1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak Clark III, przerzuty
Autor Wiadomość
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #31  Wysłany: 2012-02-05, 22:56  


*Kasia* napisał/a:
i kiedy mama odeszła, poczułam się rozczarowana, że muszę wracać jdo swoich czterech ścian, które były mi wcześniej tak bliskie. Dziś nie potrafię znaleźć swojego miejsca...

Ja mam podobnie :-(

*Kasia* napisał/a:
..bez względu na fakt choroby onkologicznej i świadomości, jaka się z nią wiąże, ŚMIERĆ ZAWSZE BĘDZIE ZASKOCZENIEM.

dokładnie tak :-(

*Kasia*, :/pociesza:/
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
*Kasia* 



Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 31
Pomogła: 6 razy

 #32  Wysłany: 2012-02-05, 23:05  


Anelia, ::thnx::
_________________
Kasia

Oszukajmy czas, że pomylił nas.

Kochana Mama [*] 29-01-2012 13:55
 
Luika 



Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 262
Pomogła: 65 razy

 #33  Wysłany: 2012-02-06, 18:01  


Każdy przeżywa chorobę inaczej.... jedni umierają ze strachu nie znając jeszcze diagnozy a inni walczą jak pumy znając ją. Jedni potrafią rozmawiać inni unikają nawet wzmianki o chorobie. Jedni się użalają nad sobą i absorbują swoją chorobą całe otoczenie a inni UCZĄ jak z nią żyć i jak.....umierać.
Ja miałam swoją nauczycielkę..... była nią cudowna osoba- Dorotka. Pokazała mi drogę taką bez strachu i użalania i drogę rozmowy o chorobie (wtedy jeszcze nie wiedziałam,że zachoruję na czerniaka). Mnie nauczyła.... ze mną rozmawiała.... niestety umarła a jej rodzina do dziś nie może się otrząsnąć. Nie przygotowała swojego męża..... Dziś ja z nimi rozmawiam i pokazuję im,że to jak walczyła i jej wieczny uśmiech na twarzy był po to by im pokazać,że trzeba żyć! I nie płakać.
Ja wiem,że Ona dba o mnie, pilnuje bym jak najpóźniej dotarła do bram św.Piotra i dba o nich. A każdy uśmiech mój i Jej rodziny jest specjalnie dla Niej. ;) ))

Proszę, uśmiechajcie się więcej a te nasze Anioły tam na górze, będą szczęśliwe ;*
_________________
nie boję się ;)
http://mamczerniaka.blog.pl/

Czerniak złośliwy, Clark III, naciek 9 mm
Melanoma epithelioides partim fusocellulare typus nodularis cutis, exulcerans, T4bN1aM0
» Mój wątek na tym Forum «
 
kalineczka1980 



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 185
Skąd: wrocław
Pomogła: 14 razy

 #34  Wysłany: 2012-02-08, 12:29  


Anelia napisał/a:
*Kasia* napisał/a:
i kiedy mama odeszła, poczułam się rozczarowana, że muszę wracać jdo swoich czterech ścian, które były mi wcześniej tak bliskie. Dziś nie potrafię znaleźć swojego miejsca...

Ja mam podobnie :-(

*Kasia* napisał/a:
..bez względu na fakt choroby onkologicznej i świadomości, jaka się z nią wiąże, ŚMIERĆ ZAWSZE BĘDZIE ZASKOCZENIEM.

dokładnie tak :-(

*Kasia*, :/pociesza:/


nic dodać, nic ująć. ja nie chciałam wracać do siebie wcale. ale widziałam że tata chciałby choć przez chwile zostac sam.
_________________
Mami *14.02.1961r. [*] 02.02.2012r. godz. 14:10.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group