Hmm...czyli nie powinnam sie przejmowac nieustajacym (od conajmniej miesiaca) szumem w uszach i czerwonymi krwiaczkami ktore zaczynaja pokrywac moje cialo?
Nie mogę napisać że coś powinnaś zignorować a coś nie. Jeśli cokolwiek Cię niepokoi -- idź z tym do lekarza. Wiem natomiast jedno: często po zdiagnozowaniu poważnej choroby, człowiek zaczyna bardzo skrupulatnie (i czasem przesadnie) przyglądać się swojemu ciału i to, co kiedyś nie wzbudziłoby zainteresowania, teraz urasta do roli problemu.
Moja rada: czujnie, ale z dystansem. Wątpliwości? Do lekarza.
Hej!
Sprawa wyglada tak-cale nogi,brzuch itd pokryte sa malymi czerwonymi kropkami (jakby krew pod skora),mam nieustajacy skurcz miesni lydek (od dwoch dni-nastapil po renozansie-nie wiem czy ma zwiazek-watpie),nowy guz za uchem-kiedy leze na lewym uchu(boku) cale ucho i czesc za nim boli+pisk w uchu nie ustapil.
Czekam na tel od lekarza a wiec jestem w kropce...
Nie wiem czy powinnam konsultowac sie z lekarzem rodzinnym???
Oni zazwyczaj mnie zbywaja i mam wrazenie ze uwazaja mnie za jakas wariatke.
Dodam ze odkad pamietam mam zimne stopy,dlonie,do tego opuchlizna dloni juz nie ustepuje od lat.
Widze jakby podwojnie.
Czy ktos moglby mnie uspokoic?????????
ps.znajoma zasegerowala bolerioze-nie chce nawet myslec!!!
Hej!
Sprawa wyglada tak-cale nogi,brzuch itd pokryte sa malymi czerwonymi kropkami (jakby krew pod skora)
Jakby tu napisać... to jest forum dla ludzi którzy zmagają się nowotworami tarczycy, głowy i szyi (jak sama nazwa wskazuje). Twój problem wydaje się być trochę z innej beczki (dermatologiczny?). Wiem natomiast jedno: na pewno nie ma to żadnego związku z gruczolakiem wielopostaciowym.
Powtórzę się: jeśli cokolwiek Cię niepokoi, idź z tym do lekarza. My tu naprawdę nie znamy się na małych czerwonych kropkach (tzn ja na pewno nie, może inni tak).
Wiem iz nie maja te sprawy nic wspolnego z gruczolakiem,ktorego mam i myslalam,ze wlasnie dlatego moge dolaczyc do tego forum.
Objawy o ktorych pisze mnie jednak niepokoja i pomyslalam ze moze ktos mial (przy okazji) podobne i moglby cos zasugerowac.
Coz-dziekuje Lewmarku za slowa otuchy-teraz z moim nowotworem bede sie meczyla sama gdyz juz nie mam ochoty o nim pisac.
Poza tym jak sam lekarz stwierdzil mam 50% na 50% szans a wiec moze moj guzek nie jest tylko tego przyczyna!
Objawy o ktorych pisze mnie jednak niepokoja i pomyslalam ze moze ktos mial (przy okazji) podobne i moglby cos zasugerowac.
Toteż sugerujemy Ci -- idź z tym do lekarza. Nawet jakbyśmy mieli 100% pewności co to jest, to i tak my Cię tu nie wyleczymy.
Alex napisał/a:
Coz-dziekuje Lewmarku za slowa otuchy-teraz z moim nowotworem bede sie meczyla sama
Nie rozumiemy się. Masz zdiagnozowanego gruczolaka wielopostaciowego, nie Ty jedna na tym forum. Podpowiem Ci: autor tych oto słów również ma coś takiego. Mogę Ci pomóc, podpowiedzieć na tyle na ile moja wiedza i doświadczenie w tej materii pozwala. Natomiast nie reaguj proszę źle jeśli z małymi czerwonymi kropkami wysyłam Cię do lekarza, bo to jest jedyna sensowna rada jakiej mogę udzielić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum