Dziękuję za wasze uwagi. Nie byłem świadom, że gruźlica i rak mogą dawać bardzo podobne wyniki badań obrazowych. Mama została dzisiaj przyjęta do szpitala (Płocka w Warszawie). Po pierwszym oglądzie papierów i wywiadzie lekarz prowadzący powiedział, że będzie robił badania nieinwazyjne i na razie skupi się na eliminacji infekcji. Sugerował jednakże, że z racji niezłej formy jak na wiek nie będzie chciał jej psuć. Przyjąłem to jako zapowiedź bacznej obserwacji i być może pominięcie bronchoskopii. Nie mam wyczucia na ile specjalne i indywidualne musi być diagnozowanie i leczenie pacjentów w podeszłym wieku. Mama nie ma poważnych schorzeń współistniejących. Ale procedur dla pacjentów 90+ chyba po prostu nie ma, za mała populacja w bazach danych.
Pozdrawiam,
Mrakad