Witaj. Na Twoje pytanie wyżej odpowiedziała już Dum Spiro-Sero. Moja mama po radioterapii żyła 3 miesiące. Nie przedłużyło to może życia ale komfort życia w tych ostatnich miesiącach był dużo lepszy. Mamie nie dolegały tak niedowłady, była w miarę sprawna, nie miała żadnych dolegliwości ze strony mózgu. Oczywiście dexametazon tez napewno robił swoje ale pozwoliło to mamusi żyć w miare normalnie ten ostatni czas... Decyzja czy oddać Tatę na radioterapię moim zdaniem napewno nie jest zła.
pozdrawiam.
[komentarz dodany przez: lopenka: 2010-05-21, 13:39]
sylam5 Wiem, co mi napisała DSS i jestem jej bardzo wdzięczna za szczerość.
Po tym co usłyszałam od Pani onkolog nie wiedziałam co mam myśleć. Dlatego pierwsze co to napisałam do WaS i oczywiście dostałam bardzo szybciutko odpowiedzi.
Za co bardzo
DZIĘKUJĘ
Skoro te naświetlenia mają pomóc tacie przez jakiś czas to ja się bardzo z tego cieszę.