Kochane moje - dziekuję Wam!!!
Jesteśmy już po - wynik jutro.
Nie wiem dlaczego ale po raz kolejny zirytowała mnie Pani z rejestracji. Czy w każdym szpitalu i Przychodni musza byc takie beznamietne, niemiłe istoty!!!
MOje obawy sie sprawdziły. Inna rejestratorka z wczesniejszej zmiany się zgodziła, ze z ednoprotezami ostatecznie można, ale lekarz podejmie ostateczna decyzje i dlatego mamy być z 15 minut przed czasem. Bylismy zachodzimy a tam inna rejestratora. Obrażona na cały świat! Widzi przecież wystraszony pacjent na wózku, daje jej jak wół dokumenty z których wynika, że tata musi mieć kontrolne MRI bo ma przerzuty i trzeba sprawdzić co po Gamma Knife się dzieje, a ona, że musi mieć opinie ortopedy i czy my sobie zdajemy sprawę jak się długo (niby latami) leczy stany zapalne po endoprotezach, ktore dostaną dawkę pola elektromagnetycznego?
Gdyby nie fakt, że obok był Tata to chyba by jej powiedziała, że czy wie jakie sa rokowania z meta do OUN! napewno gorsze niż leczenia latami stanów zapalnych w biodrach...
Juz pomijam szczegół, że pani doktor kazała nam po MRI poczekac w rejestracji 15 minut czy pacjent się dobrze czuje. pani rejestratorka zachowała się jak z czasów głebokiej komuny - prosze wyjśc ona już idzie do domu, spakowała się, zgasiła światło i poszła...a nas wygnała na korytarz. Bylismy ostatnimi pacjentami, ale rejteesracja miała być czynna do 20.00 a ona nas wyprosiła o 19.45...
Za to pani doktor opisująca była bardzo miła - wyszła do mnie i brata na pogawędkę. Co prawda na początkuy mnie zmartwiła, bo powiedziała, że płytka z Pragi jest w innych sekwencjach itp. (nie do końca wiem o co chodziło) a poslka szkoła radiologiczna jest inna i jak ona teraz ma porównac opisać 3D? Więc dalismy jeszcze jedną plytkę z wczesniejszego MRI ( tego słynnego półotwartego, którego szukałam po całej Polsce niemal). Zainteresowała się, porozmawiała z nami 10 minut, pytała o Gamma K. i na końcu powiedziała, że na I rzut oka guzy wydają sie być zbliżonych rozmiarów...
Co to oznacza? Dowiemy sie jutro, bo jutro bedzie wynik MRI.
Oby guzy nie urosły, bo zwariuję chyba:(
Juz nie marzę, że zmalały, ale marzę by były stabilne i nie rosły....
Jutro dzień prawdy... Boję sie piekielnie
Dziękuję za kciuki...