nowa-2017, Witaj Super wiadomosci odnośnie wyników Taty, oby tak dalej!
Przykro mi natomiast z powodu choroby jaka dopadała lekarza Taty :(
Trzymam kciuki za obu Panów
Pozdrawiam
Życie jest tak niesprawiedliwe. Ten doktor był bardzo oddany pacjentom, walczył o nich, nie owijal w bawełnę, zawsze mówił i tłumaczył wszystko. Po prostu smutno sie robi, gdy widzi się kogos kto wygląda jak wrak człowieka, kogo niszczy tak choroba, a dodatkowo to lekarz, który uratował dziesiątki osób.
Bardzo to smutne ale nie wiemy kiedy i kogo dopadnie choroba i każdego może, zarówno lekarza czy nazwijmy to zwykłego człowieka, kazdego z nas, lekarze też chorują. Każdego człowieka szkoda, nikt nie powinien chorować. Przybywamy na naszą Zimię jak goście na jakiś czas i każdy chciałby ten czas przeżyć w zdrowiu i szczęściu ale niestety tak nie jest i zapewne długo albo wcale tak nie będzie.
Dzięki Marzena za odpowiedz! Dzięki Twoim radom skorzystaliśmy z pomocy dietetyka, który ułożył dietę odpowiednią do zdrowia i problemów taty. 4 kg poleciały w dół, kreatynina stopniowo spada, chyba, że sobie odpuści i zje np wędzoną rybę trzy dni z rzędu. Krztuszenie się przestało być dawno problemem, teraz mamy trzy wizyty w kwietniu, urolog -usg jamy brzusznej, kardiolog - tata opanował migotanie, które ujawniło się po operacji płuca, nefrolog.
Jakoś wspólnymi siłami stawiamy czoła wszystkim tym problemom
Życzę Wam, zaglądającym do mojego wątku zdrowia i tylko tego, reszta przyjdzie sama!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2019-03-30, 07:46 ]
Cześć wszystkim. Kolejna kontrola Tk za nami. Wszystko jest w porządku. Minęło dwa lata od operacji. Sama nie wiem, kiedy ten czas tak zleciał.
Pozdrawiam wszystkich nadal walczących. Niech zdrowie będzie z Wami.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2019-07-02, 11:56 ]
Dzień dobry wszystkim. Melduję się tutaj, po kolejnej półrocznej przerwie. Tata odpukać nadal czuje się bardzo dobrze. Wszystkie schorzenia adekwatne do wieku opanowane. Co do kontroli, która była na początku grudnia - tym razem dostaliśmy skierowanie na marzec a nie lipiec. Tata byl pod koniec listopada lekko przeziębiony ale z dość duża chrypa. To pierwsza jego sezonowa choroba czy przeziębienie od dłuższego czasu. Rtg było robione gdzie indziej niż zawsze, więc lekarz nie mógł ocenić czy wszystko wygląda jak poprzednio. Poprzednio była TK która nic nie wykazała. A na ostatnim rtg zauważył blizne, zwołknienie, które było wcześniej ale jest bardziej widoczne. Pytanie, wina innego aparatu czy... Dowiemy się za trzy miesiące. Tata czuje się naprawdę w porządku i tak jak powiedział lekarz, na dzień dzisiejszy jest ok, dmuchamy na zimne.
Tak czy siak, jakaś niepewność chyba jest.
Poza tym wszystko dobrze. Od czasu do czasu zaglądam na ostatnie wątki i trzymam mocno kciuki za naszych wszystkich, chorych bliskich, życząc również spokojnych i zdrowych świat, trzymajcie się ciepło!
Za kilka dni minie 3 lata od operacji taty. W tej chwili wszystkie badania obrazowe i ogólny stan zdrowia taty jest naprawdę dobry. Od początku roku było u nas sporo zawirowań. Rtg po 3 miesiącach od ostatniej wizyty pokazało jakiś cień na płucu lewym. W międzyczasie korona wirus, szybkie tk, szybka wizyta z powrotem u lekarzy ale, okazało się, że po 30 latach tacie "wyprostowało" się zebro, które było złamane w latach 80, a że tata czasami się zakrztusi a to jakąś zupą, a to kawą to efekt był dość zaskakujący dla nas i dla lekarzy.
Reszta chorób innych jak na jego wiek opanowana, a trochę tego jest, od nefrologa po kardiologa, urologa, dermatologa, neurologa, torakochirurga na onkologu kończąc.
Cieszę się, że dostaliśmy ten czas, który oby trwał ile się da. Reszcie z Was, która zmaga się z gorsza wersja tego cholernego dziada nieustannie życzę wytrwałości i zdrowia. Gosia 😁
Trochę nas tu nie było, taty i mnie, ale spieszę donieść, że wszystko jest okej. Minęło ponad 4 lata od operacji taty. 27 sierpnia kontrolna tk uparcie nic nie pokazała 😁😁
Bardzo się cieszymy z każdego pozytywnego wyniku badania.
Wszystkich którzy tutaj walczą z rakiem płuc, ze sobą, a są oparciem dla bliskich, siły i jeszcze razy siły. 🥰
Dobrym i mądrym duszyczkom tego forum dziękuję za to że tu byli i nadal są 🥰
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum