Kasiu, dla dziewczynki to Patrycja mi się podoba. Stara się myśleć pozytywnie dużo kobiet musiało leżeć. Super że tak szybciutko się udała i dzidzia w brzuszku już jest.
Romku czy ten przystojniak na fotce to Ty? Rozbawiłeś mnie z tym porównaniem zony do siostry mam nadzieję że żona nie czyta tego forum.
Wiem że dziś utrzymanie i donoszenie ciąży jest stosunkowo częstym problemem chyba coś jest nie tak z naszym środowiskiem, jeszcze w moim pokoleniu było ok, ale już pokolenie wasze, czyli mojej córki ma naprawdę spore problemy...
Trzymam kciuki za was obydwie.
Od środy zaczynam chemię u JP II Miejmy nadzieję że się uda....
Informuję poufnie, że ten przystojniak na zdjęciu to właśnie Romek Tylko ciiiicho, nie mówcie mu, że się wygadałam...
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
To mnie rozbawiliście . a jaką chemię masz ta kliniczną? Masz te taksoidy? Podobno od lipca mają być na Jana.
Kasiu a który to tydzień? Jak poszłam do ginekologa a byłam wtedy w 6tygodniu to powiedział że to takie początki i wszystko może się zdarzyć ale że jeżeli by się coś stało to nie ma się co przejmować bo to naturalna selekcja. Brzmi brutalnie ale może i coś w tym jest. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
6tc...plamie..w pon krwawilam jasnoczerwoan krwia..leze sie nieruszam a i tak dupa...sama caly dzien z moim % latkiem bo mama przeciez nieprzyjedzie:(((( dostalam hormony i to duzo i dupa...mam dola..wyrzuty ze popsuje cale wakacj mojemu dziecku bo jak tak bede lezec nie wiadomo ile...a i tak niewiadomo czy cos z tego bedzie...szkoda slow...
Romek juz w szpitalu...ciekawe jaka chemie dostaje...oby ta najlepsza..trzymamy kciuki!!
[ Dodano: 2012-07-04, 19:37 ]
Mariolka a Tata jak?
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
Kasiu jeszcze nie jeden wakacje przed Wami. wszystko teraz na raz. mama nie dawno umarła teraz ciąża zagrożona i do tego mega dawka hormonów, to na pewno przytłacza. postaraj sie jakoś umilić sobie czas. może jakaś koleżanka by wpadła z dużą porcja lodów tata zażywa, zgodnie z zaleceniem 2 tabletki , ketanolu dziennie, to mu pomaga, nic nie mówi o boleściach. w ogóle to "przyzwyczaił" się do choroby. w pierwszej chemii to było tak że soki sobie sam robił, zażywał to wszystko teraz to sil nie mam codziennie mu tego robić. przychodzę z pracy ok 19 i zmęczona jestem, nie robię mu tego codziennie, a ta wątroba jest jaka jest... w ogóle pali dużo, bardzo dużo. ponad paczkę dziennie. nie da o siebie w ogóle. smażone je. i normalnie raza po tym ból. i wtedy ten 2 ketanol.
mam pytanie do kogoś kto będzie wiedział, może jakiś lekarz, co do przepisów. czy jezeli mamy ta chemie to musimy mieć TK, czy może nie wypisać. Może jestem głupia ale ostatnio już nie chciał podać chemii, wahał się. więc jak nic nie da to będzie zamknięta ścieżka leczenia. tak myślę. Więc jeżeli głupio myślę to mnie naprostujcie. ale jak nie będę tatę leczyć to co nam da to tk? na nic? tylko to że on będzie wiedział że jest źle, że nie ma leczenia. załamie się , bardzo. tak jak wtedy gdy dowiedział się że jest chory. Boje się tego. a jeżli nie będzie leczenie to po co to TK?
Nie jestem w stanie powiedzieć nic mądrego w sprawie ciąży...faceci są zwyczajnymi ciemniakami w tych sprawach.
Kasiu nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo jestem z Tobą, pamiętam ciążę swojej córki....
Z pewnością wiecie już że najnowsze badania wykazały u mnie przerzuty do mózgu, cieszę się że poddałem się badaniom związanymi z przystąpieniem do badań klinicznych, gdyby nie to... mogło to zostać niewykryte...
Mam nadzieję że u Twojego Tatusia Mariolko jest lepiej niż u mnie.
Pozdrawiam serdecznie
matko,dorwalam komputer po kilku dniach a tu taka wiadomosc,Roman kurcze nawet nie wiem co Ci napisac.sciskam Cie najmocniej jak potrafie no az mnie zatkalo.moze dobrze ze sa badania kliniczne,wykryte wczesniej przerzuty daja wieksza szanse.ale mnie wcielo...
[ Dodano: 2012-07-09, 23:10 ]
Roam bede trzymac jutro kciuki caly dzien,a leze wiec to nie bedzie trudne.bedzie dobrze...wazne ze tak szybko to zalatwiles!!!niech powypalaja jutro te wszystkie syfy ktore Ci tam wyrosly....
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
martwi mnie brak wiesci od Romana.jesli ktos wie jak wyglada taka procedura,ile dni po tym naswietlaniu musi lezec w szpitalu to prosze o informacje.
Roman trzymam kciuki bedzie dobrze!!!
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
Kasia123m, najnowsze wieści Romek opisuje w swoim wątku http://www.forum-onkologi...1215.htm#139173
Teraz ma dość kiepski dostęp do neta, dlatego nie udziela się we wszystkich wątkach.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
kasia123m, mariolab,
Jestem z Wami, niekiedy jest mi ciężko ale daję sobie radę, myślę o Twoim tatusiu Mariolko, o Waszych ciążach...Dodajecie mi wiary w sens naszego życia nawet jeśli miałoby to być przemijanie i ustępowanie miejsca następnym pokoleniom...
JustynaS1975, Dziękuję za pomoc
Pozdrawiam serdecznie
no tak, to wszystko napawa reflekcjami. jak dziadek zmarł, niedługo po moim ślubie, i siedziałam w pokoju w którm było jego zjęcie ślubne też mi tak dziwnie było. tata po chemi czuje się lepije, mnie ketanolu, jak jest ta przerwa 2 tygodniowa to jest gorzej, ale tydzień po jest naprawdę ok. nie wiem czy to jego psychika tak działa. czy chemia, strasznie szczęsliwy po chemii był, że nie boli, boję się tego tk. boję się jak ognia, trzymaj się Romku dużo siły i tej psychicznej i fizycznej. A Ty Kasiu jak? lepiej coś?
plamienie przeszlo.juz 10 dni cisza.ale w sobote mialam jechac do szczawnicy na tydzien.i mysle teraz co zrobic.czy nie lepeij to odwoalc i pojechac w sierpniu na dluzej do soliny jak juz minie te pierwsze 12 tyg.zmiana klimatu.po gorach bym nie chodzila.no ale troche bym chodzila a jak narzie chodze malo.rozchadzam sie powoli.
moj tata mial w warszawie wypadek samochodowy.wypadek byl w czwartek a dowiedzielismy sie w niedziele.i to jeszcze prawie nic.ze samochod spolnal ze nie wiadomo co z nim.prowadzil kolega.4 ich jechalo.pijanych
.tata nie mial zapietych pasow.samochod spadl z wysokosci metra jakby do rowu ale tam byla laka..przekoziolkowal dwa razy,zatrzymal sie na slupie i zaczal sie palic.jakis kierowca go szybko ugasil.tate nieprytomnego zabralo pogotwoei.ma polamany nos,stluczony obojczyk i reka mu cos mrowieje.na szcescie nic powazniejszego.ale te pol dnia zanim poznalismy prawde co sie stalo to byly nerwy.zadnego kontaktu.dzis wyszedl ze szpitaa i tez nic nie wiem.mial go odebrac jakis szef i przywiesc do krakowa ale zero informacji.wolalabym juz cos wiedziec.i czekam
Romku codziennie czytam twoj watek i modle sie za Ciebie zeby znow udalo sie przydusic tego drania choc na jakis czas.wierze ze sie uda.tyle osob w to wierzy
Mariolka trzymam kciuki aby tomograf pokazal przsynajmniej stabilizacje...bedzie dobrze
_________________ Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
Rozbawiłeś mnie z tym porównaniem zony do siostry mam nadzieję że żona nie czyta tego forum.
Tylko ciiiicho, nie mówcie mu, że się wygadałam... 
. a jaką chemię masz ta kliniczną? Masz te taksoidy? Podobno od lipca mają być na Jana.
no az mnie zatkalo.moze dobrze ze sa badania kliniczne,wykryte wczesniej przerzuty daja wieksza szanse.ale mnie wcielo...
