Mariusz jak nazywa się dr którego polecił prof. Ja również jestem pod opieką co w warszawie i chodzę do dr Zdziennickiego (jej pewnie pomyliłam nazwisko i wstyd mi) i uważam tego dr. za specjalistę! Stąd jedź do warszawy bez obaw bo zostaniesz objęty fachową opieką! Natomiast co do Kielc jeżeli masz siły i ochotę to oczywiście możesz jechać tym bardziej, żeby mieć pewność że zrobiłeś w tej prawie wszystko co można i trzeba i nie myśleć co by było gdyby...-Na marginesie warto zauważyć że służba zdrowia w naszej ojczyźnie kuleje bo uważam że termin który dla ciebie wyznaczyli jest nie do przyjęcia. Nie rozumiem czy szpital do którego cię skierowali jest przepełniony czy nie ma pieniędzy i trzeba czekać. A.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: poli: 2013-03-18, 12:07 ] Kolejne komentarze tutaj
myślę że czas gra teraz największa role. nie jestem jeszcze pewien ale chyba wybiore ta klinike w której bedzie możliwy wcześniej zabieg. po pierwszej biopsji miałem wyniki i konsultacje po 3 dniach a teraz czekali z tym 3 tygodnie...chyba już troche za dużo czasu straciłem
Nie zgodzę się z tym.
To Forum obfituje w przypadki, gdzie o wyniku leczenia przesądził nie czas jego podjęcia a jakość tego leczenia (co jest szczególnie ważne w chirurgii onkologicznej).
ŚCO staje się coraz lepszym ośrodkiem.
Jednak tylko CO-I na Roentgena w Warszawie ma klinikę leczącą wyłącznie nowotwory tkanek miękkich, kości i czerniaki. Oznacza to siłą rzeczy, że zespół ten ma największe doświadczenie w Polsce w leczeniu tego typu nowotworów złośliwych.
Oceniając czas, w którym będzie mogło być wdrożone leczenie (rozumiem, że na razie znamy terminy konsultacji a samego leczenia jeszcze nie?) zawsze należy go skorygować o oferowaną jakość.
Oczywiście możliwe są dwie niezależne konsultacje w każdym z omawianych ośrodków i powrót do dyskusji gdy padną konkretne propozycje pt. "Zapraszamy pana na zabieg w terminie ... ". Wtedy, biorąc pod uwagę kryteria: czas + jakość będzie można spróbować ocenić, która oferta wydaje się atrakcyjniejsza.
nie chciałem pisać z nazwiska bo myślałem że regulamin forum na to zbytnio nie pozwala ale mam się udać do gabinetu 30 w środe do doktor Beaty Mitręgi-Korab. czy słyszeliście o tym specjaliście?
Nic nie wiem o dr Beacie, ale nie ma to żadnego znaczenia, bo sama rekomendacja Prof. jest wystarczająca aby mieć pewność że mamy do czynienia z fachowcem. Trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że jak będziesz miał czas i ochotę opowiesz mam jaki dalszy ciąg ma ta historia. Pozdrawiam. A.
nie moge znaleźć nigdzie żadnych konkretnych informacji na temat zabiegu wycięcia tych węzłów... wiecie może jak to wygląda? miał ktoś taka operacje? prosze jeśli ktoś wie jak wygląda sam zabieg, rehabilitacja, jakie mogą być powikłania, na czym polega dalsze leczenie napiszcie na tutaj lub na priva albo wklejcie jakieś linki bo nie moge nic znaleźć. dzieki za pomoc
Tak. Potrzebne jest skierowanie do chirurga onkologa (te dwa słowa są kluczowe).
Może je wystawić lekarz rodzinny - w uzasadnieniu może wpisać: rozpoznanie: rozsiew czerniaka złośliwego do węzłów chłonnych szyi, konieczne leczenie chirurgiczne.
właśnie przyjechałem z Kielc. jestem zadowolony z wizyty i wszystko sie teraz powinno szybko potoczyć. na piątek mam rezonans szyi, we wtorek konsultacje z anestezjologiem i internista, w środe przyjęcie na oddział a w czwartek zabieg. pojade jednak jeszcze na konsultacje do Warszawy. zobaczymy co tam mi powiedzą...nie wiem jakie terminy tam obowiązują. nie wiecie ile orientacyjnie trzeba czekać w Warszawie na taki zabieg? dalej mam wątpliwości co robić...co Wy byście mi poradzili?
Ja bym nie odpuścił.
Tak jak na pw pisałem.
Działaj równolegle, na dwa fronty. To Twoje prawo do pełnej wiedzy o chorobie i najlepszej z możliwych metod leczenia.
Zawsze będziesz miał bieżący obraz sytuacji.
tak mam zamiar właśnie zrobić bo jutro jade do Warszawy. zobaczymy jaki termin mi tam wyznacza i co powiedzą ale myśle że nie bedzie to wcześniej niż w Kielcach...jutro się wszystko okaże. chciałbym mieć to już za sobą
Witam,
nie ryzykowałabym operacji w Kielcach. Nawet jeśli w Warszawie byłaby później.
Gdybym trafiła od razu do Warszawy nie musiałabym teraz żegnać się z życiem. Operacja pierwsza jakiej poddałam się w Centrum Onkologii w mojej miejscowości zostałam źle przeprowadzona. W Warszawie to fachowcy z doświadczeniem. Tu na forum tez było kilka osób , które źle zostały zooperowane w dużych miastach , teraz już nie żyją.... Do Co w Warszawie cały czas trafiają ludzie źle leczeni w innych ośrodkach, z całej Polski. Ja czasu nie cofnę , ale Ty nie zrób głupoty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum