Postanowiłem coś napisać, bo (cytat z Rejsu) "nic się nie dzieje" tak jak na polskim filmie
Jest to HydePark (i nawet nie potrzeba wyjeżdżać do Londynu
), więc będzie to pewna historia/anegdota o moim Tacie(jak wiecie co już pisałem - szewcu, a dokładniej Mistrzu Szewskim). Oczywiście związana z opieką zdrowotna, szpitalem etc.
Mój Tata(w Poznaniu mówią Tata, nie Tato, i nie Tate
) po dwóch endoprotezach nie wychodził już z domu. Po pobycie w szpitalach został jeden szczegół - cewnik, którego jakimś trafem zostawili i kazali kontynuować
Opiekowałem się Tatą, ale o tym nie w tym poście. Co 2 - 3 tygodnie przychodził lekarz rodzinny i wymieniał ten cewnik, wypisywał leki. Zdarzało się, że nie zabrał druku recept, i wtedy chodziłem do przychodni i w rejestracji(częsta praktyka w przychodniach)wypisywałem karteczkę i na drugi dzień odbierałem recepty. To był wstęp
Zdarzyło się, że moja siostra, poszła do tej przychodni i zrobiła awanturę, że nie może od razu odebrać recepty
ja odebrałem następnego dnia...ale
Przy następnej wymianie cewnika, lekarz stwierdził, że nie może go wyjąć, odciął wystającą końcówkę i kazał jechać do szpitala
To była część tragiczna
Konkluzja: Nigdy nie wkurzaj lekarza i personelu medycznego.
Pojechałem z Tatą na SOR. Nie było kolejki, chyba czekała tylko 1 osoba. Po jakiejś godzinie, poczekalnia się wypełniła i było już z 20 oczekujących. Nikogo jeszcze nie przyjęli, ale do gabinetu lekarzy przyjechał dostawca pizzy. A był to dzień mistrzostw w skokach narciarskich
Jak Małysz już wygrał. to zaczęły się przyjęcia pacjentów.
Teraz część humorystyczna.
Minęły z 2 godziny. Czekamy.
Tata się niecierpliwi i zaczyna się rozglądać wokoło. Ja siedzę jakieś 3 m od niego.
Tata mówi - M..., Ten nosek w bucie ci się odkleił(miałem buty sportowe z takim jakby noskiem na czubku)
W tym momencie, wszyscy oczekujący pacjenci spojrzeli na mój but
Ja - wiem Tato
Tata - Trzeba wyczyścić i podkleić butaprenem
Ja - tak, napijesz się wody ?
...
Wszystko skończyło się pomyślnie(wyciągnięcie obciętego cewnika), lekarz tylko powiedział do personelu - zobaczcie nową metodę usuwania cewnika przez lekarza rodzinnego - obcięcie nożyczkami
Mój tata miał wtedy z 90 lat, było to kilka lat temu(nawet 8)....
To na razie tyle, dla rozweselenia