Kasiu, programu nie oglądam, ale akurat TEN odcinek musiałam zobaczyć. Nie będę wylewna, powiem tylko tyle, że jesteś wielka! Dziękuję za wzruszenia. Życzę Ci siły, byś mogła spełnić jeszcze niejedno marzenie. Życzę Ci wielu takich pięknych chwil, w których może uda Ci się zapomnieć, że masz "lokatora". W sobie. Swoim występem pokazałaś, co tak naprawdę w życiu powinno być ważne.
Czytam Twój wątek i choć nie komentuję, to Ci kibicuję
i pozdrawiam.