1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz płuca prawego-Adeno ca.
Autor Wiadomość
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #796  Wysłany: 2010-04-13, 20:15  


Jakoś nie mam weny żeby pisać.
A włosy faktycznie mam krótkie. Ta fotka z długimi to stara strasznie.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #797  Wysłany: 2010-04-14, 09:14  


Nawet te dwa króciutkie zdania... tak bardzo cieszą. Tak smutno bez Ciebie....cały czas czekam cierpliwie kiedy Ci wróci wena....ściskam
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #798  Wysłany: 2010-05-30, 10:59  


:in_love: dla Ciebie....
 
 
gapcia 


Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 1
Skąd: warszawa

 #799  Wysłany: 2010-09-17, 23:01  


jusia napisał/a:
JaInka napisał/a:
Pamiętaj - nie musisz być dzielna, musisz być prawdziwa, bo inaczej za to zapłacisz wysoką cenę.

JaInko,opisałaś to idealnie.
Ja już płacę za trzymanie wszystkiego w środku.
Nie pozwoliłam sobie tak do końca wywalić wszystkiego z siebie i teraz wybija to się podwójnie...
Przy Mamie także popełniłam ten błąd-a później w środku mnie rozwalało.
Nie lubię pokazywać po sobie ,że jest mi źle,bo nie lubię zwracać na siebie uwagi i żalić się.
Jak jestem sama to płaczę,rozpaczam,ale przy kimś uśmiech cały czas.
Każdy myśli,że sobie super radzę,ale nikt nie wie ile mnie to kosztuje-ta cała maska.
Czasem mam ochotę krzyknąć,że jest mi źle,bardzo źle,ale nie robię tego bo i po co?
Sama muszę to przejść.
pixi, ja ciągle piszę,wymazuję,piszę wymazuję i tak w kółko.Nawet teraz chciałabym to wszystko co mam do przekazania jakoś ładnie,mądrze opisać,ale słów nie znajduję,nie potrafię.
MaFi, zapraszam na kawkę :) .
Fotek nie ma co dawać nowych,bo już niestety mam takie włosy ,że ciemnych barw długo nie trzymają i co mycie są jaśniejsze....

DrogaJusiu, czytam Ciebie i wszystkich Was wspierających od A do Z, ja jestem na początku niestety tego koszmaru i dziś już widzę jak się skończy, mamy z mamą to samo, czułam to od 3 tygodni a teraz jestem już pewna. gorzej mama kazała mi grzebać w necie za informacjami i sama nie wiem co jej mówić. Kłamać? nie jest ani zdezorientowana ani głupia, wie co się dzieje, co mam jej powiedzieć żeby jej nie zdruzgotać i żeby chciała walczyć. podziwiam Twoją MIŁOŚĆ i walkę. ( Ja chodzę wyć wieczorem do nad jeziorko gdzie mnie nikt nie widzi i wyję cicho bo mogą słyszeć,)
_________________
spieszmy się..... ze wszystkim i zawsze!!!
 
 
Łysy 


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 161
Pomógł: 19 razy

 #800  Wysłany: 2010-09-19, 21:46  


JaInka napisał/a:
Mam wrażenie, że co jakiś czas na jakimś wątku pojawia się wątek kawiarniany. To pewno atawizm - tęsknota za spotkaniem realnym.

Czy z czasem dojdzie do takich spotkań? Nie wiem - chyba raczej, gdy przyjdzie faktyczna potrzeba.

A do worka kawy dodaję pudło herbaty dla odmieńców.


coś jakoś się nie mamy ku sobie chyba w sensie zbiorczego spotkania - wątek w hyde parku przygasł :-( mi skrzydła ciężko rozwinąć by to ciągnąć. może kiedyś?gdzieś?
_________________
jeśli masz zamiar chorować musisz być zdrowy i mieć pieniądze:)
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #801  Wysłany: 2010-11-22, 11:46  


Jusiu :/pociesza:/
_________________
kaja
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #802  Wysłany: 2010-11-22, 15:39  


jusia, |przytula|
_________________
Resurgam!
 
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #803  Wysłany: 2010-11-22, 17:11  


_itsme_
 
 
irena5519 



Dołączyła: 30 Mar 2010
Posty: 131
Skąd: Śląskie
Pomogła: 5 razy

 #804  Wysłany: 2010-11-22, 19:46  


Ode mnie również :tull:
 
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #805  Wysłany: 2010-11-22, 21:15  


:tull: :tull:
_________________
agni5
 
praptak :) 



Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 104
Skąd: Kraków
Pomogła: 15 razy

 #806  Wysłany: 2010-11-25, 11:39  


Witaj Jusia :)

Przeczytałam Twoje wpisy towarzyszące Waszej walce z nieuniknionym i wyłam jak bóbr :)
Kolejne notki wzruszały mnie coraz bardziej...
Na kolana powaliło mnie to jak dzielnie trwłaś przy Tatusiu u schyłku jego drogi i to Twoje cudowne wspomnienie- pożegnanie... a potem zobaczyłam zdjęcie Twojego Taty- i to uczucie niesamowitej pogody ducha, dobroci i optymizmu :) jakie od Niego bije :)

...wiesz, pisałaś nie raz, że mogłaś zrobić więcej... ale Ty Kochana Dziewczyno, zrobiłaś wszysko, a nawet więcej!

I cała ta MIŁOŚĆ jaką dał Ci Tato, wróciła do niego w dwójnasób :-D

Nie można wymarzyć sobie lepszego dziecka :-D


Ciesz się wspomnieniami, ich nie odbierze Ci nikt, żadna choroba ni śmierć...
I miej nadzieję, że te nasze żegnaj, to do zobaczenia- za jakiś czas :)

Pozdrawiam Cię serdecznie (jak mój Synek) iiiiiiiiiiii! :-D
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ludmila 



Dołączyła: 06 Gru 2010
Posty: 16
Skąd: łódź
Pomogła: 2 razy

 #807  Wysłany: 2010-12-08, 22:25  


praptak :) napisał/a:
Witaj Jusia :)


[color=darkred]...wiesz, pisałaś nie raz, że mogłaś zrobić więcej... ale Ty Kochana Dziewczyno, zrobiłaś wszysko, a nawet więcej!



no właśnie ja też się zastanawiałam czy mogłam zrobić więcej, miałam wyrzuty. Wniosek z tego jest jeden: nie mogłaś zrobić więcej w danym momencie. bo gdybyś mogła to byś zrobiła. i koniec wyrzutów sobie samej. Ściskam.
_________________
impossible is nothing
 
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #808  Wysłany: 2010-12-09, 09:53  


Wiecie, nie mam odwagi przeczytać od początku całego tematu.
Wiele razy już zaczynałam, ale to nadal tak bardzo boli....
Codziennie zmagam się z tym bólem.
Codziennie myślę o moich Rodzicach. zbliżają się następne święta bez Nich.

Przecież śmierć jest wpisana w nasze życie, a ja nie potrafię się z tym pogodzić.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #809  Wysłany: 2010-12-09, 09:59  


Każdy doskonale wie, jak to jest, kto sam tego doświadczył,

Jusieńko, _itsme_
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
dorota24 


Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 70
Pomogła: 1 raz

 #810  Wysłany: 2010-12-09, 10:22  


Jusiu kochana...
Wiem jak jest ciężko...
U nas w tym roku będą pierwsze święta bez Tatusia-samo to jet ciężkie dla nas..
Na dodatek Tatuś miałby 26 grudnia 50 lat...
Myślę,że szczęśliwe chwile jeszcze do nas wrócą a ból... ból nie zniknie..nauczymy się z nim żyć....
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group