Hi Hi HI moge wklepać po angielsku wszystko co napisali ale napisze szczerze że nie chce mi się ,leniuchuję sobie teraz przymusowo w domku bo Irlandię zasypało totalnie ( 10 cm śniegu,pozamykane szkoły,totalny kataklizm
) a tak poważnie to odżywam powoli,jednak te parę miesięcy strachu,niepewności,dało się we znaki.Mam rozstrojony system całkowicie jeśli chodzi o skupianie się nad czymś konretnym,w czasie oczekiwania nie potrafiłam się na niczym skupić,ogólnie próbuję się na nowo przyzwyczajać do tego że jestem zdrowa!!! Kurcze, to tak jakby narodzić się powtórnie.Ślędzę wątek Twojej Mamy i trzymam mocno kciuki.Ściskam serdecznie.