia ma to do siebie, że niestety tłucze też to co dobre, eh...

A w powietrzy WIOSNA :) Pozdrawiam więc wiosennie wszystkich tu zaglądających :sun:
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #43  Wysłany: 2011-03-24, 15:17  


Napewno mamusi płytki pójdą eo góry do 5 kwietnia.
A jak dzisiaj mamusia się czuję? ;)
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #44  Wysłany: 2011-03-25, 00:09  


No niestety dalej płytki spadają no i WBC też mocno spadło, jest tylko 2200 :( Poczekamy, zobaczymy. Ściskam iwonko2010 :)
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #45  Wysłany: 2011-03-25, 08:58  


Mój Tata również miał na początku choroby bardzo niski poziom płytek, jednak później samo wszystko wróciło do normy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group