Tak. Casami sobie mówie że może dlatego że tyle wycierpiał po operecji i jeszcze cholerstwa nie wycieli całego to chociaż przy chemii nie bedzie tak cierpiał. Wiem że to głupie ale tak sobie wmawiam bo tyle sie namęczyć a tu i tak raczysko zostało. To się nazywa mieć pecha!
[komentarz dodany przez: cleo33: 2009-12-04, 13:04]
Witajcie
Nie pisalam kilka dni poniewaz nie umialam nawet reka ruszac tak mnie grypsko powalilo , do taty nie chodzilam (z oczywistych wzgledow) maz bywal i
(...)
i znow zaczynam panikowac
Pozdrawiam Was wszystkich
---------------------------------
cleo33, no to super że po pierwszym cyklu nic sie nie działo i trzymam kciuki aby kolejny cykl przebiegł tak samo bez żadnych skutków ubocznych. A tak na zaś trzymam kciuki za operacje Dużo zdrówka życzę
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
cleo33, tzrymam kciuki zeby wyniki jak najszybciej sie poprawiły i chemia mogła być podana. Encorton to steryd, ale zastanawiam sie na co tato ma go zapisanego bo moja córka miała go przy zapaleniu krtani na zmniejszenie obrzeku zeby sie nie dusiła. Tacie dokuczają jakieś dusznosci?Chyba ze ma on też jakieś inne działanie, np. na płytki, nie znam sie na tym
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
zosia bluszcz, ja tępa jestem w tych tematach być może źle zrozumiałam badź w ogóle nie zrozumiałam ale czy w takim razie moja córka brała go nie potrzebnie, czy potrzebnie,skoro brała przy tym antybiotyk, który zwalczał stan zapalny? Przepraszam może to głupie pytanie ale tak z ciekawości pytam....kto pyta nie błądzi
Cleo przepraszam za zaśmiecanie wątku moimi pytaniami ale to tylko ten jeden raz, obiecuję
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Banialuka - encorton działa przeciwobrzękowo - stąd pewnie był zalecony u córki...
A jak dobrze kojarzę to stosowanie encortonu podnosi poziom płytek krwi, WBC i hemoglobiny
[komentarz dodany przez: cleo33: 2009-12-10, 14:52]
Ja pamietam ,ze kiedys tez to bralam jak mialam wstrzas anafilaktyczny po ugryzieniu przez ose.
Dzieki dziewczyny
[komentarz dodany przez: cleo33: 2009-12-14, 20:05]
Po pierwszej chemi jak wiecie bylo ok ,martwie sie jak bedzie po drugiej tymbardziej ze tuż tuż Swieta i tata nie wyobraża sobie nie posmakowac w karpiku
-------------------------------------------
Trzymam kciuki za wyniki i oby drugi cykl był też bez objawów ubocznych!
Pozdrawiam
Banialuka
Wlasnie przesledzilam na spokojnie twoj watek od poczatku ,ze mamusia jest juz 11 mies po operacji i jest ok ,bardzo sie ciesze mam nadzieje ze mojemu tacie tez sie uda ....
Mama niestety nie miala szans na operacje od samego poczatku
ja nie tylko mam nadzieje a jestem pewna ze tak bedzie
Ja od początku sledziłam wątek Twojej Śp. mamusi a teraz taty i strasznie mi przykro że tak Cie zycie nie oszczędza ale tym razem jestem pewna ze tatko wygra
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum