Dla Twojego Męża, aby jak najdłużej trwało to "jest".
Pozdrawiam Ciebie Lidio serdecznie, trzymam kciuki no i chylę czoło przed Twoją postawą wobec choroby i życia! A to dla Ciebie
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
Lidziu, wszystkiego najlepszego dla Męża! gratuluje Mu tego, że się nie poddaje i tak dzielnie walczy! najwazniejsze, że się nie poddajecie! duża buźka!
Dziękuję Wam dziewczyny bardzo za dobre słowa.
I proszę dalej bądźcie ze mną bo chyba zaczął się ten trudny czas.
M. już na spacery prawie nie wychodzi, pokłada się i marnieje. Nie ma siły na nic i zaczyna mówić o umieraniu.
Ja wiem, że to jest efekt wyniszczenia organizmu i będzie coraz gorzej....
Zrobił się strasznie złośliwy i kłótliwy, o wszystko ma pretensje do mnie.
Bardzo trudny chyba czas się zbliża i nie wiem boję się.....
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Bardzo trudny chyba czas się zbliża i nie wiem boję się.....
Lidziu,kochana jestem tobą myslami codziennie.
Wiem doskonale,ze sie boisz Lidziu kochana ten strach bedzie jeszcze gorszy nie do opisania,ale uwierz mi Dasz Rade,taka wspaniała osoba jak ty poradzisz sobie,Kochana przyjdzie taka chwila,ze bedziesz wiedziała co wtedy robic,nie potrafie ci tego wytłumaczyc,ale u mnie własnie tak było,nigdy przez głowe by mi nie przeszło że ja dam rade JA,uczestniczyc w tak strasznej chorobie ,były chwile załamania,zwątpienia było strasznie cieżko.
Ale Lidziu skoro ja sobie poradziłam to Ty tym bardziej sobie dasz rade.
Lidziu,dobrze wiesz,ze mimo wszystko robisz co możesz moze i wiecej i nic nie masz sobie do zarzucenia,ze zrobiłas cos nie tak.Wiec kochana musisz byc twarda i sie nie poddawac.
_________________ Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
przeczytałam twoje wpisy w wątku merytorycznym. Jesteś wielka!!! chciałabym być taką szlachetną osobą. Dużo siły życzę i - nie męcz siebie. podaj mężowi haloperidol. U mojej mamy zadziałał świetnie- na zmianę z morfiną. Tobie też należy się odpoczynek i spokój, bo jeszcze swoje przeżyjesz
Lidziu, trzymaj się kochana i przełykaj każde gorzkie słowo jakie usłyszysz od M. uwierz mi- nie robi tego, żeby Cie zranić. Myśle, że się najzwyczajniej w swiecie się boi i stąd te złośliwości, gorszy nastrój itd. Myślami jestem z Tobą.. alice
_________________ Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum