misiak,
Odstawianie sterydów przy przerzutach do oun to nie jest dobry pomysł. Lepiej zostawić niewielką dawkę sterydu (2 x 4 mg Metypredu to nie jest dużo) niż ryzykować np. atakiem padaczkowym. Takie jest moje zdanie.
Myślę, że z tym moczem to subiektywne uczucie i nic groźnego się nie dzieje.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
I ja też jestem takiego zdania, bo śledzę wątki osob chorych i zawsze jakiś steryd u nich sie pojawia. Pan doktor kazał mamę obserwować. Pytałam sie lekarza , czy przy odstawieniu mogą wystąpić takie dolegliwości jak padaczka , powiedział, ze tak. Obserwować czy nie ma bóli głowy, u mamy raz są raz nie. Dotego oszukujemy ją tabletkami przeciwbólowymi, bo jak twierdzi po podaniu tabletki która jeszcze dobrze nie doleciała mamę głowa przestaje boleć.
Więc mowimy, ze tu masz między innymi tabletke na ból głowy, i jest ok.
Właśnie sie boję, ze po odstawieniu leków nagle coś sie wydarzy.
A oczym może świadczyć obrzęk na twarzy, tylko przez sterydy, wcześniej mama miała normalną buzie.
Wyglądała tak przy zżgg, ale teraz tak głowa nie boli, a przedtem bolała mocno.
Sama nie wiem co na to poradzić.
Obrzęk na twarzy to niemal na pewno po sterydach.
Ale ja nie rozumiem - skoro doktor wie, że może wystąpić padaczka, to co kieruje jego decyzją o odstawieniu sterydów? Zadaj mu to pytanie i jeśli Cię przekona - odstaw. A jeśli nie, to nie odstawiaj. Zastanów się, czy ustąpienie objawów ubocznych warte jest ryzyka wystąpienia ataku padaczkowego. Weź też pod uwagę, że po ewentualnym wystąpieniu takiego ataku trzeba będzie wrócić do sterydów i to w znacznie większych dawkach - przynajmniej na początek.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Moja mama miała przerzuty do OUN i niestety dwa razy zdarzył jej się atak padaczki, w bardo krótkim odstępie czasu. Całe szczęście, że wydarzyło się to w szpitalu to była szybka reakcja i odpowiednie leki wdrożone, bo nie wiem jak sama w tej sytuacji bym się zachowała. Byliśmy w tym momencie w szpitalu i atak padaczkowy wydarzył się przy nas, nie wyglądało to przyjemnie. Do samego końca brała mama leki i ataki się nigdy więcej nie powtórzyły.
Misiak, mój mąż po ataku padaczki leżał nieprzytomny dwie doby, po wybudzeniu , całkowita niepamięć, nawet mnie nie poznawał, nie wiedział że jestem jego żoną, synów nie poznawał.
Żył w swoim "dziecinnym " świecie.(kilka dni) dostawał leki przeciwpadaczkowe jeszcze przed atakiem.
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Jak tam mama się czuje, ja chciałam tylko napisać że według mojej wiedzy sterydów nie można odstawić z dnia na dzień. Należy stopniowo zmniejszać dawki na przestrzeni kilku tygodn. Mojemu tacie dzień przed śmiercią obniżyli dawkę, a całkowite wyeliminowanie nastąpiłoby po trzech tygodniach. Taki nagłe odstawieniu sterydów jest bardzo niebezpieczne. Mam też przykład mojej mamy która od wielu lat (choruję na astmę) z przerwami bierze sterydy, i zawsze mówi że jeszcze trochę i zejdzie całkiem a później jest pogorszenie parametrów i dawka sterydów znowu w górę, takie życie
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Metypred odstawiany jest pomału.
Mama coraz słabsza, dzisiaj chodzi siusiu co 10 min. Dlaczego?
Bardzo sie męczy. Nawet chciała na noc pampersa. Teściu mówi zakładać bo ma problem, bo mame trzeba zaprowadzić do wc. Tylko, że jak załoze pampersa to zacznie sie problem, mamie tak bedzie wygodnie a ja bede juz całkiem zmuszona byc 24 na dobe. Tesciu powiedzal, ze jej myc i zmieniac pampersa nie bedzie.
Jutro będzie pielegniarka z HD.
Trzeba się liczyć z tym, że moment pampersów niestety może nadejść. Przyjdzie moment, że mama nie da rady wstawać, chodzić. Może chociaż na noc spróbujcie założyć, żeby się tak nie męczyła i nie stresowała tym wstawaniem.
A leków moczopędnych mama nie bierze?, może jakaś infekcja się wkrada.
Z tego co widzę Misiak jesteś już doświadczoną w opiece nad chorym na raka członkiem rodziny , ale nie rozumiem w czym jest problem z założeniem pampersa twojej tesciowej.Nie chciałabym abyś mnie źle zrozumiała, że się mądrze i próbuje cię pouczyć, ale twoja teściowa prosząc o pampersa robi to dla waszej wygody i dla swojego komfortu psychicznego. Kobieta czuje już że może mieć kłopoty z potrzebami fizjologicznymi i chce to załatwić w dyskretny sposób. Mój tato poprosił o założenie mu takich pieluchomajtek (gdy chory jeszcze chodzi bardzo wygodne), praktycznie na samym początku i w ten sposób czuł się bezpiecznie gdyby mu się coś "przytrafiło ".Dla ścisłości nigdy się to nie zdarzyło.
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Moja mama chodzi w pieluchomajtkach od dwóch miesięcy, długo się przed tym broniła, ale jak już się dała przekonać obie odetchnęłyśmy z ulgą, skończyła się mokra pościel, bielizna i ciągłe pranie. Pampersa zmienia się trzy do czterech razy na dobę, naprawdę nie jest to dramat, a tak nawiasem mówiąc to spytaj teścia, kto go obsługiwał przez całe życie i kto mu urodził dzieci?
Macie wszystkie racje. Moze ja troche panikuje. Boje sie, ze nie dam rady. Wczoraj z tego tytulu mialam ostra wymiane zdan z mezem. A dzis rano majtki pelne, smrod, i cale lozko.
Musze zalatwic pampersy. Czy pupe smarowalyscie czyms?
Siusiu da rade zrobic na kibelek, nie popuszcza,gorzej z grubsza zawartoscia.
Z tatą nie było problemu, ale wcześniej przez pięć lat opiekowalismy się chorą na aizhaimera babcią i tu zawsze na noc stosowalismy sudokrem(grubszą warstwę) ewentualnie gdy pojawiła się ranka octenisept. Na noc zakładaliśmy babci dwa pampersy i taki specjalny podkład do łóżka.
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Załatwienie pieluch to dosyć prosta sprawa, mnie wypisuje lekarz rodzinny raz na kwartał, pierwszy raz musisz załatwić formalności w NFZ, to jest sprawa na "od ręki", nie czekasz, zwróć uwagę, żeby lekarz wypisujący zlecenie wpisał symbol choroby nowotworowej, wówczas są tańsze. Należne 60 szt. na miesiąc kosztuje w granicach 60-70 zł. Ja niczym nie smaruję, używam mokrych chusteczek dla niemowląt, no i oczywiście dokładne mycie i suszenie.
No właśnie zapomniałam o mokrych chusteczkach, bardzo dobre i tanie są firmy dado do kupienia w biedronce. Są bardzo delikatne (jestem alergikiem a nawet twarz nimi przecieram)
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Mama co chwilę popuszcza kał, zawsze był problem bo były zaparcia.
Czy mama odchodzi? czy to są oznaki przed śmiercią?
Zrywa sie co chwila i do ubikacji chce iść. Mimo ze ma pielucho-majtki.
Mówi, zę ją ciśnie na pęcherz. Po przyjściu z ubikacji położy sie na 2-3 min, i od nowa. Tak kilka razy, potem śpi ze 30 min, i od nowa.
Cała noc była taka, teściu nie spał, tylko z nią chodził non stop do WC.
Co do pieluch, bo pielegniarka z HD mówiła, zę pieluchy są bezpłatne, czy to przydział jakiś? czy dodatkowo mozna kupić na zniżkę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum