Eveline, pisałaś, że guz został wycięty w całości. To dobra wiadomość. Jednak by móc mówić o dalszych rokowaniach potrzebny jest wynik hist-pat, na który czekamy. Nie brak Ci siły i wiary, to tylko chwilowa reakcja na szok, bo nikt się pewnie tego nie spodziewał. Trzymam mocno kciuki !
[ Dodano: 2013-01-08, 19:34 ]
Proszę podpowiedzcie jakie są rokowania? czy jest szansa na całkowite wyleczenie? czy jest szansa że nie wystąpią przerzuty?
[ Dodano: 2013-01-08, 19:55 ]
Przepraszam ale nie usunęłam danych lekarza...czy może ktoś mi powiedzieć jak usunąć to zdjęcie a ja wstawię nowe bez danych osobowych? Z tego wszystkiego juz chyba nie myślę...
Witaj Eveline
Z duże trudności z odczytaniem załącznika - proszę o potwierdzenie zgodności oryginałem.
Makroskopowo czyli opis materiału dostarczonego i jego oznaczenia.
A guz śródpiersia 3,
B fragmenty grasicy 2,
C węzeł chłonny wnęki płuca.prawego 1
Mikrsoskopowo opis wyniku badania hist.
a. Teratoma immaturum - komponent niedojrzały stanowi ok.15 proc. utkania potworniaka.
Guz wywodzi się najprawdopodobniej z gracicy, zmiana usunięta całkowicie z bardzo wąskim marginesem tkanek.zdrowych.
b. Fragmenty miąższu grasicy zwykłej.
c. Odczynowy węzeł chłonny.
To, co istotne postarałam się przepisać, tylko nie wiem czy nie ma błędów.
A- teratoma immaturum Komponent niedojrzały stanowi ok 15% utkania potworniaka. Guz wywodzi się najprawdopodobniej z grasicy. Zmiana usunięta całkowicie z odcinkowo bardzo wąskim marginesem tkanek zdrowych.
B- fragmenty miąższu zwykłej grasicy
C- odczynowy węzeł chłonny
A- Materiał oznaczony jako "I" guz śródpiersia w większości połyskliwy guz o wym 8x6x5cm na powierzchni przekrojów jest lito-jamisty, część jamistą stanowią liczne torbielowate przeostrzenia wypełnione gęstym brudno zielonym płynem, część lita kremowo szara, zawiera twarde struktury.
B- Materiał oznaczony "II" stanowi szaro beżowy fragment tkankowy o wym. 2,5x1,3x0,5cm na przekrojach szary lity.
C- Materiał oznaczony "III" stanowią dwa beżowe fragmenty tkankowe śr 0,3cm i 0,4 cm
[ Dodano: 2013-01-09, 11:32 ]
Dziękuję Jolana już przepisałam wynik...
Teratoma immaturum = potworniak niedojrzały. Znaczy to, że potworniak nie w pełni zawiera tkanki histologicznie dojrzałe ze wszystkich listków zarodkowych. To tak ogólnie...
Cytat:
teratoma immaturum Komponent niedojrzały stanowi ok 15% utkania potworniaka.
Co to oznacza ? Oznacza, że jest to potencjalnie agresywny nowotwór bo stwierdzenie chociaz jednego komponentu tkankowego niskozróżnicowanego - teoretycznie może taki nowotwór naciekać okoliczne tkanki i przerzutować..
Gorsze rokowania są, gdy punktem wyjścia choroby jest śródpiersie przednie. Szczególnie dotyczy taka lokalizacja dzieci powyżej 11 roku życia i dorosłych.
Plusem w tej całej sytuacji jest usunięcie w całości zmiany z marginesem tkanek zdrowych tkanek i wiek dziecka.
Dalsze postępowanie medyczne z dzieckiem oraz rokowanie powinno być zindywidualizowane. Lekarz onkolog z pewnością rozważy chemioterapię uzupełniająca.
Przeleciałam wzrokiem wiele stron anglojęzycznych i generalnie przeważa opinia korzystna na temat rokowania...
Pozwolę sobie wtrącić kilka słów jako, że z guzami zarodkowymi mam wiele do czynienia. Generalnie to co napisała Jolana to prawda. Natomiast oczywiście większość przypadków guzów germinalnych w śródpiersiu dotyczy dorosłych. U dziecka nie jest to częsty nowotwór tym bardziej postępowanie musi być zweryfikowane przez doświadczonego specjalistę onkologa dziecięcego.
W badaniu hist-pat rozpoznano potworniaka niedojrzałego (teratoma immaturum) zawierającego ~15% utkania niskozróżnicowanego a więc potencjalnie złośliwego. Rokowanie warunkuje najbardziej niekorzystna komponenta dlatego rozpoznanie to właśnie potworniak niedojrzały. Niekorzystny czynnik rokowniczy to lokalizacja w śródpiersiu natomiast bardzo optymistycznie nastraja fakt, że guz jest resekowany w całości.
W tej chwili po operacji musi zostać wykonany pełen staging (w tym markery! (AFP, bHCG) jeśli nigdy nie były oznaczane). Na podstawie wykonany badań zostanie określona grupa ryzyka (standardowa albo wysoka) a więc będzie to determinowało dalsze leczenie. Moim prywatnym zdaniem (ale w spojrzeniu nieco "dorosłym", choć niektórzy "dorośli" mają tutaj po 16,17 lat) w związku z niewielkim marginesem chirurgicznym oraz niedojrzałą komponentą w guzie chemioterapia uzupełniająca jest solidnie uargumentowana. Pojawia się tylko kwestia jaki program i ile kursów leczenia. U "dorosłych" chorych w takim przypadku 3 kursy wg BEP są jak najbardziej rozważnym posunięciem, niektórzy klinicyści pewnie zdecydowaliby się nawet na 4 kursy BEP. Niestety nie chcę wprowadzać w błąd i nie określę jak to powinno wyglądać u 3-latka. Natomiast najważniejsze jest znalezienie doświadczonego ośrodka. Nie takiego, który przyjmie bo myśli, że wie jak leczyć tę chorobę tylko ośrodka, który przyjmie bo wie jak leczyć tę chorobę.
Odnosząc się do kwestii rokowania. Trudno jednoznacznie stwierdzić, że rokowanie jest dobre ale osobiście bardzo pozytywnie spoglądałbym na kwestię wyleczenia
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Natomiast najważniejsze jest znalezienie doświadczonego ośrodka.
Tak jest. Bardzo ważna sprawa gdzie i kto będzie leczył chłopca.
Niczego nie narzucam jedynie wspomnę o IP Centrum Zdrowia dziecka.
Klinka Onkologii zajmuje się diagnostyką i leczeniem wszystkich guzów litych u dzieci i młodzieży.
Bardzo dobry ośrodek diagnostyczno - leczniczy.
Dziękuję za CENNE rady i wszelkie wyjaśnienia. Jolanno podsunę ten szpital rodzicom bo rozumiem że go polecasz? Nie wiesz jaki jest czas oczekiwania na przyjęcie?
Eveline, w tej chwili trudno mi powiedzieć - moja koleżanka była oddziałową co prawda w innym oddziale ale gdyby pracowała dalej mogłaby pomóc. W tej sytuacji podam numery telefonów do kliniki. Myślę, że w tej sytuacji nikt nie będzie zwlekał z przyjęciem maluszka do oddziału.
1. Klinika Onkologii
Kierownik Kliniki: prof. dr hab. n. med. Danuta Perek
Lokalizacja: budynek VII, piętro 707, pokój
Sekretariat tel: +48 22 815 75 75
Adres e-mail: onkologia@czd.pl
2. Na terenie Poradni Specjalistycznych Instytutu działa Punkt Informacyjny, gdzie można uzyskać pomoc oraz odpowiedzi na zapytania.Punkt
Lokalizacja Punktu Informacyjnego: budynek D, niski parter, przy wejściu do Poradni Specjalistycznych i Rejestracji Głównej
Godziny pracy: pn-pt: 7:15 - 10:30 oraz 11:00 - 14:15
3. Biuro Obsługi i Pomocy Pacjentom
Kierownik: mgr Agata Gontarz
Telefon: +48 22 815 72 36, +48 22 815 19 41
Telefon i fax: +48 22 815 72 37
Adres e-mail: bpp@czd.pl
Tak tę placówkę polecam całym sercem ale oczywiście wybór ostateczny należy do Rodziców...
Dodam parę słów od siebie. Nie miałam do czynienia z tym nowotworem, ale miałam i nadal mam do czynienia z Oddziałem Chemioterapii Dziecięcej UCK w Gdańsku. I po długoletniej tam bytności polecam tą placówkę. Moja córcia była leczona na mięsaka, bardzo rzadko występującego nie tylko u dzieci ale w ogóle. Lekarze z Gdańska stanęli na wysokości zadania. najpierw podali Małej chemię ogólnie działająca, a potem konsultowali jej przypadek z wieloma specjalistami aby wybrać najlepszy protokół leczniczy w jej przypadku. Oddział jest nowy, warunki niezłe, a co najważniejsze w przypadku leczenia dzieci "pod ręka". Niestety leczenie nie będzie polegało "tylko" na podaniu chemii. Dochodzą prawie codzienne badania krwi, spadki odporności, możliwości powikłań po leczeniu. Jeżdżenie z okolic Gdańska z chorym maleństwem do W-wy to duża uciążliwość. Dla dziecka, ale i rodziców. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze to, że ktoś z rodziców zawsze będzie przy dziecku. lecząc się na miejscu ma zapewnioną pomoc całej rodziny. Opiekun może wyjść nawet na chwilę z budynku, na zakupy dla Maluszka, czy po rzeczy do domu itd, itd. Wierz mi, bez pomocy innych jest trudno. Oczywiście nie jest to niemożliwe, ale trudne. jak będzie na miejscu nawet Ty /będziesz ją wspierać, a W-wa...To już wyprawa. No i w Gdańsku możesz być z dzieckiem całą dobę. Z warszawa różnie na różnych oddziałach. No i kwestia pieniędzy. Przy dojazdach trochę tego wychodzi. A Klinika w Gdańsku jest dobra, bardzo dobra. Ale decyzja zawsze należy do rodziców. I oby nigdy nie musieli podejmować takich decyzji. Pozdrawiam i życzę siły dla rodziców i zdrowia dla maluszka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum