Tzn. kiedy jest tomografia, a kiedy planują ponowną morfologię w celu sprawdzenia czy można zakończyć IV cykl?
Tak jak pisze Finlandia, sztywnych norm nie ma, natomiast przy HGB 8,8 g/dl mogli już faktycznie odstąpić od podania.
WBC i NEUT są podwyższone od dawna, nawet nie pytam czy zrobione było CRP bo gadamy o tych od 3 miesięcy.
zamieszczalam badania ktore byly robione tydzien wczesniej..tam WBC i neutrofile sa w normie...wiec nie wiem czemu teraz wzrosly...
tomograf 2 marca..7 mamy byc w szpitalu wiec pewnie wynik juz bedzie....IV cyklu niedokoncza...ale niby maja podjac decyzje co dalej....noi 15 marca na radioterapi mamy byc....w innym szpitalu
[ Dodano: 2012-02-23, 15:19 ]
tamte badania z 15 lutego..a wieczorem wrzuce z 22 lutego...
nie 7 mamy sie zglosic jeszcze do naszego starego szpitala ze niby bedzie wynik tej tomografii pluc ktora zrobia za tydzien i wtedy tu cos beda ustalac/natomiast na garncarska mamy sie zglosci 15 marca niby na naswietlania.
prezepisuje bo robilam foty tel...
chora z rozpoznaniem raka gruczolowego pluca IIIB czuje sie bardzo oslabiona.W morfologii anemia.Zdecydowano niepodawac 8 dnia IV cyklu.
Chora ma termin CT klp.Termin hospitalizacji 7.03.2010.wowczas decyzja co do dalszego postepowania -kontynuacja chemioterapii?kwalifikacja do radioterpii?
badania
WBC 12,82 H (3,8-10)
NEUT 9,07 H (2-7,8)
LYM 2,41
MONO 0,88
EOS 0,00
BASO 0,05
NEUT% 70,7 %
LYM 19,3%
MONO 6,9%
EOS 0,00
BASO 0,4%
IG 2,7% H
RBC 3,43 L ( 3,7-5,10)
HGB 8,8 G/DL L ( 12-16)
HCT 27,1 % L ( 37-47)
MCV 79 FL ( 80-99)
MCH 25,7 L ( 27-35)
MCHC 32,1
RDW 16,2 albo 18,2...napewno jest obok h
[ Dodano: 2012-02-23, 20:24 ]
dzis mama ma straszne bole kregoslupa...tem,p 37,4....jak kaszle to az placze tak ja wtedy boli..wczoraj ja tak kregoslup nieboal..ale moze od chemii...i nadal ma takiego wielkiego guza na glowie..jakby sobie nabila...ale ponoc na tomografi juz go miala..i on boli..takie jojo na czubku glowy
dzis mama ma straszne bole kregoslupa...tem,p 37,4....jak kaszle to az placze tak ja wtedy boli..wczoraj ja tak kregoslup nieboal..ale moze od chemii...i nadal ma takiego wielkiego guza na glowie..jakby sobie nabila...ale ponoc na tomografi juz go miala..i on boli..takie jojo na czubku glowy
Czy mama o tym wszystkim informowała dzisiaj lekarza?
nie 7 mamy sie zglosic jeszcze do naszego starego szpitala ze niby bedzie wynik tej tomografii pluc ktora zrobia za tydzien i wtedy tu cos beda ustalac/natomiast na garncarska mamy sie zglosci 15 marca niby na naswietlania.
guza juz jej pokazywala dwa razy...ale czy ta lekarka go dotykala nie wiem..ja dotykalam..byly dwa..jeden jakby zszedl.a drugi jest..takie jojo na czubku glowy...o kregoslupie tez mowila..wczoraj mnie ja bolal bo przeciez kaszlala na koryatarzu a dzos bardzo...apap łykala o 17 a kolo 18 nadal bez zmian...tata ma ketanol w domu...juz go mama kiedys dwa razy brala..ale teraz sie boimy zeby serca nieoslabic...a jak prosila learke o ketanol to ta powieddziala ze nietrzeba...szczerze to boje sie tego kregoslupa..bo to jej cos strzelilo jak byla chyba na 3 duzej chemi i od tamtej pory ma bole..tak jakby ja strzyklo..mam nadzieje ze nic powaznego
mysle zeby np we wtorek powtorzyc badania krwi...to bedzie 28...bo do 7 daleko...dlaczego to wbc tak moglo wzrosnac? po tym zastrzyku?
ten guz tez dziwny....ale przeciez byl tomograf i nic nie wyszlo...a jakby byl np podskurny krwiak to by to tez pokazala tomografia?
[ Dodano: 2012-02-23, 21:06 ]
o i mowila mi mama ze jedna pani tak starsznie sie po chemii czula i przywizol ja syn pomiedzy chemiami i dostala kroplowki i wieczorem ja odebral..cos na wzmocnienie...co mogla dostac?mg plus potas?czy moga podac cos innego na wzmocnienie?mysle co robic..jutro poatek...a potem weekend i do pon bez lekarzy
[ Dodano: 2012-02-23, 21:07 ]
teraz mi mama napisala ze nawet lekarka niedotykala tego guza..wiec pewnie dlatego zbagatelizowala..
[ Dodano: 2012-02-23, 21:20 ]
ja tak dopisuje ale dzis mamie dwa razy sie w glowie krecilo..mowila zejej wszystko wiruje...pewnie od anemi bo przeciez tomograf glowy byl 2 tyg temu...raczej nie ma szans by w tak krotkim czasie cos sie podzialo...
zelazo je 3 razy dziennie....nutridrinki pije..ostatnio pila dwqa..dzis jednego...jadla rano kanapki z satatka jajko pomidor smietana..widzialam w lodowce...ile zjadal nie wiem..na obiad jadla ziemniaki..troche salatki z czerwonej kapusty i chyba jednego albo dwa pulpety..pomarancze ze dwa zjadla..kupilam soki pomaranczowe bo chyba to zelazo bez wit c sie wchlaniac niebedzie..pila pokrzywe..ten olej-ponoc go popila sokiem pomidorowym...kisiel...i oczywscie wypalila chyba z 3 papierosy jak bylam mowiac ze konczy paczke i juz wiecej niezapali...do tego co 4 godziny lykala apap...cos jesc zaczyna...chcialam ugotowac zupe ogorkowa to powiedziala ze grochowa brat bedzie jutro gotowal..wczoraj jadla sledzia na kolacje...i potem 2 kromi opiekane w jajku..wagowo minimalnie przytyla..49,7...oby jednak sie poprawialo..moze ten zastrzyk jednak podziala...choc po 8 dniach chyba fige
o i mowila mi mama ze jedna pani tak starsznie sie po chemii czula i przywizol ja syn pomiedzy chemiami i dostala kroplowki i wieczorem ja odebral..cos na wzmocnienie...co mogla dostac?mg plus potas?czy moga podac cos innego na wzmocnienie?
To jak wróżenie z fusów - nie wiemy co było tej pani, jakie miała wyniki etc. Określenie "na wzmocnienie" jest tak ogólne, że można pod to podciągnąć wiele różnych dolegliwości leczonych też różnie.
Więc nie odpowiemy na to pytanie.
ale jest cos co daja na wzmocnienie?
noi co z tymi wbc?mogly wzrosnac od tego zastzryku?nie widac narazie objawow jakiejs infekcji ktora by sie zaczynala..
co esli mama nie bedzie mogla wytrzymac z bolu?po pogotwoie dzwonic? da to cos?na sor nie ma sensu jechac bo pewnie przedtrzymaja 3 godziny iw pypuszcza...bo nie bardzo wiem co moge
A jaka jest nazwa tego zastrzyku? Twierdziłaś, że miał być przeciwko anemii, to się nijak nie ma do wbc.
Cytat:
ale jest cos co daja na wzmocnienie?
Nie. Wszystko co daja jest na konkretne niedobory w organizmie lub na konkretne choroby.
Co w ogóle masz na myśli pod słowem wzmocnienie? Brak osłabienia? Osabienie jest tylko objawem, a trzeba leczyć przyczynę, np. anemię lub infekcję.
zastrzyk nazywal sie aranesp,
moze jej ta anemia zacznie mijac..ten zastrzyk mial dzialac 3 tyg...ech..jak ja glowa tak bardzo bolala to sie martwilam o glowe..teraz ten kregoslup..tu mowia ze lepiej...dobra odpowiedz na leczenie( to cytat z ktorejs karty)...a jak patrze na mame to mam watpliwosci czy jest lepeij...jakos sie dzwigala po tych chemiach..a po tej 4 niepelnej to masakra...moze zle zrobili ze jej niezostawili na tej garncarskiej 13 lutego tylko kazali wziasc jeszcze jedna chemie i badania zrobic..do 7 marca tak daleko a co ja moge jak ona tak sie meczy...
moze jej ta anemia zacznie mijac..ten zastrzyk mial dzialac 3 tyg..
Dobrze byłoby zrobić morfologię za tydzień - wtedy będziemy wiedzieć, czy hemoglobina wzrasta czy nadal utrzymuje się na tym samym poziomie (lub spada).
Z każdą kolejną chemią pacjent może się czuć bardziej osłabiony, wyniki mogą się pogarszać a skutki uboczne kumulować - wynika to z nagromadzenia poziomu cytostatyków w organizmie. Im jest ich więcej, tym silniej pacjent to po prostu odczuwa.
zrobimy..jej niezmusze do wyjscia ale znalazlam laboratorium co przyjedzaja do domu...mysle ze moze we wtorek..wtedy na srode bylyby wyniki i w srode do tego onkologa idziemy na 15...prywatnie..pokazemy mu tego guza na glowie..moze cos doradzi..
dziekuje za pomoc:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum